Nie wypada!

Janusz Mikke herbu Korwin został wybrany do parlamentu europejskiego zwanego także europarlamentem, choć polskiego sejmu nikt nie nazywa polskoparlamentem. Parlament europejski tym się różni od parlamentu polskiego, że panują w nim określone zasady. W parlamencie polskim można pleść co ślina na język przyniesie, obrażać się wzajemnie, obrzucać błotem polski rząd i przywódców obcych krajów, używać nieparlamentarnego języka. Tolerowane, a wręcz podziwiane jest chamstwo, zwane przez niektórych „odwagą”.

Owszem, w polskim parlamencie istnieje coś takiego jak Komisja Etyki Poselskiej (w skrócie EPS). I nawet niekiedy zabiera głos zwracając nieśmiało uwagę jakiemuś posłowi, głównie opozycji, na — jej zdaniem — niestosowne zachowanie. Ostatnio szefowa Komisji Izabela Mrzygłocka z PO ujawniła, że na zamkniętym dla mediów posiedzeniu komisji zdecydowano o ukaraniu posłanki PiS p. profesor Krystyny Pawłowicz upomnieniem za wypowiedź o p. Władysławie Bartoszewskim oraz naganą za jej zachowanie w czasie posiedzenia Sejmu, które odbyło się 24 czerwca. Ukarana zareagowała tak, jak można się było spodziewać, czyli z głębokim lekceważeniem. Głęboko lekceważę jej [Komisji Etyki] postanowienia. Ona ma na celu jedynie gnębienie opozycyjnych posłów — oznajmiła Pawłowicz.

Trudno się z panią poseł nie zgodzić. Organ w którym zasiada po jednym przedstawicielu każdej partii jest organem śmiesznym, jeśli nie żałosnym. Jeden z licznych fasadowych organów, listek figowy, który niczemu nie służy. Dodatek dla przewodniczącego wynosi 20% uposażenia, czyli 1.978,46 zł, a dodatek dla zastępcy 15% uposażenia, czyli 1.483,75 zł. W sumie ten organ kosztuje podatników 3462,21 zł miesięcznie i chyba nie znajdzie się nikt, kto by twierdził, że nie są to pieniądze wyrzucone w błoto. Żeby było sprawiedliwie i po równo funkcję przewodniczącego i zastępcy pełnią co trzy miesiące kolejni członkowie Komisji.

W parlamencie europejskim pewnych rzeczy nie wypada. Ktoś, kto sobie herb uczynił częścią nazwiska powinien to wiedzieć. Nie wypada na przykład pogardliwie wyrażać się o innych. Pan Mikke nie został ukarany za słowa. Został ukarany za ich dobór nie przystający do miejsca, w którym się znalazł. W przeciwieństwie do polskiego parlamentu w krajach cywilizowanych brak kultury kosztuje — pan Korwin został pozbawiony 10 diet.

Czy gdyby posłanka Pawłowicz Krystyna została pozbawiona 10 diet również lekceważyłaby postanowienia Komisji Etyki? A gdyby za lekceważenie została pozbawiona następnych 10 diet, to nadal by była pełna buty i pychy?

Dodaj komentarz