Sądy bliżej ludu, prawo bliżej sprawiedliwości

Wygląda na to, że po przejęciu Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego PiS zatrzyma się w pół drogi w przekazywaniu wymiaru sprawiedliwości na własność społeczeństwu. Obsadzi sądy swoimi, czyli de facto nie odda ich w ręce suwerena, mydląc oczy półśrodkiem — ławnikami w konstytucyjnym organie jakim jest Sąd Najwyższy. Dlatego należy wyjść naprzeciw oczekiwaniom społecznym i domagać się dokończenia reformy poprzez całkowite oddanie sądów w ręce ludu.

Doskonałą ilustracją działania sądu ludowego jest komisja sejmowa nosząca nazwę „Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold (SKAG)”. Każdy, kto oglądał obrady tego gremium musiał dostrzec, że jego członkowie doskonale wiedzą kto jest wszystkiemu winien, a przesłuchania i obrady służą jedynie zachowaniu pozorów. Na przykład jak najbardziej zgodne z procedurą, prawem i wszelkimi możliwymi standardami jest pytanie zadane przez przesłuchującego przesłuchiwanemu, gdy ten nie mówi tego, co przesłuchujący wie i co chciałby usłyszeć, ale nie słyszy: Proszę pana! Czy pan słyszy to, co mówię ja i co mówi pan? Albo: Przepraszam, a dlaczego pan jest taki agresywny?* Stąd paląca potrzeba doprowadzenia reformy do końca i wprowadzenia właściwych rozwiązań — sądów narodowych, względnie obywatelskich. Odpowiednie uregulowania są już gotowe, wystarczy sięgnąć i nieco zmodyfikować np. zastępując Milicję Obywatelską Policją. Choć może należałoby postąpić odwrotnie.

***

Ustrój sądów obywatelskich.

Art. 1.

§ 1. W każdej gminie wiejskiej i miejskiej tworzy się sąd obywatelski.
§ 2. W miastach, liczących ponad 10.000 mieszkańców, tworzy się sądy obywatelskie w ilości, jaką ustali Minister Sprawiedliwości na wniosek Wiceministra Sprawiedliwości, w którym zarazem określi granice ich okręgów.

Art. 2.

§ 1. W skład sądu obywatelskiego wchodzą: sędzia obywatelski, jego zastępca i sześciu ławników.
§ 2. Przepisy niniejszego prawa dotyczące sędziego obywatelskiego stosuje się odpowiednio do jego zastępcy.
§ 3. Przepisy art. 3, 4, 7 stosuje się odpowiednio do ławników.

Art. 3.

Sędzią obywatelskim może być ten, kto posiada obywatelstwo polskie, korzysta w pełni z praw cywilnych I obywatelskich, mieszka przynajmniej od roku w danej gminie, jest nieskazitelnego charakteru, ukończył 30 lat życia i włada językiem polskim w słowie i piśmie.

Art. 4.

Sędziego obywatelskiego, jego zastępcę i ławników wybierają władze miasta lub gminy na trzy lata w głosowaniu tajnym zwykłą większością głosów przy udziale co najmniej 2/3 liczby członków rady.

Art. 5.

§ 1. Sędzia obywatelski wykonuje swoje czynności aż do czasu objęcia stanowiska przez jego następcę.
§ 2. Minister Sprawiedliwości może zwolnić sędziego obywatelskiego przed upływem czasu, na który był powołany.
§ 3. Jeżeli przyczyny zwolnienia przewidziane w § 2 zachodzą w stosunku do ławnika, zwolnić go może prezes.

Art. 6.

Władza mianująca może przenosić sędziów bez ich zgody do innego równorzędnego sądu. Prezesów lub wiceprezesów sądów można mianować bez ich zgody na stanowiska sędziów w sądach równorzędnych lub wyższych.

Art. 7

§ 1. Sędzia obywatelski jest w sprawowaniu swego urzędu sędziowskiego niezawisły i podlega tylko ustawom. Obowiązany jest służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej i obowiązki swe wypełniać zgodnie z ustawami bezstronnie i gorliwie.
§ 2. Sędzia powinien w służbie i poza służbą strzec powagi sądu i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego. Nic wolno mu brać udziału w takich wystąpieniach, które mogłyby osłabiać zaufanie do jego bezstronności albo wierności względem ustroju lub władz demokratycznego Państwa Polskiego.

***

Twarz prawa
Źródło: zrzut ekranu z materiału TVN24

I tak dalej. I te pe. Cała ustawa o sądach obywatelskich zwie się Dekret z dnia 22 lutego 1946 r. – Prawo o sądach obywatelskich. Art. 6 pochodzi z dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 4 listopada 1944 r. o upoważnieniu do tworzenia sądów oraz zmiany ich okręgów, a ponadto do przenoszenia sędziów na inne miejsce służbowe, zaś § 2. artykułu 7. z dekretu z dnia 14 marca 1945 r. o zmianie prawa o ustroju sądów powszechnych.

Może to prawo i trąci myszką i może jest niesłusznej proweniencji. Ale przynajmniej nie jest tak niechlujnie napisane, jak to, co ostatnio podpisuje prezydent. Nie będzie więc wymagało kilkunastu nowelizacji zaraz po uchwaleniu. Poza tym sprawdziło się — PRL trwała 45 lat!


* Warto poświęcić przynajmniej dziesięć pierwszych minut by posłuchać lekcji jaką p. mgr udzieliła p. profesorowi.

Dodaj komentarz


komentarzy 15

  1. Pozostało już tylko oglądanie tonięcia Titanica. Wszystko co piszecie nie załata dziury w jego kadłubie.
    Historia Ziemi zaczęła się w momencie powstania Wszechświata. Z nowszych elementów tej historii:
    to co się dzieje jest wynikiem braku Urzędu Ochrony Konstytucji. Gdyby istniał i miał uprawnienia choćby takie jak u Niemców, to PiS już dawno byłby organizacją nielegalną a kierownictwo tej bandy w więzieniu.

    Z drugiej strony, naprawdę trudno jest mi bronić sądów: zbyt wielu spotkałem ludzi wyrzuconych z domów które ukradli dzięki wyrokom sądowym bandyci chronieni i akceptowani przez to państwo.

    1. Historia Ziemi nie zaczęła się w momencie powstania Wszechświata, tylko miliardy lat później.

      Co do sądów – lepiej żeby sądził sędzia niż polityk. Chociażby dlatego, że sądy są wieloinstancyjne, a politycy nie.

        1. Gdyby nie było wybuchu nie byłoby Ziemi. Ale to nie oznacza, że Ziemia powstała w wybuchu,

          Dla wyrzuconych z domów żadna różnica. Ale dla niewyrzuconych kolosalna. Zwłaszcza, że komisja, która miała przywrócić sprawiedliwość działa bardzo wybiórczo.

  2. Oby to przypomnienie nie było wywołaniem wilka z lasu. I oby Piotrowicz jako znawca przepisów dawnych nie podpowiedział o nich prezesowi.

    Kolegium do spraw wykroczeń – organ pozasądowy, który od 1951 roku w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej orzekał w pierwszej instancji w sprawach o wykroczenia, choć tradycja postępowania w sprawach wykroczeń sięga dwudziestolecia międzywojennego (jednak wówczas sprawy tego typu rozpatrywane były urzędniczo, jednoosobowo). Kolegia ds. wykroczeń działały przy organach administracji, a w 1990 zostały przejęte przez Ministerstwo Sprawiedliwości, działając od tej pory przy sądach rejonowych.

    Istnienie pozasądowych organów w polskim wymiarze sprawiedliwości budziło długoletnie spory, zakończone ostatecznie uchwaleniem Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w 1997 roku, która wyraźnie w art. 175 ust. 1 stanowi, iż wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują sądy. Jednocześnie, na podstawie art. 237 Konstytucji, przedłużono o cztery lata czas działania kolegiów. W 2001 roku sprawy kolegiów przejęły sądy grodzkie, będące wydziałami sądów rejonowych. Po likwidacji niektórych sądów grodzkich organami właściwymi do rozpatrywania spraw dotyczących wykroczeń są wydziały karne sądów rejonowych. (Wikipedia)

    To nie tak odległa historia. A jaka wygodna i jak łatwo skazywać wszelkiej maści demonstrantów.

    Czytając książkę Lenin A.F.Ossendowskiego nie przypuszczałam nigdy, że opisane tam zdarzenia będę  musiała oglądać w polskiej rzeczywistości.

    1. Ach widzisz moja droga. Zapomniałem o tym elemencie sprawiedliwości ludowej. Może warto przypomnieć kilka paragrafów? Jakież pole do popisu i kariery dla karierowiczów! I nie trzeba nawet studiować nudnego prawa!


      Art. 1.

      Kolegia do spraw wykroczeń, zwane dalej kolegiami, orzekają w sprawach o wykroczenia, chyba że przepis szczególny powierza orzekanie w takich sprawach innemu organowi.

      Art. 2.

      § 1. Kolegia powołuje się przy:

      1) prezydiach powiatowych rad narodowych […] i dzielnicowych rad narodowych;
      2) urzędach morskich;
      3) okręgowych oraz równorzędnych urzędach górniczych;
      4) prezydiach wojewódzkich rad narodowych […];
      5) izbach morskich;
      6) Wyższym Urzędzie Górniczym.

      § 2. Kolegia wymienione w § 1 pkt 1—3 są kolegiami pierwszej instancji, a kolegia wymienione w § 1 pkt 4—6 kolegiami drugiej instancji.

      Art. 5.

      Kolegium tworzą: przewodniczący kolegium, jeden lub dwaj jego zastępcy i pozostali członkowie kolegium.

      Art. 7.

      § 1. Na członków kolegium wybiera się osoby, które:

      1) mają obywatelstwo polskie i korzystają z pełni praw publicznych;
      2) mają dobrą opinię obywatelską i dają rękojmię należytego wykonywania obowiązków członka kolegium;
      3) ukończyły 24 lata;
      4) wyraziły zgodę na kandydowanie.

      § 2. Na członków kolegium nie wybiera się sędziów, ławników ludowych, prokuratorów, adwokatów wykonujących zawód, aplikantów sądowych, prokuratorskich, adwokackich oraz żołnierzy w czynnej służbie wojskowej, funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i służby więziennej.

      Art. 8.

      § 1. Przewodniczącego i zastępców przewodniczącego kolegium wybiera się spośród osób mających wyższe wykształcenie prawnicze lub administracyjne […]
      […]
      § 3. Osoby mające wykształcenie wyższe inne niż prawnicze lub administracyjne albo wykształcenie średnie powinny ponadto znać przepisy prawa w zakresie niezbędnym do sprawowania tej funkcji.
      § 4. W wyjątkowych i szczególnie uzasadnionych wypadkach przewodniczący prezydium wojewódzkiej rady narodowej […] może wyrazić zgodę na to, aby na przewodniczącego lub zastępcę przewodniczącego kolegium przy prezydium powiatowej rady narodowej […] oraz dzielnicowej rady narodowej kandydowała osoba, która ma wykształcenie średnie i co najmniej pięcioletni staż pracy w organach administracji państwowej oraz potrafi stosować przepisy prawa w zakresie niezbędnym do sprawowania tej funkcji.
      § 5. W stosunku do kandydatów na przewodniczących kolegiów […] i ich zastępców, nie mających wymaganych kwalifikacji, zgodę na kandydowanie wyraża Minister […].

      Art. 9.

      § 1. Kandydatów na członków kolegiów przy prezydiach rad narodowych zgłaszają załogi zakładów pracy, zebrania wiejskie oraz organizacje społeczne i polityczne.


      Czyż taki tryb nie przypomina jako żywo trybu powoływania „sędziów” do Krajowej Rady Sądownictwa? Czy tam też w przypadku „kandydatów nie mających wymaganych kwalifikacji” zgody na kandydowanie nie wyrażał stosowny organ?

            1. Obawiam się, że dla wyznawców PiS-u nie miałoby znaczenia nawet jakby się dowiedzieli, że zmiany w Polsce były przeprowadzane na polecenie z Kremla. A co do przekrętów toż po to był im potrzebny wymiar sprawiedliwości. Policja już zachowuje się jak milicja i jest całkowicie bezkarna. To zaczyna przypominać cyrk, gdy skarga na policję Brudzińskiego trafia do prokuratury Ziobry.

              Według policji powodem interwencji było agresywne zachowanie kilkudziesięciu osób, które przed godziną 19 miały napierać na policyjny kordon znajdujący się przed budynkiem Sejmu przy ulicy Wiejskiej. Tłum napierał na policjantów. Dwóch policjantów zostało rannych – jeden ma uraz barku, drugi ranę ciętą na twarzy – tłumaczy rzecznik Komendy Stołecznej Sylwester Marczak.

              Prawnik dwóch z czterech zatrzymanych Jarosław Kaczyński nie chce komentować tych zarzutów przed ich formalnym postawieniem przez policję, której sam zarzuca niewłaściwe zachowanie wczoraj. Będziemy składać skargi na sposób zatrzymania. Bez dwóch zdań! – mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM. Zapowiada też złożenie zawiadomienia o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy

              Z kolei

              Nie jest wykluczone, że to właśnie w sejmowym Biurze Przepustek 24-letni Dawid Winiarski – zatrzymany za udział w demonstracji – został w piątek 20 lipca 2018 wieczorem pobity przez policję.

    2. @ Zielony Kwiat

      Myślałem, że pan dąży do rewolucji, aby wstrząsnąć zmaterializowanym, mieszczańskim światem i utorować drogę dla ducha… Tak myślałem… Tymczasem pan marzy o bandytyzmie na wszechświatową skalę. To straszne!

      Antoni Ferdynand Ossendowski (z książki Lenin)

       

      szkoda że wyborcy pisu sa tak nie wyedukowani , w innym przypadku juz dawno przejrzeli by na oczka.