Nie mówimy bo rozmawiamy

Dlaczego jedni odnoszą sukcesy, a inni nie? Dlaczego jedni zwyciężają, a inni przegrywają? Przeważnie dlatego, że są lepsi, bardziej utalentowani, przebojowi, mądrzejsi, wytrzymalsi, rozsądniejsi, charyzmatyczniejsi. Względnie mają plecy. Borys Budka…

W programie „Fakty po faktach” Piotr Kraśko uznał, że wszystko zależy od Borysa Budki, więc zapytał wprost: panie przewodniczący! Czy będzie rząd mniejszościowy, nic się nie wydarzy, czy będą wcześniejsze wybory? Pan przewodniczący bez namysłu odparł, że to nie ma znaczenia! Jarosław Kaczyński zafe… zafundował wszystkim spektakl medialny by przykryć istotne problemy Polaków. Potem przez chwilę plótł trzy po trzy, aż wreszcie wypalił, że to nic nie zmieni faktu, że nie rozmawiamy o prawdziwych problemach Polaków.

W tym miejscu warto przypomnieć zapominalskim, że p. Borys Budka stoi na czele największego ugrupowania opozycyjnego. Jednak zamiast rozmawiać o prawdziwych problemach Polaków, proponować rozwiązania tych problemów, bije pianę i plecie jak Piekarski na mękach. Oczywiście trzeba docenić wkład p. redaktora, który ewidentnie nie traktuje p. przewodniczącego poważnie i zadaje mu dziecinne pytania. Prawda jest bowiem taka, że jeśli ktoś nie ma pojęcia co robić, nie ma pomysłu, wizji, to zamiast przedstawiać własne propozycje ze swadą rozwodzi się o wadach i niedociągnięciach przeciwnika. Kto tolerowałby trenera, który zamiast wyłuskiwać talenty, wyznaczać zawodników najlepiej predysponowanych do grania na danej pozycji, trenować, opracowywać strategie, na okrągło ględzi o błędach popełnianych przez drużynę przeciwną? Drużynę, która na dokładkę przez dwa sezony nie przegrała ani razu.

Jaką wizję ma Budka? Ano taką, że należy powtarzać to, co zadziałało w przeszłości. Dlatego Ja podtrzymuję deklarację wspólnie z liderami lewicy i PSL-u o zachowaniu paktu senackiego, bo to pokazało, że potrafimy wygrywać wybory do Senatu i jest normalny Senat z bardzo dobrym marszałkiem Senatu. Zaiste, pokazało jak wygrywać — Prawo i Sprawiedliwość 48 senatorów, Koalicja Obywatelska 43. Taki to ten pokaz Budki. A należy pamiętać, że mają tyle tylko dlatego, że pozostałe ugrupowania zgodziły się nie wystawiać swoich kandydatów. Na dodatek wbrew tamu, co deklaruje, nie wyciągnęli żadnej lekcji z kolejnych klęsk: Przypomnę co stało się w wyborach europejskich. Mieliśmy bardzo dobry projekt, ale jedno z ugrupowań lewicowych postanowiło jednak być trochę poza tym i to sprawiło, że trzeci wynik w Europie nie dał wygranej w wyborach w Polsce. Trzeba uczyć się na błędach. Tak się na tych błędach uczyli, że się pokłócili, do wyborów parlamentarnych poszli osobno i kolejny raz polegli.

Jaki jest program Platformy? Co partia ma do zaproponowania? Jesteśmy partią, która korzysta z energii i daje upust energii obywateli. Czy można sobie wyobrazić większy stek bzdur? Nie można, ale dla Budki nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystkich traktujemy równo, ale przede wszystkim walczymy o ludzi ciężko pracujących. Lekko pracujący nie znajdują się w kręgu zainteresowania partii. A kim są ci, o których walczy Budka wraz z kolegami? To oczywiście Budka wraz z kolegami. My ciężko pracujemy — przyznał poseł Koalicji Obywatelskiej Mirosław Suchoń. Ciężko pracuje także sam Borys Budka, choć efekty tej harówki mizerne. Słuchajmy dalej: Państwo nie będzie się rozwijać jeżeli państwo będzie wyłącznie zajmować się  osobami słabszymi. Co więcej, uważamy, w przeciwieństwie do naszych adwersarzy z PiS-u, że potrzebujemy silnego samorządu. Jesteśmy silni właśnie dlatego, że lokalnie, regionalnie mamy dobrych samorządowców. Jesteśmy partią proeuropejską. Na czymże polega owa proeuropejskość? Na dojeniu oczywiście. Dlatego walczymy o jak największe fundusze dla Polski dlatego, że wtedy możemy się rozwijać. Milion milionowi nierówny. Za miliony euro rozwijać się dużo przyjemniej  niż za dziesiątki milionów dotacji z budżetu państwa.

Kunktatorzy, którzy utrącali każdą prospołeczną propozycję niezgodną z ich, a ściślej z ich pasterzy światopoglądem, są otwarci i szanują wszystkich. Jesteśmy za, wiem, że to nie jest modne słowo, za  zasadą subsydiarności. Otóż państwo nie może zastępować obywateli. Jesteśmy partią, która nie mówi jak Polacy mają żyć. My szanujemy osoby, które mają konserwatywne poglądy i liberalne, ale dla nas tym wspólnym mianownikiem jest indywidualizm każdego człowieka. I o to chcemy walczyć. Chcemy, żeby Polska była silna nie dlatego, że zastrasza swoich obywateli, ale dlatego, że tych obywateli docenia. I taką wizję Polski prezentujemy w przeciwieństwie do naszych konkurentów z obozu zjednoczonej prawicy. Trzeba podkreślać, że „w przeciwieństwie”, ponieważ w przeciwnym razie nikt nie uwierzy, że koalicja populistyczna czymś się różni. Kogo Budka chce tą czczą gadaniną porwać, do czego przekona?

Ważą się losy ministra sprawiedliwości. Co robi Budka? Wyciąga do niego pomocną dłoń składając wniosek o wotum nieufności. Po co chce pozbyć się z rządu polityka, który zablokował ustawę bezkarnościową? Ponieważ Chcemy zobaczyć, czy to wszystko o czym mówi Jarosław Kaczyński i jego ludzie jest prawdą, czy też jak zawsze pan premier Morawiecki i Jarosław Kaczyński staną po stronie człowieka, który zrujnował wymiar sprawiedliwości i zrujnował polską prokuraturę. Chcemy zobaczyć czy Kaczyński dotrzyma słowa i ten wyjątkowy szkodnik polskiego wymiaru sprawiedliwości jakim jest Zbigniew Ziobro przestanie wreszcie pełnić tą funkcję, czy też pan premier Morawiecki i Jarosław Kaczyński będą tutaj w Sejmie bronić jak niepodległości człowieka, którego jeszcze do niedawna chcieli odwołać. Polityk, który robi coś tylko dlatego, że „chce zobaczyć” jaki będzie efekt, to coś więcej niż nieudolny partacz. To ktoś, kogo nie da się opisać bez obrażania go. Taka argumentacja przystoi dzieciom — „wrzuciliśmy granat do ogniska, bo chcemy zobaczyć co się stanie” — a nie liderowi największego ugrupowania opozycyjnego. Po raz kolejny, Borys Budka udowodnił, że pełniona funkcja go przerasta, że nie wie, nie potrafi, nie umie, nie ma zielonego pojęcia co robić, jak pokierować sprawami i partią, że działa metodą prób i błędów.

Nie trzeba było długo czekać na ripostę Ziobry, którą kreując się na prześladowanego bohatera walczącego ze złem, w opinii swoich zwolenników zdemaskował prawdziwe motywy Budki:

Po tym, jak poinformowałem o nowych dowodach na przestępczą działalność Sławomira N., przybocznego Donalda Tuska, natychmiast PO chce mnie odwołać.

Inny lider, trybun ludowy po raz kolejny potwierdził, że każde ograniczenie, każdy dodatkowy wymóg To jest zamach na polską wieś i dokonuje tego zamachu partia, która wygrała wybory na polskiej wsi. Dokonuje tego prezes PiS Jarosław Kaczyński, który zwyciężył na polskiej wsi dwukrotnie w wyborach. To jest niedopuszczalne! zakrzyknął Władysław Kosiniak-Kamysz. Oczywiście lider ludowców (nie) ukrywa, że hodowla, zwłaszcza zwierząt futerkowych, wymaga poświeceń, ale nie od hodowców, lecz od tych, którzy mieszkają w pobliżu ferm, którym nosy od smrodu wykręca. Hodowla zwierząt na futra to nie tylko barbarzyństwo, to zbrodnia, ponieważ dla kaprysu nie tylko zużywa się topniejące zasoby naturalne, jak powietrze czy woda, ale także zatruwa się środowisko, produkuje odpady i gazy cieplarniane.

Podobnie rzecz ma się z ciapatymi, którzy są godni pogardy, bo nie dość, że wyglądają inaczej, to jeszcze nie wierzą w Boga. Gdy jednak taki prawdziwemu Polakowi-katolikowi pomacha przed nosem zwitkiem euro lub dolarów, to Polak będzie wokół machającego kicał na dwóch łapkach i zrobi dla niego wszystko. Ponieważ dzicy nie chcą sobie brudzić rączek podrzynaniem gardeł, to cywilizowany za kilka srebrników zrobi to za nich. Brodząc we krwi musi jednak pilnie baczyć, by nie potknąć się o chrześcijańskie korzenie Europy. Ten zaś, kto zakwestionuje osiągnięcia cywilizacji, sprzeciwi się barbarzyństwu, tego oskarżymy zostanie o zarzynanie polskiego rolnictwa.

Postawmy więc jeszcze raz to samo pytanie: kogo tacy liderzy porwą? Kogo porwie optujący za barbarią lider ludowców? Kogo przekona plotący duby smalone, nieudolny Borys Budka. Kolejne lata dobitnie dowiodły, że całe ugrupowanie jest warte lidera, a w wyborach startuje wyłącznie z ciekawości. Po prostu chce zobaczyć czy wygra.

Dodaj komentarz