Kupujmy świece.

Inwestycja w świece i kaganki oliwne może się okazać w najbliższej przyszłości w Polsce bardzo opłacalna. Po pierwsze kaganek jako symbol edukacji rozświetlającej mroki pisowskie jest doskonałym symbolem „zmiany”, tej już po „dobrej zmianie pis”, po drugie zapalona świeca jest również doskonałym symbolem pamięci o tych, którzy odeszli i o których chcemy lub o których powinniśmy pamiętać by znów nie dać się uwieść im podobnym.

To tak w wymiarze symboliczno metafizycznym.

Ale jest tez wymiar czysto ekonomiczny.

Skoro PiS chce pieniądze na swą tubę propagandową pozyskiwać od wszystkich Obywateli, w tym od swych przeciwników politycznych, w powszechnym podatku na media i stara się wprowadzić ten podatek w strukturę opłat za „powszechne dobro” jakim jest prąd elektryczny, to co pozostaje Obywatelom nie godzącym się z linią propagandową PiSu? Kupić świece, włączyć niezależnie systemy zasilania, uruchomić przydomowe generatory i odciąć się od sieci energetycznej zarządzanej przez siłę reżimu.

Zawracają  mają uwagę już od pewnego czasu dwie sprawy.

Pierwsza to niechętny stosunek pisowskiego rządu do spraw zdywersyfikowania źródeł pozyskiwana energii elektrycznej i blokada położona na np. farmy wiatrowe, ale też blokowanie postępów przy pracach nad przydomowymi NIEZALEŻNYMI mini elektrowniami.

Druga to to, o czym już kiedyś pisałem, sprawa budowania sieci czy to energetycznej czy wodociągowej czy jakiejkolwiek innej w wymiarze nie tylko komunalnym ale też społecznym i myślę sobie, że ten wymiar właśnie zaczyna być przez PiS wykorzystywany w celach podatkowych (bowiem trudno sobie wyobrazić na masową skalę rezygnację przez społeczeństwo z udogodnień czy to ciepłej wody w kranie czy prądu w gniazdku).

Pisałem już kiedyś o tym, że społeczeństwo uzależnione od sieci zarządzanych centralnie staje się łatwo sterowalne i dość proste w manipulacji, czego na przykładzie ustawy medialnej PiS-u stajemy się właśnie świadkami.

Jako Obywatelom pozostaje nam słaby wybór. Wybór pomiędzy „zgaszeniem żarówki” zależnej od polityki podatkowej PiS-u (aby nie wspierać pisowkiej tuby propagandowej zwanej mediami narodowymi, dawniej publicznymi) i zapalenia świecy (skoro kaganka oświaty nam się zapalić w tych zmanipulowanych umysłach nie udało) w intencji wskrzeszenia DEMOKRACJI.

 

30.04.2016
villk

 

W kontekście: Ustawa medialna do dalszych prac. Opozycja chciała odrzucenia projektów.

Dodaj komentarz


komentarzy: 1