Lepiej z mądrym zgubić…

Dawniej złaknieni wieści ze świata sięgali po gazetę. Dzisiaj, nie ruszając się z domu lub za pomocą telefonu, mają wszystko w zasięgu myszki lub palca. Wystarczy że wejdą na dowolny portal z wieściami i już wiedzą, że

Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan nie ukrywają, że dziecko to ich wielkie marzenie. Jednak powiększenie rodziny jest dla nich sporym wyzwaniem. Swoją nadzieję pokładają w leczeniu niepłodności. Metoda in vitro, o której odważnie i mądrze mówi Małgosia, niesie też za sobą skutki uboczne. Rozenek w rozmowie z „Party” przyznała, że przez stosowanie kuracji, znacznie przybrała na wadze. Przez długi czas Rozenek ważyła około 51 kilogramów. Kiedy jednak ponownie zdecydowała się na in vitro, przytyła.

Oprócz in vitro równie prawdopodobną przyczyną wzrostu wagi może być ponowne zamążpójście. Zwłaszcza, że w roku 2003 na szczupłą nie wyglądała.

☞☞☞

Od tuszy p. Rozenek dużo bardziej wstrząsający jest materiał zatytułowany »CBŚP rozbiło gang fałszujący cukier. Wśród zatrzymanych jest były poseł«. Już z leadu można było dowiedzieć się, że

CBŚP rozbiło gang, który fałszował cukier — kupował tańszy produkt przeznaczony dla przemysłu i sprzedawał jako spożywczy. Wśród zatrzymanych jest były poseł.

Z pierwszego akapitu dowiadujemy się szczegółów:

Z informacji policji wynika, że podejrzani przez kilka lat mieli kupować cukier przemysłowy i sprzedawać go jako pełnowartościowy cukier spożywczy.

Z trzeciego akapitu dowiadujemy się jeszcze więcej szczegółów:

W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Krajową ujawniono, że od kilku lat członkowie zorganizowanej grupy przestępczej mieli kupować tańszy cukier przemysłowy, który potem sprzedawali w hurtowych ilościach jako droższy cukier spożywczy.

Jak widać podstawową informację zawierał sam tytuł, a celem artykułu było wyłącznie powtórzenie i utrwalenie wiadomości. Srodze zawiedli się natomiast ci, którzy spodziewali się informacji jak nie dać się oszukać i czy partie fałszywego cukru zostały wycofane z obrotu.

☞☞☞

Niepokojące wieści dotarły z Belina. Otóż w tytule czytamy, że »Angela Merkel dostała drgawek podczas powitania prezydenta Ukrainy. Przyczyną miała być temperatura«. Lead potwierdza, że takie zdarzenie miało faktycznie miejsce:

Niemiecka kanclerz z trudem opanowała drgawki podczas ceremonii powitania prezydenta Ukrainy. Później tłumaczyła, że to z powodu odwodnienia.

Dalej znajdujemy więcej szczegółów:

Podczas odgrywania hymnów państwowych na dziedzińcu urzędu, stojąca w słońcu Angela Merkel dostała drgawek.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i Angela Merkel z niknęła:

Po odegraniu hymnów Merkel i zniknęli w klimatyzowanym gmachu urzędu.

☞☞☞

Zupełnie inne wieści przekazał zupełnie inny portal. W tytule Rzecznik Praw Dziecka zachęca by rozróżniać:  »Rzecznik Praw Dziecka: Trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie. Klaps nie zostawia wielkiego śladu«. Niestety, nie udało się poznać szczegółów, ponieważ materiał jest płatny. Rozsądek zaś podpowiada, że trzeba bardzo rozważnie inwestować własne pieniądze. Skoro nie ma zniżki na wydanie papierowe, gdy wykupi się abonament, ani na abonament, gdy kupi się wydanie papierowe, do czasu wyjaśnienia sprawy należy powstrzymać się od płacenia dwa razy za to samo. Niemniej jednak p. rzecznik ma rację. Tylko po wielkości śladu można odróżnić klaps od bicia. Jeśli nawet na twarzy widać siniaki, ale nie ma śladu po zębach, to o biciu nie może być mowy.

☞☞☞

W szpitalu przy ulicy Niekłańskiej w Warszawie zmarło niemowlę z nieodwracalnie uszkodzonym centralnym układem nerwowym. Zostało odłączone wbrew woli rodziców i obrońców życia. Przebywało w szpitalu od stycznia 2019 r. Gdyby rodzice lub obrońcy życia płacili za sztuczne utrzymywanie dziecka przy życiu, czy może raczej wegetacji, odłączenie go od aparatury można by uznać za skandal. Tyle, że nikt nie ogląda się na sens i konsekwencje tego typu działań. Skutek zaś będzie taki, że dziecko, które będzie miało szansę przeżyć nie uzyska pomocy. Szpitale zadłużają się, bo tak jest skonstruowany system, brakuje lekarzy, którzy mają już dość szykan i pracy ponad siły, brakuje personelu medycznego. W tej sytuacji awanturowanie się o to, że kierowali się wiedzą medyczną i trosce o pozostałych pacjentów, pozywanie lekarzy, to igranie ze zdrowiem i życiem chorych.

Podejrzenie o popełnieniu przestępstwa w związku ze śmiercią 11-miesięcznego Szymona w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej w Warszawie złożył we wtorek w Prokuraturze Rejonowej w Warszawie pełnomocnik rodziców dziecka adwokat Arkadiusz Tetela.

☞☞☞

Wreszcie ciekawscy mogli natknąć się na ciekawy wywiad z byłym europosłem, który w tych wyborach nie uzyskał mandatu. Boni M. wysoko ocenił… Nie do końca wiadomo co konkretnie. Czy powołanie do życia koalicji populistycznej, czy wysiłek związany z jej powołaniem? Tym niemniej więcej pozytywów nie dostrzegł.

Bardzo wysoko oceniam to, że udało się stworzyć Koalicję Europejską. To był olbrzymi wysiłek. Jednak poza Zielonymi, którzy bardzo merytorycznie przedstawiali problemy związane z ochroną środowiska i wprowadzili je do mainstreamu, nikt nie wniósł do koalicji nic nowego. Ani SLD, ani PSL, ani Nowoczesna.

Ani Platforma. Co więcej, nie potrafiliśmy odpowiedzieć na narzucaną nam narrację, która w ogóle nie dotyczyła spraw europejskich, a była poświęcona sprawom polskim. Przyjęliśmy narzucony nam przez PiS styl prowadzenia kampanii.

Boni M. nie pozostawił wątpliwości jak wybitne jest obecne kierownictwo Platformy Obywatelskiej:

Pomysł na naszą kampanię przyjęliśmy od PiS-u. Niestety to się nie sprawdziło, bo jeśli chodzi o przekonywanie społeczeństwa, siła Kaczyńskiego okazała się większa niż siła Schetyny. Co więcej, ich konwencje miały dużą moc, a nasze były zwyczajnie słabsze – marketingowo, organizacyjnie, programowo.

Jakie wnioski wyciągnęli przegrani? Że należy pozostawić kierownictwo na swoim miejscu ponieważ nie zmienia się chabet gdy wloką się mozolnie w kierunku śmietnika historii. Nie było pomysłu i nagle się pojawi? Niby skąd, skoro z pustego nawet Salomon nie naleje? Pomysł jest! Tylko trzeba go dobrze znaleźć i wiedzieć z kim go szukać. Znajdziemy go wspólnie, bo uważam, że to jest najważniejsze, żeby wiedzieć, z kim go szukać i z kim można zrobić to skutecznie. Tako bełkocze Schetyna.

Swego czasu z przejęciem i trwogą pytaliśmy siebie „Wejdą? Nie wejdą?” Dziś z nie mniejszym przejęciem i trwogą pytamy „Znajdzie? Nie znajdzie? A jak znajdzie to kogo? co?”

♪♪♪

Tylko u nas!

Grzesiunio z Kasią do lasu pomyka,
Wzięli bilbordy i kilka ulotek,
By agitować koło strumyka,
Pomysłów szukać u żab oraz płotek.
Członkowie partii wierzą, że znajdą!
Wszak żadne przecież nie jest ciamajdą.

Grzesiunio znalazł u płotek wsparcie,
Kasia weń wierzy bardziej niż w siebie,
To nic, że potknął się już na starcie,
On się na pewno z tego wygrzebie.
— Chodź, poszukajmy! — Grzesio namawia,
Sosnę, dwa świerki oraz żurawia.

Choć Grzesio z Kasią do lasu poszli,
I natrudzili się tym niemało,
To tak naprawdę nigdzie nie doszli,
Bo im się wcale chodzić nie chciało.
Mimo to dotąd pojąć nie mogą,
Że poparł ich pies z kulawą nogą.

Dodaj komentarz


komentarze 4

  1. Niedługo każda wiadomość będzie pod kontrolą. Wystarczy, że pisie władzę utrzymają.Gowin już zapowiedział repolonizację mediów. Szczególnie tych niemieckich. Bo jakby zdarzył się konflikt, to co w takich mediach lud boży usłyszy? Lepiej by było prawdziwie jak w tv publicznej! A co będzie gdy lud boży dobrodziejstw nie pojmie i będzie protestował? Zawsze można liczyć na przyjaciół. Ze wschodu lub zachodu. (To nie tylko o historii, także o środkach rażenia) https://menway.interia.pl/styl-zycia/ciekawostki/news-traby-jerychonskie-biblijna-bron-masowego-razenia,nId,3006069,nPack,1

    „Wiadomości”  z serii Rozenek + wymieszane z innymi, to taka natrętna codzienność na portalach. Bardzo często tytuł myli i o rozenkach musi się przeczytać, choćby w tytule artykułu. Ale kliknięcie było? Było!! I świadczy to o zainteresowaniu tematem, co dodatkowo ma wpływ na umieszczanie reklam.

    Wczoraj skorzystałam jak wielokrotnie z możliwości by siedząc w domu, zajrzeć do banku. Wnuczek otrzymał świadectwo z czerwonym paskiem oraz dyplom wyróżnienia za zajęcie 14 miejsca w ogólnopolskim konkursie z jęz.angielskiego. Dostał też książkę po angielsku o przygodach Sherloka Holmesa oraz drugą po polsku. Uważaliśmy, że 100 zł wystarczy „na szaleństwa” ucznia już szóstej klasy. Ale nie o tym miało być. Gadulstwo wylazło. Po wejściu do banku zawsze sprawdzam, czy to rzeczywiście jest bank. A tam informacja, że Google chciało sobie mnie poobserwować, ale zostało zablokowane. To Bank Santander. Czy jak go zrepolonizują, to w ramach braterskiej uniżoności Gógiel będzie oglądał, co sobie zechce?

    Czy opozycja cokolwiek by zmieniła? Nie jestem przekonana, bo nie wygląda by ich IQ było wyższe niż poziom kibola naćpanego. Wiedzy raczej też dużej nie posiadają. Czyli trzeba przygotowywać się na kolejne cztery lata bis?

    A w szczególikach? Wyborcza.pl: „Ludomir Handzel – prezydent Nowego Sącza z Koalicji Nowosądeckiej, który w jesiennych wyborach pokonał Iwonę Mularczyk, nie otrzymał wotum zaufania od zdominowanej przez PiS rady miasta. Otwiera to drogę do jego odwołania. W ten sposób PiS próbuje odbić swój matecznik.” Jak nie kijem go to pałką” Na ich musi wyjść. I raczej wyjdzie.

    Czy to już czas by ….pisać…. światłość naszego narodu….naczelnik nieomylny i twórczy, z którego myśli wywodzi się wszelkie dobro kraju……

    p.s. Wspomnienia rzecznika,który jest od prawa kościelnego. „Rzecznik wyraźnie zaznacza, że nie wolno bić dzieci, podkreśla, że sam swoich synów nie uderzył, ale ‚z estymą’ wspomina to, że dostał od ojca w tyłek. I przypomina sytuację, w której ‚nie mógł siadać’, gdy ojciec ukarał swoje dzieci za to, że polali bratu nogę denaturatem, a potem ją podpalili „

      1. Grześ? Grześ szuka, bo wie, że znaleźć byle jak to jakby nic nie znaleźć. Trzeba znaleźć dobrze. A skąd wiadomo, że znaleziono dobrze? Nie wiadomo! Dlatego trzeba wiedzieć z kim szukać. Bo nie z każdym można zrobić to skutecznie. Na przykład jeśli Schetyna zacznie szukać z Lubnauer, to gówno znajdą. A to nie wystarczy by wygrać wybory. Z kolei gdy zaczną szukać z Czarzastym, to niewykluczone, że znajdą Biedronia. I wtedy razem, z Międzynarodówką i Rota na ustach, ruszą do boju ostatniego by polec bohatersko w wyborach.

        Muszę przyznać, że Twój komentarz natchnął mnie i skojarzył z Kochanowskim. A że wena akurat przycupnęła na parapecie chroniąc się przez upałem, to i częstochowskie rymy popłynęły wartkim strumieniem…