No i dopłynęliśmy do brzegu, czyli do końca listy. Zajęło mi to dłużej niż się spodziewałam, ale nie zawsze miałam czas by przysiąść i poszukać w zakamarkach pamięci ciekawych propozycji filmowych lub takich, które zdecydowanie trzeba odradzić. Literka Z jest zdecydowanie sponsorowana przez filmy o Zombie i te na poważnie i te bardziej pastiszowe. Oczywiście widziałam ich dużo więcej, ale nie wszystkie pamiętam na tyle by móc jest sklasyfikować i ocenić. Niestety nie udało mi się znaleźć żadnego filmu na X, chciałam nawet coś nadrobić specjalnie pod kątem listy, ale żaden film dostępny obecnie na streamingach nie wydał mi się wart poświęconego nań czasu. Najłatwiej pewnie byłoby dodać coś z serii X-Men, ale tak naprawę to nie wiem które z nich usiłowałam oglądać, na pewno żadnego nie dałam rady zmóc do końca. No to na dzisiaj wszystko…

W

Warning (2021) – Przestroga
reż. Agata Alexander
Przez cały film nic się nie dzieje, a zakończenie niczego nie wyjaśnia. Nieprawdopodobnie nudny.

The Watch (2012) – Straż sąsiedzka
reż. Akiva Schaffer
Ginie ochroniarz supermarketu zabity przez przedstawiciela obcej cywilizacji, który przyleciał na Ziemię, ma duże zęby i ogromny apetyt. Kierownik postanawia powołać straż obywatelską. Zgłasza się trzech przedstawicieli ziemskiej cywilizacji i… dają radę. Szkoda czasu.

We’re the Millers (2013) – Millerowie
reż. Rawson Marshall Thurber
Grupa znajomych postanawia udawać rodzinę by łatwiej im było przewieźć narkotyki przez granicę. Sporo grubego humoru nierzadko przekraczającego granicę dobrego smaku, ale całość całkiem sympatyczna.

What Happens in Vegas (2008) – Co się zdarzyło w Las Vegas
reż. Tom Vaughan
Romantyczna komedia o nieznajomych, którzy tak zaszaleli, że obudzili się zaślubieni. Można.

The Wheel Of Time (2021) – Koło Czasu (serial)
twórca: Rafe Judkins
Kobiety mają moce i wykorzystują je w dobrych celach. Świat pękł. Niestety, nie wiadomo czym się to objawia. Zło powraca. Świat może wyzwolić i poskładać do kupy smok odrodzony. Można.

Where the Crawdads Sing (2022) – Gdzie śpiewają raki
reż. Olivia Newman
Młoda opuszczona przez rodzinę dziewczyna zostaje oskarżona o zabójstwo lokalnego chłopaka. Początek zapowiada się nieźle jak małomiasteczkowy dramat sądowy. Niestety bardzo szybko wlatują coraz dłuższe i wyjątkowo mozolne retrospekcje. Sama końcówka odrobinę rehabilituje całość treści, ale ogólnie nie polecam.

The Whistleblower (2010) – Niewygodna prawda
reż. Larysa Kondracki
W powojennej Bośni pod nosem OZN i z aktywnym udziałem lokalnej policji odbywa się proceder handlu kobietami. Niestety film na faktach, niestety niektórych scen nie da się zapomnieć.

The White Ribbon (2009) – Biała wstążka
reż. Michael Haneke
Obraz wychowania w przedwojennej, niemieckiej wsi. Dające do myślenia i mocno zapadające w pamięć.

Wolf Creek (2005)
reż. Greg McLean
Na bezdrożach Australii grasuje brutalny psychopata porywający młodych ludzi. Film z morałem by zawsze się upewnić czy goniący nas morderca na pewno nie żyję. Dla mnie okazało się ciut za mocne.

The Wolf of Wall Street (2013) – Wilk z Wall Street
reż. Martin Scorsese
Historia sukcesu i upadku zdolnego brokera. Brawurowa kreacja Leonardo DiCaprio. Sam film nieco za długi i miejscami może męczyć, ale zdecydowanie warto obejrzeć.

World War Z (2013)
reż. Marc Forster
Tajemniczy wirus wywołuje epidemię zombie. Tym razem z zarazą będzie walczył Brad Pitt, który jest w stanie uratować nawet mocno przeciętny film. Tutaj udaje się to połowicznie. Można obejrzeć, ale też nie trzeba.

Wrath of Man (2021) – Jeden gniewny człowiek
reż. Guy Ritchie
Firma zajmująca się konwojowanie milionów ma problemy za nawracającymi napadami. Zatrudniają więc twardziela w tej roli Jason Statham. Można.

The Wrestler (2008) – Zapaśnik
reż. Darren Aronofsky
Podstarzały i schorowany mistrz wrestlingu musi na nowo odnaleźć się w szarej rzeczywistości złożonej z osiedla przyczep i kiepskiej pracy w sklepie spożywczym. Wyjątkowo przejmujące i dołujące kino.

Y

Yesterday (2019)
reż. Danny Boyle
Świat nie znający piosenek Beatlesów. Pamiętający je chłopak robi dzięki nim światową karierę. Wątek miłosny ze wspaniałą muzyką w tle. Warto.

Young Adam (2003) – Młody Adam
reż. David Mackenzie
Młody, pracujący na barce chłopak wyławia pewnego dnia ciało swojej byłej dziewczyny. Ni to kryminał ni dramat. Takie sobie i nudnawe.

Z

Zombeavers (2014) – Zombiebobry
reż. Jordan Rubin
Mój ulubiony film klasy B chociaż to już raczej klasa Z. Zmutowane bobry atakują niczego nieświadomych wczasowiczów. Kupa niewymagającej rozrywki.

Zombieland (2009)
reż. Ruben Fleischer
Grupa niedobitków próbuje przeżyć w świecie opanowanym przez Zombie. Kolejny film, który teoretycznie powinien być świetny, ale brakuje mu spójności i w połowie filmu bohaterowie tylko snują się bez celu po ekranie. Szkoda, zmarnowany potencjał.

Zodiac (2007) – Zodiak
reż. David Fincher
Długi, mroczny i nieco mozolny obraz poszukiwania seryjnego mordercy, który paraliżował San Francisco na przełomie lat 60 i 70. Końcówka nieco bez satysfakcji, ale tak też było w prawdziwej historii. Mimo wszystko warto.