Na 2017 rok

„- Na szczęście, na zdrowie, na ten Nowy Rok,
żeby wam się darzyło w komorze, oborze,
daj wam Panie Boże, na stole i waszej chacie, niechaj wszystko macie”

W zdrowiu, pogodzie ducha, życzliwości ludzi i miłości bliskich.

Dodaj komentarz


komentarze 4

    1. Oglądałam. Oprócz spraw dot.Macierewicza, Eliza parę razy podkreśliła ciszę mediów w tej sprawie. Czyżby już się ustawiali, reagowali na pogróżki ze strony PIS? Jeśli tak, to im życzę mocnego dokopania.

      Ochrona, której w otoczeniu szanownego prezesa jest całkiem sporo, budziła rozbawienie wielu. Był to powód do żartów. Zadam takie pytanie: a jeśli Kaczyński ma rzeczywisty powód by takiej ochrony potrzebować? A jeśli „tylko” poseł Kaczyński otrzymał informację co go spotka, gdy na postępki Macierewicza zareaguje? Może też tak być, że w jego otoczeniu jest kilka osób, które skutecznie go straszą. Niczego wykluczyć nie można.

      Szkoda, że jest tylko aktywny red. Piątek.

      1. To, że milczą dziennikarze, to problemik. Prawdziwym problemem jest milczenie polityków. Gdyby taka sytuacja miała miejsce gdy rządziła PO PiS nadawałby dzień i noc i co drugi dzień żądał dymisji. A PO z .Nowoczesną milczą jak grobowce. Albo mają beznadziejnych przywódców, bez ikry, którzy nie potrafią korzystać z okazji, albo sami są w to zamieszani.

        1. Bo ci politycy to ciepłe kluchy. Czy któryś ma wizję państwa? Któryś coś sensownego w czasie zasiadania w Sejmie coś zaproponował? Sami zwolnili się z myślenia i ciągle czekają na wytyczne szefa. Ale gdy szef to tylko szef w spodniach, to marazm jest.

          Aktywności poselskiej w terenie także nie widać. „Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba” * Cicho siedzą z nadzieją, że pleban nie zabroni na nich głosować. I za to daliby plebanowi z kasy państwa jeszcze więcej.

          Czy można było przypuszczać, że znajdziemy się w sytuacji takiej opresji i beznadziei?

          *A.Fredro