Pytania i odpowiedzi

Pytanie: Która godzina?
Odpowiedź: Ja uważam, że w piątek.
Pytanie: O której?
Odpowiedź: Na prawo od kościoła.

Jeśli chodzi o Radę Medyczną to, jak tłumaczy poseł Piotr Marek Kaleta, mamy również innych utytułowanych lekarzy. Dlatego oś sporu tutaj, w tym zakresie nie powinna być między politykami, tylko miedzy lekarzami, jeżeli taka w ogóle jest. Nie oś sporu tylko może dyskusja. Znana teoria głosi, że jeśli fakty przeczą tezie, to tym gorzej dla faktów. Kaleta poszedł dalej, ponieważ rozumie, że jeżeli nawet wyciek danych na coś wskazuje, to wystarczy sięgnąć po inne. Rozumiem, że mogą być inne dane, niekoniecznie wypływające z Rady Medycznej. Zaiste, 12.632 wyborców może czuć dumę z powierzenia swego losu w ręce tak nietuzinkowo rozumnego człowieka.

Agnieszka Pomaska, która jest posłanką, w „7. dniu tygodnia” w radiu Zet niczym przewodniczący Tusk wiła się jak glista, ponieważ została zapytana czy jest za wprowadzeniem obowiazku szczepień. No ja przede wszystkim, zresztą to, ten, jeden z tych członków, który został, pan profesor Horban, przewodniczący, opowiadał ostatnio w jednym z wywiadów, że paszporty przecież obowiązują we Włoszech, w Austrii, nie rozumiem dlaczego nie obowiązują w Polsce. Tu nastąpiło coś, czego nikt się nie spodziewał. Agnieszka Pomaska stwierdziła, że uważa! Ja uważam — oznajmiła bezładną polszczyzną — że to jest pierwszą rzecz, którą powinniśmy… Tu nie wytrzymał prowadzący program Andrzej Stankiewicz. Przerwał słowotok Pomaskiej Agnieszki by przypomnieć jej jak brzmiało pytanie: poprzecie obowiązkowe szczepienia? Yyyyy — odparła Ja uważam że pilniejsza jest kwestia uznania czy wprowadzenia paszportów covidowych, żeby ludzie… Czyli na razie nie poprzecie? — uściślił Stankiewicz. Yyy — odpowiedziała zapytana. — Znaczy ja uważam, że to wszystko jest za późno…

„Czy chcesz dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński?” Na tak postawione pytanie Pomaska podobno powiedziała „Yyyyy ja uważam, że rodzina to jest coś, to problemy, ale także i wyzwania oraz obowiązki. Natomiast w Afryce upały sięgają czterdziestu trzech stopni Celsjusza.” Funkcjonujemy w takim a nie innym świecie, uważam, że jeśli jest problem wprowadzenia obowiązku szczepień dla konkretnych grup zawodowych, to tym bardziej nie wprowadzimy dla yyyy, dla wszystkich, znaczy to jest niestety dzisiaj… Ubolewam. Ubolewam. Bo ja akurat jestem zwolenniczką tego, żeby ludziom pokazać, żeby, że jeśli się zaszczepią to będą łatwiej mogli funkcjonować w codziennym życiu niż ci, którzy się nie zaszczepili. I właśnie dlatego 39.103 wyborców może być dumnych z powierzenia swego losu w ręce tak pilnie uważającej na to co mówi pryncypał niewiasty.

Niewykluczone, że w przypadku obowiazku szczepień PiS zdaje sobie sprawę, iż wbrew zapewnieniom opozycja w większości byłaby przeciw, więc nie wnosi tego pod obrady w obawie, by nie skończyło się tak, jak w przypadku sławetnej „piątki dla zwierząt”. Te przypuszczenia potwierdziła Izabela Leszczyna w „Kawie na ławę”. Proponowanie dzisiaj, z całym szacunkiem dla kolegów z Lewicy, szczepionek obowiązkowych to jest szanowni państwo coś takiego jakbyście osobie, która nie ma zwyczaju myć zębów zaproponowali nitkowanie tych zębów. No, nie rozumiecie tego, że po prostu idziecie o trzy kroki za daleko. Święte słowa! Platforma przez ostatnie lata dreptała trzy kroki za PiS-em, więc na myśl, że mogłaby wysforować się naprzód dostaje gęsiej skórki. Poza tym jeśli PiS zacznie sobie radzić, to o czym będzie opowiadał Tusk i towarzysze? Dlatego Leszczyna doznała objawienia i dziś wie co trzeba było zrobić już dwa lata temu! Wtedy bowiem nie wiedziała, że rząd powinien rozpocząć kampanię edukacyjną. Właściwym krokiem byłoby przede wszystkim przez dwa lata prowadzenie edukacji społecznej, bo żyjemy z pandemią dwa lata. Co zrobił rząd PiS-u? — zadała pytanie i sama sobie nie odpowiedziała na nie. I właśnie dlatego werbalnie Koalicja Obywatelska poprze rozwiązanie, które będzie ratowało życie Polaków. Czy rozwiązanie na pewno będzie ratowało życie Polaków zdecyduje Tusk. 36.266 wyborców musi być usatysfakcjonowanych powierzeniem swego losu w ręce białogłowy, która nie idzie trzy kroki za daleko.

Taka postawa — pogarda i lekceważenie okazywane wyborcom — pozwala zrozumieć dlaczego programy partyjne to z reguły zbiór pobożnych życzeń, sloganów, frazesów i haseł, dlaczego próżno w nich szukać konkretów. Po prostu wyborcy muszą wierzyć na słowo, że liderzy jeśli nawet nie bardzo wiedzą co trzeba będzie zrobić, to doskonale wiedzą co trzeba było zrobić. Tym niemniej  trudno oburzać się na rzeczywistość. Skoro większość wyborców stawia na osłów, baranów, miernoty mające kłopot z odpowiedzią na najprostsze pytanie, to trzeba to przyjąć do wiadomości, uszanować i zaakceptować.

 

PS.
Nawiasem mówiąc o rozwiązaniu ratującym życie wspominała poseł Maria Kurowska. Chodzi o to, że w rozwiązywaniu trudnych spraw trzeba polegać nie tylko na własnym umyśle, ale trzeba się też odwoływać do Pana Boga. Poseł Izabela Leszczyna odwołała się. Tak mi dopomóż Bóg — powiedziała. Jeśli zaś chodzi o covid, to gdy ktoś zachoruje, to niech się nie przejmuje, albowiem powiedziane jest (Jk 5:14, 15):

Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.

 

 

Dodaj komentarz