Stoi sobie inflacja

Państwowy Główny Urząd Statystyczny poinformował, że inflacja w lipcu wyniosła tyle, co w czerwcu. Ponieważ zarówno prezes Adam Glapiński jak i prezes Jarosław Kaczyński prognozowali szczyt w lecie, więc odtąd będzie lepiej. Nie takie cuda już się nad Wisłą zdarzały. Gdy szalała pandemia wystarczyło, że mini ster Niedzielski wyszedł do dziennikarzy i powiedział, że „osiągnęliśmy apogeum fali zakażeń koronawirusem”, żeby od razu liczba zakażeń zaczęła gwałtownie spadać. Wiązanie tego trendu z gwałtownie malejącą liczbą przeprowadzanych testów jest nieuprawnione. GUS na Twitterze:

W lipcu 2022 r. #ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do lipca 2021 r. o 15,5% (wskaźnik cen 115,5), a w stosunku do czerwca 2022 r. wzrosły o 0,4% (wskaźnik cen 100,4).

Dla porównania:

Wg szybkiego szacunku #ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2021 r. w porównaniu do lipca 2020 r. wzrosły o 5,0% (wskaźnik cen 105,0).

Zmiana widoczna jest gołym okiem. Gołym okiem da się także dostrzec niebywałe wręcz przywiązanie Donalda Tuska do demokratycznych zasad. Ostatnio dał, oczywiście nie wprost, do zrozumienia, że nie wyborcy, ale on będzie decydował kto ma prawo zasiadać w ławach sejmowych, a kto nie. Poszło o wielkie transfery socjalne — 500 plus, 13. i 14. emeryturę. Poseł Tomasz Lenz zastanawiał się czy okresowo nie ograniczyć wypływ pieniądza na rynek. Czyli może jednak zawiesić „czternastkę”, „piętnastkę”? No bo jeżeli obiecujemy „czternastkę”, „piętnastkę”, ludzie te pieniądze otrzymują, biegną do sklepu, te pieniądze wydają i znowu nakręcają inflację. Usłyszawszy to Donald Tusk wpadł w populistyczny amok. Wypowiedź posła Tomasza Lenza była co najmniej niefortunna i nie oddaje stanowiska PO; jeśli wygramy wybory, 500 plus, 13. i 14. emerytura będą utrzymane, jeśli Lenz tego nie akceptuje albo nie rozumie, to nie będzie w przyszłej kadencji reprezentował Platformy w Sejmie.

Takie zapewnienia przywołują wspomnienia.

Kłamca, iluzjonista, uwodziciel – taki portret Donalda Tuska rysują psychologowie i specjaliści od marketingu. Podobnego zdania jest społeczeństwo, które wybrało premiera największym kłamcą wśród polityków – wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Pentor dla tygodnika „Wprost”. Lider PO wyprzedził na tej liście braci Kaczyńskich.

Tygodnik Uważam Rze

Rzadko się zdarza, by polityka można było tak łatwo przyłapać na kłamstwie. Że co innego mówi w niedzielę, a co innego w poniedziałek — mówił 10 lat temu Wojciech Olejniczak. Chodziło o Kartę Praw Podstawowych. Tusk najpierw krytykował Kaczyńskiego za to, że stawał w sprawie Karty okoniem, po czym kilka dni później oznajmił, że nie podpisze. Dziś premier Tusk jest jak premier Kaczyński — nie podpisze Karty Praw Podstawowychnapisał Olejniczak na blogu. Oto premier Pinokio — skonkludował. Na okładce tygodnika „Uważam Rze” został sportretowany z nosem imponującej długości. Czyżby teraz pozazdrościł Morawieckiemu i postanowił odzyskać ksywkę?

Choć Tusk wielokrotnie mijał się z prawdą, to jednak bilans jego rządów pod wieloma względami jest dodatni. O rządzie Prawa i Sprawiedliwości tego powiedzieć nie sposób.

 

Dodaj komentarz