Tako rzecze opozycjant

W „Kropce nad i” Monika Olejnik gościła mianowanego na stanowisko lidera partii opozycyjnej. Lider partii opozycyjnej przez niemal 20 minut opowiadał nie o tym co zrobi partia opozycyjna, jakie zamierza podjąć działania, jaki ma plan, program, w jaki sposób zamierza chociażby powstrzymać wyrzynanie drzew w oparciu o nielegalnie uchwaloną w Sali Kolumnowej ustawę, lecz o tym jaki to PiS jest zły i co by było gdyby. Na przykład gdyby guzik miał piórka, to by była przepiórka.

Na temat wypadku p. premier lider opozycji miał do powiedzenia co następuje: Któraś z rzędu wypowiedź polityków PiS, najważniejszego, prezesa, no dla mnie bardzo charakterystyczna była wypowiedź ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka, który powiedział wprost dlaczego, zadał pytanie dlaczego adwokat się interesuje tymi sprawami, tym postępowaniem, dlaczego się wtrąca w postępowanie. To jest właśnie w pigułce państwo PiS, polityka PiS i taka walka z niezależnością, z normalnością, ale też z przyzwoitością.

Na temat listu p. premier, w którym winą za zaistniałą sytuację obarcza opozycję: To są słowa nie tylko niepotrzebne, ale po prostu szkodzą i szkodzą pani premier. Ona akurat nie powinna wypowiadać się w tej kwestii, nie powinna pouczać tego młodego człowieka, bo on jest ofiarą tej sytuacji i on jest ofiarą tego wypadku.

Piosenkarka została poszkodowana w wypadku z udziałem kolumny przewożącej prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pełnomocnikiem prawnym jej był poseł PiS, obecny wiceminister, Bartosz Kownacki. Co by było, co by się stało, jaki hejt by się podniósł i co mówiłby prezes Kaczyński i premier Szydło jeżeli pełnomocnikiem prawnym tego młodego człowieka, Sebastiana Ka byłby, zostałby Borys Budka? […] Byłaby fala niesłychana, że opozycja w sposób skandaliczny, że Platforma wtrąca się do postępowania prokuratorskiego. No przecież ja sobie to wyobrażam. Dlatego nikt z Platformy nie będzie żadnych Sebastianów Ka bronił. Jesteśmy tylko po to, by dać świadectwo prawdzie i odwagi tego młodego człowieka.

Wice marszałek Terlecki zastanawia się, czy nie złożyć doniesienia do prokuratury w sprawie wypowiedzi polityków opozycji, Budki i Sowy. To jest kompromitujące. To jest klasyczna właśnie taka to jest polityka. […] No to jest kompromitujące. Jak można w taki sposób zwracać się do posłów? Przecież no poseł ma prawo, tak? wykonując swój mandat, przecież to jest normalne funkcjonowanie, to jest funkcjonowanie, oczywiście jesteśmy partią opozycyjną, mamy różne spojrzenia, ale jest kwestia praworządności i takiej elementarnej przyzwoitości. […] Ja słyszę te wypowiedzi, one są w ogóle w klimacie takiego spojrzenia prezesa Kaczyńskiego, to znaczy, że wszystko jest katastrofą, wszystko jest tragedią co robi opozycja, mamy większość, wygraliśmy wybory, możemy wszystko. Za każdym razem powtarzam: nie możecie wszystkiego, bo Polska musi i pozostanie państwem prawa i tego będziemy pilnować jako posłowie opozycji.

NATO pomoże w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej? To żenujące jest i to widać jakby przy każdej odsłonie, że nie ma pomysłu i na zespół, na wyjaśnienie, na dołożenie czegoś nowego w kwestii katastrofy…

Żołnierze polskiej armii salutowali p. Misiewiczowi. Generał Różański pochwalił postawę żołnierza, który uchylił się od tego obowiązku. Ktoś musi bardzo wyraźnie o tym mówić i ja jestem szczególnie zadowolony i naprawdę jestem dumny z tego, że generał Różański jest w stanie w tak otwarty sposób to powiedzieć. 

Prezes Kaczyński spotkał się onegdaj z p. kanclerz Angelą Merkel. Gdyby doszło do takiego spotkania, że spotkałby się premier Tusk z Angelą Merkel na takim spotkaniu, które nie byłoby ujawnione przez pół roku, przez te kilka miesięcy, pół roku i ujawnione by zostało w taki sposób, czy wyobraża sobie pani falę hejtu, nienawiści, ataków, co by się zdarzyło, co by zrobiła propaganda PiS? Propaganda PO nie zrobiła nic, ponieważ prezes Kaczyński ma prawo do takich zachowań.

Tabletka „dzień po” dla kobiet będzie na receptę, czyli de facto niedostępna. No to jest element większej całości. Takiego powrotu do… takiego spojrzenia w kierunku średniowiecza, takiego odejścia od takich normalnych norm nowoczesności. To jest taka partia, która ma taką wizję i w ten sposób wykorzystując to, że ma rząd, w ten sposób wykorzystuje tę większość wbrew, przeciw, nie słuchając, nie dyskutując, nie przyjmując argumentów z innej strony.

Tyle ma do powiedzenia w sprawie palących kwestii lider partii opozycyjnej. Ani chybi uważa, że rola opozycji sprowadza się wyłącznie do stawiania partii rządzącej w negatywnym świetle. Do odgrywania takiej roli sprowadza więc program i plan działania na krótką i dłuższą metę. Czy w tej sytuacji może dziwić, że mając takich konkurentów zdesperowany Kaczyński sam chce zostać liderem opozycji?

Dodaj komentarz