Jak się sami nie pochwalimy…

W roku 2007 wybory wygrała Platforma Obywatelska. Premierem został Donald Tusk i wygłosił exposé. W exposé obiecał.

W roku 2011 wybory wygrała Platforma Obywatelska. Premierem został Donald Tusk i wygłosił exposé. W exposé obiecał. W większości to samo, co w exposé z roku 2007.

W roku 2012 premier Donald Tusk poczuł, że musi i wygłosił kolejne exposé, w którym obiecał z grubsza to samo co w poprzednich.

Pod koniec roku na stronach www.premier.gov.pl oraz na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów www.kprm.gov.pl (dwie identyczne strony to nie rozrzutność, to konieczność, bo podatnik stawia) pojawił się cały dział poświęcony realizacji któregoś exposé. Zawiera trzynaście odfajkowanych, czyli – należy rozumieć – załatwionych spraw. Na pierwszym miejscu figuruje „Zrównanie wieku emerytalnego”. Ponieważ nie wiadomo z czym wiek emerytalny został zrównany wchodzimy i widzimy, że Od 2013 r. stopniowo będzie zrównywany i podwyższany wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Zaiste. Osiągniecie kolosalne. Tylko skoro załatwione, to skąd czas przyszły?

Idziemy dalej. „Zmiany w PIT”. Na czym polegają? Na większe wsparcie będą mogły liczyć rodziny wielodzietne. Ulga na trzecie dziecko ma być wyższa o 50%, a na czwarte i każde kolejne – o 100%. Oprócz tego ograniczony zostanie przywilej podatkowy dla umów autorskich oraz Przestanie także funkcjonować ulga na Internet. Zaiste. Osiągniecie kolosalne. Tylko skoro załatwione, to skąd czas przyszły?

O. Sprawy sądowe. Wloką się niemiłosiernie, a tu masz „Sprawne sądy” odfajkowane. Krótsze o jedną trzecią procesy to cel nowelizacji kodeksu postępowania karnego. Kiedy? Wtedy gdy sejm uchwali. Czyli kiedyś. Dalej „Deregulacja zawodów”. Oczywiście będzie. Też kiedyś. I wreszcie ostatnia załatwiona sprawa — uwaga — „Becikowe”! Wreszcie po latach będzie takie, jak od początku chciało PiS — tylko dla rodzin najbardziej potrzebujących. Zaiste. Osiągnięcia kolosalne. Po siedmiu latach naprawić coś, co się sknociło będąc w opozycji.

Reszta to pozycje „W toku”. Jak na pięć lat rządów dorobek zaiste imponujący. Czy przypadkiem ktoś za nasze pieniądze nie robi z nas idiotów? Dlaczego rząd nie poszedł na całość i nie chwali się jak sprawnie idzie mu zadłużanie państwa? Dług wynosi w tej chwili ok. 839.533.000.000 zł. A cały dług, wraz z zadłużeniem zagranicznym, przekroczył już bilion złotych. Ile lat będziemy musieli to spłacać, jeśli długi Gierka, dzięki Wałęsie zredukowane o połowę, spłacaliśmy ponad 40 lat? A było tego z grubsza licząc około 200 miliardów na dziesiejsze pieniądze złotych.

Goszczący w Białymstoku premier zaklinał rzeczywistość odnosząc się do najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Wynika z nich, że polska gospodarka zwalnia. — Mamy przesłanki by sądzić, że IV kwartał pokaże stabilizację. Nie będzie bardziej spadać, może będzie nawet trochę lepiej – ocenił Donald Tusk i dodał: — W Europie, gdybyście Państwo powiedzieli, że Polska jest w kryzysie, bo ma 1,4% wzrostu, to by się pukali w głowę, bo większość Europejczyków modli się o jakikolwiek wzrost. Przed nami więc świetlana przyszłość. Cena karpia w tym roku będzie prawdopodobnie zbliżona do ubiegłorocznej, czyli około 14-15 zł za kg.

Dodaj komentarz