Gdzie tu powaga na miarę bezpieczeństwa?

Cztery śmigłowce Black Hawk dla wojska zostaną dostarczone do grudnia tego roku” — zapewnił szef MON Mariusz Błaszczak. Premier Morawiecki po podpisaniu umowy na śmigłowce Black Hawk zaznaczył, że umowa jest wyrazem wzmacniania NATO i bezpieczeństwa Polski. „Poprzez tego typu zakupy nie tylko wzmacniamy NATO i bezpieczeństwo polskiego nieba, ale również polski przemysł. Niech te ‚czarne jastrzębie’ strzegą polskiego nieba” – powiedział premier.

Mamy 141 śmigłowców szturmowych + wspomniane cztery = 145.

Niedawno oznajmiono Polakom, że dla naszego bezpieczeństwa zakupiono  DZIESIĘĆ bomb burzących. Teraz informuje się o zakupie czterech śmigłowców. Podobno zamówione śmigłowce nie spełniają oczekiwań wojskowych. NIC też minister nie wspomina o wyposażeniu ich w broń.

O wydaniu trzech milionów zł na „renowację” złomu tj. hełmów z czasów Janka Kosa już kiedyś wspominałam.

W dozbrajaniu armii zawodowej zrobiono ciekawostkę. Nowoczesne karabinki otrzymały niedzielne jednostki WOT, a nie żołnierze. Dlaczego tak? Wypowiedź premiera o wzmocnieniu NATO, to kpina z bezpieczeństwa Polaków. W największym porcie na środkowym Wybrzeżu, w Kołobrzegu, nadal nie ma ani jednej jednostki pływającej, a przynależnej do Marynarki Wojennej. Flota Bałtycka Rosji bez problemów może wpłynąć do kołobrzeskiego portu.

Podaję link, który pozwoli bardzo ogólnie porównać nasze siły zbrojne i armie Rosji:  Polska i Rosyjska armia – Porównanie sił zbrojnych.

Więcej na Interii: Kluczowa umowa podpisana. „Wzmacniamy NATO”.

p.s. Proponuję poczytać komentarze pod artykułem. Piszący tam mają o wojsku większe pojęcie niż ja – 100% laik w sprawach wojska, ale myślący

Dodaj komentarz


komentarze 4

  1. Czepialstwo, malkontenctwo, niedocenialstwo. Czy tak trudno zrozumieć, że 10 bomb burzących podniesie nasze bezpieczeństwo na lądzie, a cztery helikoptery na niebie? Na złośliwe i głupie w zasadzie pytanie jak podniosą odpowiedź może być tylko jedna — niebotycznie! Spójrz na te zakupy taktycznie. 10 bomb można ułożyć w krzyż, a helikoptery umieścić abo na przekątnych, albo na końcach ramion. Dlatego cztery, a nie pięć lub trzy. No i co Ty NATO? Głupio Ci?

      1. Nadal porównujesz słonia do mrówką? Naszą siłą jest wiara. Kto poza nami uwierzy, że dziesięć bomb i cztery helikoptery wzmocnią NATO? A jednak wzmocnią. Bez tych czterech helikopterów i dziesięciu bomb NATO nic nie znaczy co bezspornie wynika z poniższego zestawienia. (Jeśli nie widać, to tu jest)

        Problem pojawi się wtedy, gdy wszyscy członkowie Sojuszu uznają, że nie warto za Polskę nadstawiać karku. A to jest więcej niż prawdopodobne.

        1. A potem będzie …… kolejne niepotrzebne powstanie ….. kolejni słuszni lub niesłuszni partyzanci, kolejne kropidła w ruchu…… I tylko na szczęście nas już nie będzie. Ale …. nasze dzieci …. wnuki …. znowu doświadczą …. powtórki historii