Nie prowokujmy pandemii!

Codziennie ministerstwo zdrowia podaje jakiś liczby. Na przykład dziś na Facebooku poinformowało, że mają.

Mamy 8 594 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus […] 170 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Oprócz tego

❗ Z powodu #COVID19 zmarło 39 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 104 osoby.

Liczba zakażeń na 100.000

Co z tych liczb wynika? Nic poza tym, że w Polsce w weekendy odpuszcza nie tylko wirus, ale i śmierć w te dni jest bardziej wstrzemięźliwa. Jak dalece te dane są bezużyteczne i niczemu nie służą dowodzi prezentacja, która pojawiła się na stronach rządowych na początku listopada, po czym zniknęła zastąpiona inną, lepszą. Ta z kolei, niczym już nie zastępowana, także zniknęła na początku grudnia.

Liczba zakażeń na 100.000

Rozumowanie było proste, choć materia skomplikowana. Dlatego wpierw uradzono, że „progi etapów zasad bezpieczeństwa” (cóż za wyszukana nazwa!) uzależnić należy od liczby zakażeń na sto tysięcy mieszkańców. Potem jednak przyszło radzącym rządzącym do głowy, że lepiej będzie dla progów, gdy uzależni się je od liczby raportowanych codziennie zakażeń. W końcu to my raportujemy co chcemy, więc to będzie najlepsze kryterium. W drugiej połowie grudnia uznano jednak, że progi to zły pomysł, bo bywają za wysokie i tylko się człowiek o nie potyka. Najlepiej i najbezpieczniej będzie oprzeć się na danych pochodzących z najbardziej wiarygodnego i miarodajnego źródła, czyli z sufitu.  W oparciu o te najbardziej obiektywne informacje wprowadzono kwarantannę narodową, ponieważ chodzi o bezpieczeństwo narodowe. By nie dopuścić do szerzenia się kontaktów społecznych, których efektem jest niekontrolowane rozprzestrzeniania się wirusa, zarządzono obostrzenia, które jednak zaczną obowiązywać dopiero po upewnieniu się, że wirus na pewno zagościł przy wigilijnym stole w domu każdej polskiej rodziny. Gdyby jednak jakimś szatańskim cudem którąś ominął, to do dyspozycji będzie miał szeroko otwarte kościoły, gdzie dostanie druga szansę.

Władza apeluje do społeczeństwa, by szczepiło się masowo. Nie potrafi jednak ujednolicić i uwiarygodnić przekazu. Gdy Kosiniak-Kamysz proponuje Andrzejowi Dudzie, że go zaszczepi, Duda szuka wykrętu, bo patrzy w aspekcie.

Szanowny Panie Przewodniczący @KosiniakKamysz! Dziękuję za troskę o moje zdrowie ale ja patrzę na szczepienie w aspekcie ogólnospołecznym. To moje „państwowe” zadanie, a w dodatku należę do „ozdrowieńców”.

Do propozycji Kosiniaka-Kamysza odniósł się były marszałek Senatu Stanisław Karczewski

Panie Prezydencie. Zachęcam do szczepienia. Sam, choć przeszedłem #COVID19, będę się szczepił. Ale stanowczo odradzam ofertę Pana @KosiniakKamysz. Są politycy, którym się ufa i są tacy, którym trudno ufać.

Komu jak komu, ale człowiekowi znanemu z kosztującego krocie altruizmu na pewno się ufa. Andrzej Dera z kancelarii p.rezydenta apeluje, by się „bardzo rozsądnie zachowywać”. Nie ma oczywiście na myśli siebie, swoich kamratów i przełożonych, lecz opozycję i społeczeństwo. Nie należy powodować swoim zachowaniem tego, że pandemia się będzie rozszerzała, naprawdę! Zachowajmy umiar, zachowajmy dystans, nie prowokujmy pandemii do tego, żeby ona się rozwijała, dotrwajmy do czasu szczepień. Jeśli chodzi o szczepienia, to wszyscy, zarówno z rządu jak i z opozycji powinni namawiać, pokazywać argumenty, żeby jak największa ilość Polaków się zaszczepiła, bo tylko wówczas wygramy z pandemią. W dalszej części wywodu Dera doprecyzował, że owszem, należy się szczepić, ale bądźmy poważni! Gdy bowiem władza zachęca do szczepienia się, to czyni to śmiertelnie poważnie, a gdy Kosiniak-Kamysz, to jego wpis był ironiczny, on był taki, który nie powinien mieć miejsca, bo to jest, ja ja nie wiem, pan Kosiniak-Kamysz ma jakieś deficyty i próbuje na tej podstawie zaistnieć ostatnio w polityce… I tak dalej.

Szczepienia są remedium, dlatego darmowe!
Szczepić się winni wszyscy, więc nie przymusowe.
Żeby państwo przez wirusa nie poszło na dno
Rozporządzeniem prezesa powstrzyma się go.

„W dniu dzisiejszym rozporządza się co następuje:
Wirus jest nielegalny, bezprawnie infekuje,
Zero tolerancji, dość już tej samowoli,
Więzienie albo grzywna, niech wybiera co woli!”

Choć sanepid nad pandemią nie panuje wcale,
To wystawianie mandatów idzie mu wspaniale.
Wirus bardzo jest groźny w zamkniętej przestrzeni,
Pozostańcie więc w domu, to się nie rozpleni.

Polacy są głupcami, Polacy znowu błądzą
Na szczęście nieomylni są ci, co nimi rządzą.

Dodaj komentarz