DywagacjeOpomniczyć – dziwny twór słowny, ale jak nazwać stawianie w nadmiarze pomników? Pomniki Wojtyły są wszędzie. Najczęściej nie są artystycznym dziełem, a potworkiem twórczym. Zamiast upiększać miasta, postawiono kiczowate dziwadła. Ale to nie koniec. Będą następne pomniki w nadmiarze. Prezydenta Kaczyńskiego. Jak na razie wyróżniono go nazwami ulic, rond, placów.
Znajoma postanowiła w jednej z ostatnich podróży TSS „Batorego” wybrać się na pożegnalną podróż do Leningradu. Nie pamiętam czy wpływali do innych miast, ale Leningrad był celem. Podróż odbywała się późną jesienią. I jak to o tej porze roku sztorm był cały czas. Ludzie ukryli się w kabinach, w jadalni było parę osób. Jedną z nich była znajoma. jej bujanie nie przeszkadzało. Stewardzi traktowali chętnych na jedzenie po królewsku. Dobili do portu, a wielu nie chciało opuścić statku, bo tak źle się czuli.
Znajoma namówiła jedną z podróżniczek na wyprawę do miasta. Maszerowały główną ulicą i zaglądały w okna kamienic. W prawie każdym oknie wisiała żarówka na drucie. Czy to w mieszkaniu, czy w urzędzie. Idąc tą szeroką ulicą, na każdym skrzyżowaniu widziały pomnik Lenina.Lenin w czapce, Lenin bez czapki, Lenin pozdrawiający lud pracujący, Lenin udający pingwina, tzn. trzymający rękę pod płaszczem z tyłu (płaszcz odstawał i… stad pingwin), Lenin – popiersie i różne nakrycia głowy (np. czapka uszanka).
Z początku liczyły pomniki, ale w końcu zmęczone, zrezygnowały, wzięły taksówkę i wróciły na statek. Nie policzyły pomników wodza.
Szkoda, że sprawujący różne funkcje z tytułu obioru, z nadania partyjnego wykazują się tworzeniem kiczu. Gdyby Kaczyński miał poczucie smaku, chociaż odrobinę, to nie zezwoliłby na takie poniewieranie prezydenta RP. Jeden piękny pomnik, dzieło artysty, miałby większy oddźwięk niż kiczowate potworki. jeżeli już stawiać mu pomnik.
Kiedyś nadejdzie czas usuwania nadmiaru, wtedy za te prace powinni być obciążeni pomysłodawcy i decydujący o postawieniu.
Jestem za tym aby takich „dzieł” nie było: https://www.google.pl/search?q=obrazki+pomniki+lenina&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwiQiMac2ejLAhVH_g4KHTGeC3oQ7AkINg&biw=1280&bih=670#imgrc=_
Ośmieszających osobę także nie:
Dziwisz się, ze tworzone są potworki? Uważasz, że brak jest ludzi zdolnych? Sądzę, że problem leży gdzie indziej. Spróbujmy rozwikłać zagadkę stawiając sobie pytania: Jaki gust ma lud? Na bazarach, odpustach, ścianach nuworyszy są dzieła sztuki? Jaką sztukę lansowała komuna? Jaką lansuje telewizja, radio? Gust trzeba w sobie wyrabiać. Kto nauczy dzieci odróżniać sztukę od kiczu, jeśli ani rodzice, ani nauczyciele nie odróżniają? Jaki gust ma klecha? Działacz? Kto zleci wykonanie pomnika — powiedzmy symbolicznie — Dunikowskiemu, skoro za sztukę uważa dzieła Nikifora czy producenta świątków? Rysów tak grubo ciosanych, że bez podpisu nikt by się nie domyślił, że to Jezus i na dodatek frasobliwy?
Można jednak na sprawę spojrzeć inaczej. Że te pomniki, przedstawiające postaci do nikogo niepodobne to hołd złożony epoce, upamiętnienie 45 lat komuny i 25+ lat bezguścia.
Jestem przeciwnikiem burzenia pomników, nawet tych śmiesznych, bo to świadectwo epoki. Burzenie, zmiany nazw ulic- to fałszowanie historii.
Jaskinia z łbem na górze…świetne, cokolwiek to jest. Jakaś reklama powrotu do jaskiń? Papież w różnych odmianach zastąpił Lenina. Jakaś różnica? Niebawem wyburzą(wzorem talibów) pół Krakowskiego Przedmieścia i postawią pomnik brata wodzusia. Później, po wojnie się zmieni nazwę i fajnie.
I owszem, drogi Smoku. Jest różnica. Kolosalna różnica. Lenin na cokołach był do siebie podobny! To wybebeszone coś przypomina Stanisława Tyma.
Doceń to, że obecne pomniki są uniwersalne, ponieważ identyfikuje osobę tylko podpis, a nie podobieństwo rysów. Po zmianie preferencji wystarczy zmienić podpis bez potrzeby burzenia.
@Oby.watel
To prawda ale i zaleta.
A tak, między nami, co to jest to z łebkiem nad jaskinią?
Hitlera nie darzysz sympatią. Jego też byś zostawił na cokole?
Pomnik musi być arcydziełem. Jeśli zostawimy wszystkie…..przerażające…..
@ ZielonyKwiat
Hitler zasługuje na taki sam pomnik jak Stalin czy Roosevelt. Przegrał, więc zniknął z pomników. Czy słusznie? Wiem to co przekazują zwycięzcy. To oni piszą historię. Ja tylko staram się przez te kłamstwa przebić zrozumieć bez uprzedzeń.
Historia to zawsze zbiór uzgodnionych przez zwycięzców kłamstw. Hitler sam nie zabijał, tak jak Franklin Delano. Ale wysyłał na śmierć. Tak jak tamci. Zwycięzcy mają pomniki, ale czy byli lepsi?
Truman zrzucił na praktycznie pokonaną Japonię bomby atomowe. Dla mnie zbrodniarz. Tak jak MacNamara który spalił Tokio. W czasie nalotu i bombardowania bombami zapalającymi zginęło więcej ludzi niż w Hiroszimie. Później rozpętał Wietnam… Obaj nie doczekali się sądu, potępienia. To bohaterowie???? To dlaczego film o MacNamarze jest zabroniony na wszystkich platformach na całym świecie, a moje konto za umieszczenie go zawieszono na miesiąc?
Ideologia nazistów to socjalizm. Narodowy. Taki sam jak Stalina. Taki sam jak szowinizm tzw.Amerykanów.
Ale…my o pomnikach, a nie historii. Burzyć – nie burzyć. jestem za tym by nadmiar, fatalne wykonie burzyć
Ja o pomnikach, a Ty o kiczu. Kicz należy likwidować, co do tego nie mam wątpliwości.
Cieszę się. Kiczowatych pomników jest mnóstwo, bo często decyzję o wyborze podejmuje…..mający pojęcie „innego widzenia świata”.
Kicz jest także w budownictwie. Pseudo dworki są tego najlepszym przykładem. A każdy budynek i plan jego budowy musiał być zatwierdzony przez odpowiedniego architekta.
@Zielony Kwiat
Będę tak samo oznaczał odpowiedzi jak tam, bo dzięki temu wiadomo na co się odpowiada.
Tak, obecne od wybuchu demokracji budownictwo jest jednym z powodów mojej nieustającej niechęci do nowego systemu(co nie oznacza bezkrytycznej sympatii do starego). Kicz nas zalewa. To wina rządzących: cham bez tradycji przeniesiony z obory do miasta zawsze będzie to miasto chciał upodobnić do swojego naturalnego środowiska.
Szczególnym przykładem są cygańskie domiszcza w okolicach Pabianic. Kliknij i zapłacz.