Możemy uzyskać dobry wynik

Nie ulega wątpliwości, że żeby kuracja odniosła skutek najpierw należy postawić właściwą diagnozę. Nawet dziecko nie da się przekonać, że jeśli boli je brzuszek, to pomoże zimny okład na czoło. Jaka więc jest diagnoza stanu polskich spraw? Postanowiła to zbadać telewizja TVN.

W sondażu telefonicznym zrealizowanym w dniach 24 i 25 czerwca ogólnopolską reprezentatywną próbę 1500 osób w wieku powyżej 18 lat poproszono o zdiagnozowanie stanu demokracji w Polsce w ciągu ostatnich 5 lat, czyli w czasie gdy Andrzej Duda pełni urząd prezydenta. 41% badanych uznało, że pogorszył się, ale aż 51% było przeciwnego zdania — nie zmienił się według 22%, a poprawił w opinii 29%! 17% nie wie, czy zmienił się czy nie.. Gdy chodzi o pozycję Polski na arenie międzynarodowej, to pogorszyła się w opinii 34%, zaś poprawiła (38%) lub nie zamieniła się (18%) według 56% badanych. W jeszcze lepszej kondycji jest obecnie służba zdrowia. Aż 59% uważa, że jej sytuacja poprawiła się (20%) lub pozostała bez zmian (39%,) a tylko 31% ma wrażenie, że się pogorszyła. Jednak największy optymizm wzbudza w ankietowanych stan armii i poziom bezpieczeństwa. Aż 65% uważa, że jedno i drugie polepszyło się (37%), a przynajmniej nie pogorszyło (28%), 18% uważa, że jest gorzej, a 17% nie wie. Oprócz tego z innych badań wynika, że 52% dobrze ocenia prezydenturę Andrzeja Dudy, a tylko 44% źle.  Podobny (odpowiednio 51% i 44%) odsetek uważa, że p.rezydent spełnił obietnice jednoczenia Polaków. Co ciekawe gdy zapytano ankietowanych czy Andrzej Duda jest niezależny 57% odpowiedziało że nie jest, 32% że jest, a 11% nie wiedziało.

Rodacy postawili więc diagnozę: Duda, choć niesamodzielny, jest dobrym prezydentem i można mu ponownie powierzyć urząd, bowiem zalety górują nad wadami. Dlatego teraz najważniejsze jest utrzymanie tego wszystkiego, co już było. Należy bowiem pamiętać, że dzięki p.rezydentowi
• polska armia jest dziś jedną z najnowocześniejszych i najlepiej wyposażonych na świecie;
• polska gospodarka rozwija się najszybciej na świecie;
• bezrobocie rośnie, ale najwolniej na świecie;
• z Polską liczą się dziś wszyscy na świecie;
• polski prezydent odwiedza supermocarstwo jako pierwszy na świecie;
• demokracja w Polsce osiągnęła poziom niespotykany na świecie;
• służby zdrowia zazdroszczą Polsce wszyscy na świecie;
• deficyt budżetowy jest najniższy na świecie;
• powstaje największe lotnisko na świecie;
• z epidemią koronawirusa Polska poradziła sobie najszybciej na świecie;
• wielkich i małych inwestycji zazdroszczą Polsce wszyscy na świecie;
• dopłaty z Unii już w roku 2021 będą największe na świecie;
• 13. i 14. emerytury nie wypłaca się nigdzie na świecie;
prawie 1000 ustaw weszło w życie;
• stadnina koni w Janowie…

Jeśli wziąć to wszystko, a to przecież ledwie wierzchołek góry ludowej, do kupy, to decyzja przy urnie może być tylko jedna, zaś nieobecność zagranicznych obserwatorów gwarantuje, że wybory i tak będą uczciwe i na pewno wygra ten, na kogo zagłosuje największa liczba wyborców, a nie ten, kto uzyskał największą liczbę ważnych głosów.

Czy można mieć za złe wyborcom, że nie rozumieją sytuacji, skoro nie rozumieją jej także kandydaci, czyli bądź co bądź elita? Hołownia przekonuje z krzywym uśmiechem, że zobaczymy jaki będzie werdykt Polaków i wtedy zdecydujemy. Ja ze wszystkich danych, które mam i ze wszystkich sygnałów, które mam widzę, że możemy [my, Hołownia możemy] uzyskać bardzo dobry wynik, powyżej 20% i wynik na tyle dobry, żebyśmy minęli się pewnie bliskimi wartościami z kandydatem Platformy Obywatelskiej i weszli do drugiej tury. Jak widać przeciwnikiem Hołowni nie jest Duda lecz Trzaskowski. Z ostatniego sondażu wynika, że Duda cieszy się 40-procentowym poparciem, Trzaskowski 27, a Szymon Hołownia 13.

Robert Biedroń przypomniał, że to lewica stoi za wpisaniem do Konstytucji stosunków ze Stolicą Apostolską. Tym razem nie popełniła błędu swoich poprzedników, którym dopisanie dozgonnej przyjaźni z Kremlem zajęło 30 lat. Całe szczęście, że akurat ten kandydat tak zostanie prezydentem jak zrzekł się mandatu europosła na wiosnę. Kosiniak-Kamysz z kolei stwierdził, że nie trzeba kalkulować, że ktoś ma większe lub mniejsze szanse. Szanse ma Polska. Tak mówi człowiek, który nie tak dawno szans Polskę pozbawił rozbijając Koalicję Europejską. Takie wybitne osobliwości chcą pełnić zaszczytną funkcję prezydenta kraju. Ci natomiast, którzy co z otaczające rzeczywistości rozumieją ostrzegają: To jest poważny zarzut, ale mam taki zarzut do PiS, patrząc na to, jak organizowali i co robili przed 10 maja (kiedy miały się odbyć wybory – PAP) i co robili z pakietami (wyborczymi) i że drukowali (je) poza Państwową Komisją Wyborczą, jak również patrząc na wszystko to, co się dzieje poza granicami kraju. Pilnujmy komisji, bo te wybory mogą, niestety, być sfałszowane. Co zrobią  nasi dzielni kandydaci jeśli PiS ogłosi, że Duda wygrał, a Sejm odbierze od niego przysięgę?

Trudno winić wyborców, którzy nie interesują się polityką, nie śledzą tego, co się w Polsce dzieje, że żyją złudzeniami, nie rozumieją otaczającej rzeczywistości. Tragedią jest, że nie rozumie jej także elita. A wystarczy zapytać starszych, by wiedzieć, że z władzą, która nie przestrzega żadnych reguł nie da się wygrać w uczciwej walce.

Dodaj komentarz