Kółko graniaste

Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO jak na fundację z prawdziwego zdarzenia przystało ochrania i pomnaża dorobek.

Głównym celem działalności Fundacji jest ochrona i pomnażanie dorobku Rzeczypospolitej Polskiej jako demokratycznego państwa prawnego, strzeżenie zasad demokracji oraz wolności i praw człowieka i obywatela.

FOKO OKO nie jest jedyne. „Ochroną i pomnażaniem” para się mnóstwo fundacji i stowarzyszeń. Na przykład Stowarzyszenie Przyjaciół Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Nietążkowie nie tylko „pomnaża dorobek naukowy, wychowawczo-dydaktyczny, kulturalny i materialny szkoły”, ale także „pozyskuje i pomnaża środki materialne”. Akademia Katolicka w Warszawie (AKW) „twórczo kontynuuje i pomnaża dorobek chrześcijańskiego humanizmu”. Stowarzyszenie „Sokole Gniazdo” jest organizacją świecką jednak o mocnych korzeniach chrześcijańsko-patriotycznych, dlatego „rozwija i pomnaża dorobek polskiej kultury narodowej”. Stowarzyszenie Kulturalne „Tradycja” rozwija i pomnaża dorobek polskiej kultury narodowej. Itd. itp. Czym więc wyróżnia się o FOKO OKO? Tym, że

prowadzi portal OKO.press sprawdzający fakty i prowadzący dziennikarskie śledztwa.

Okazuje się bowiem, że

Populizmowi, nacjonalizmowi i fundamentalizmom towarzyszy dziś zalew półprawd, przekłamań, słów wypowiadanych bez odpowiedzialności i sensu.

To rodzi wyzwania, zaś

odpowiedzią jest sięgnięcie do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Potrzeba rzetelnej analizy słów i czynów w życiu publicznym staje się nagląca.

Różnie z tym sięganiem, prawdą i rzetelnością bywa, jednak dziś zwróciło naszą uwagę coś innego zgoła. Otóż z nazwą OKO wiąże się mnóstwo skojarzeń. Oko można przymrużyć, można przymknąć, można nim nawet rzucić. Gdy trzeba szybko oszacować zyski, straty lub inflację można to zrobić na oko. Skądinąd wiadomo także, że kruk krukowi go nie wykole, zaś pańskie konia tuczy. Biblia z kolei poucza, że jedno można wymienić za drugie, analogicznie jak z zębami. Z tej kopalni skojarzeń skorzystali twórcy logotypu portalu oko.press.

Nowe logo

I oto teraz, w ramach dobrej zmiany, czyli zmieniania tego, co dobre na to, co jeszcze lepsze, postanowiono zarzucić skojarzenia z okiem i odwołać się do dziecinnej wyliczanki traktującej o kółku graniastym. W tym celu umieszczono napis OKO na wściekle czerwonym tle, najwidoczniej w calu podkreślenia — jak to zgrabnie ujął Piotr Pacewicz — „lewackiego” charakterem portalu, jedno ‚o’ zamieniając na ni to ni sio, czyli kółko graniaste właśnie. Dlaczego dobre logo zastąpiono lepszym? Ponieważ tamto

Stare logo

przedstawiało oko ludzkie w przekroju, z czerwoną tęczówką. Pomysł może nawet zbyt dosłowny, a także z zasadniczą wadą: tzw. sygnet, czyli znak graficzny, dominował nad nazwą, która była właściwie niewidoczna. W efekcie treści opatrzone naszym logo nie były postrzegane jako treści OKO.press. A zdarza się coraz częściej, że nasze filmy są wykorzystywane przez stacje telewizyjne (nawet TVP na pirackich zasadach), a nasze sondaże cytowane. Ludzie je oglądali, nie wiedząc, że to OKO.press.

Apple

Podobno właściciele firmy Apple też spostrzegli, że nadgryzione jabłko dominuje nie kojarząc się nikomu z niczym i także zamierzają coś z tym zrobić. Jeśli zaś chodzi o OKO, to teraz jest zdecydowanie lepiej, bo

Nowe logo jest nowoczesną wersją lekko graficznie uatrakcyjnionej nazwy. Wpisujemy się zresztą w trend, w którym loga mediów idą w stronę eksponowania nazwy, bez wydziwiania.

Twitter
Twitter

Co prawda to nie grzech. Loga mediów faktycznie idą w stronę eksponowania nazwy bez wydziwiania. Dowodem jest logo medium społecznościowego znanego jako Twitter, z wyeksponowaną na niebiesko nazwą, czy logo Instagrama, którego nazwa wyróżnia się kolorystycznie. Dlatego teraz każdy bez wyjątku widząc napis oko na wściekle czerwonym tle nie będzie miał żadnych wątpliwości, że chodzi o portal zaliczający się do kategorii tak zwanych „wolnych mediów”. Jak bardzo wolnych dowodzi dział „Kontakt” gdzie z błyskiem w oku czytamy:

Uwaga
Od 12 marca do odwołania Redakcja OKO.press pracuje zdalnie. Wszystkie zapytania prosimy kierować na redakcja@oko.press. Dziękujemy!
W związku z nieaktualnymi konfiguracjami serwerów pocztowych (i problemami z rozpoznaniem domeny .press), nasi dziennikarze mogą posługiwać się adresami mailowymi w domenie okopress.org. To maile służbowe, administrowane przez OKO.press. Równocześnie aktywne będą ich dotychczasowe skrzynki w domenie oko.press.

Rodzi się podejrzenie, że „dziennikarskie śledztwa, sprawdzanie faktów, monitorowanie rzeczywistość i opowiadanie ludzkich historii” także odbywa się zdalnie.

Zmiana logotypu nie  jest jedyną zmianą. Oko.press to dawniej był

portal sprawdzający fakty i prowadzący dziennikarskie śledztwa, medium społecznościowe i archiwum życia publicznego. Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej.

Dziś

OKO.press to portal prowadzący dziennikarskie śledztwa, sprawdzający fakty, monitorujący rzeczywistość i opowiadający ludzkie historie. Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej.

Nowe logo

Tak więc to już nie jest archiwum życia publicznego, a skoro tak, to wyszukiwarka jest zbędna. W ogóle użytkownik nie ma czegoś szukać w serwisie. Niech czyta to, co jest i nie grzebie, bo to nie śmietnik. Jak chce szukać, to niech sobie szuka gdzie indziej. Dlatego zamiast „Wyszukaj” jest wyskakuj z kasy, czyli „Wesprzyj”. Choć bowiem redaktor naczelny nie powiedział tego wprost, to dał do zrozumienia, że portal już nie jest dla czytników, lecz dla twórców i współpracowników.

Zmieniając logo, chcieliśmy wysłać sygnał: „Halo, nie jesteśmy już tylko obywatelskim watchdogiem, ale całkiem sporym i zróżnicowanym medium o wyraźnym profilu ideowym i redakcyjnym”.

Portal był siermiężny, nieco staroświecki, ale dzięki temu jedyny w swoim rodzaju. No i nie deklarował tak jawnie, że jest zideologizowany, choć i przedtem i teraz, co trzeba uczciwie przyznać, nigdy nie twierdził, że jest obiektywny. Po zmianach stał się sztampowy, nie do odróżnienia od innych, chociażby Tygodnika Sieci, z tendencyjnym doborem treści. W tej sytuacji wypada życzyć załodze jeszcze większych sukcesów i wielu hojnych darczyńców, dla których forma jest ważniejsza od treści.

Dodaj komentarz