Nemezis.

Kot leżał jak zwykle leniwie przed biurkiem na dywaniku w plamie popołudniowego słońca. Mogło by się wydawać, że spod przymrużonych powiek obserwuje gospodarza i jego wychodzącego właśnie gościa. Gospodarz stał nad stolikiem, na którym stały dwie nie dopite filiżanki kawy i trzymał w ręce cienką teczkę na papiery, wyraz twarzy miał dziwny, mieszał się na niej gniew z zaskoczeniem, a może nawet z początkiem paniki.

Spojrzał na trzymaną w ręce teczkę i przeszedł do biurka. Leżały na nim projekty jego wielkiej mowy, jego orędzia, pracował na tym kilka ostatnich dni. Ostatecznie miała to być mowa na ten jego wielki dzień, na dzień po którym już nic w Polsce nie będzie takie samo. Miał świadomość tego, że być może sława z tej jego mowy będą kiedyś ryte w granicie na cokołach jego pomników. Rzucił otwartą teczkę na te projekty, w teczce była tak naprawdę jedna kartka ze stenogramem. Rzuciły mu się w oczy ponownie te same słowa „Musisz, …każ im, …ląduj do cholery…”

Zamknął teczkę i poczuł się tak jak by zamykał wspomnienia. No tak… czego to ona chciała… jak to powiedziała… „chodzi o drobne skorygowanie linii politycznej… a argumenty z teczki mają mu pomóc wybrać właściwy kierunek tych pozytywnych zmian”.

Nacisnął guzik na biurku i popatrzył na projekty, no tak trzeba je będzie odrobinę zmienić.

Kot pierwszy ruchem ucha zareagował na wejście sekretarza, gospodarz podniósł głowę znad biurka dopiero gdy padły słowa:
— Tak, słucham, sprzątnąć filiżanki?
— Filiżanki potem, powiedz mi… ta dziennikarka, która stąd przed chwila wyszła, przypomnij mi z jakiej była redakcji, kto ją umawiał?
Sekretarz otworzył kalendarz popatrzał i odpowiedział:
— Ona była od Nemezis, Panie Prezesie.

 
02.2016
villk

 

To tak w kontekście odgrzewanego schabowego.

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

  1. Teraz kolej na Erynie. A może już zawitały? Może dlatego taki zwrot w kierunku Kk i przekupywanie pieniędzmi państwowymi Rydzyka?

    Tylko, że to nie Rydzyk decyduje o spokoju duszy….a zastosować „i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom” charakter gospodarzowi nie pozwala.