Dziś Dzień Ziemi

„Dziś obchodzimy Światowy Dzień Ziemi. Warto zwrócić na to uwagę w Polsce, gdzie zagrożonych jest ponad 1100 gatunków zwierząt, a tylko 1% powierzchni kraju zajmują parki narodowe. Tymczasem Polska wytwarza się rocznie 142 mln ton odpadów.” (Interia)

Według danych za 2014 roku w Polsce wytwarza się rocznie 142 mln ton odpadów /East News

Nie zwracam uwagi na śmieci. Zwracam Waszą uwagę na las za wysypiskiem i na to, że atakują go śmieci.

Politycy z zatroskaniem utworzą nową ustawę i będziemy płacić więcej za tworzone śmieci, np. butelki po napojach. Po wprowadzeniu prawa unijnego o sortowaniu śmieci okazało się, że dokonując go w domach, bardzo często płaci się więcej za ich wywóz. W Polsce rządzą tumany, które nie potrafią rozwiązywać problemów. Jest problem – od razu pojawia się pomysł: ustalić opłatę, zwiększyć opłaty. Opłaty pojawiają się lawinowo. Wiele osób uważa, że to są niewielkie kwoty. Tylko, że kwoty niewielkie tworzą setki milionów lub miliardy, które wydawane są bezmyślnie, bez efektów.

Byłam świadkiem takiej rozmowy: Kobieta (dalej K) i mężczyzna (dalej M) spotkali się po dawnym niewidzeniu. Po omówieniu spraw rodzinnych, zdarzeń u znajomych, zaczęli rozmowę na temat środowiska. K nie kryła oburzenia na głupotę ludzi, oskarżała ich o nielegalne wysypiska, o brak reakcji władz. Itd…
M słuchał i słuchał, a potem zmienił temat i spytał: A gdzie byliście latem na urlopie?
K była na wyspach Pacyfiku. I znowu narzekała a to na ocieplenie, a to na to, że wyspy znikną. Itd.
M: Polecieliście tam samolotem?
K: Oczywiście, przecież nie kajakiem… cha… cha… cha…
M: Zdajesz sobie sprawę, że samoloty służące często przewożeniu ludzi w celach rozrywki, mają ogromny wpływ na ilość szkodliwych czynników w atmosferze?
K; No, i…?
M: W domu używacie trzech samochodów, a te bardziej zatruwają powietrze niż piece spalające węgiel. Jeśli twoja wrażliwość jest tak wielka, to na urlop powinniście jeździć koleją elektryczną, a nie latać samolotami. Do pracy chodzić pieszo albo jeździć rowerem.
K: Ty tak serio, czy się wygłupiasz?
M: Serio!
K: to nie dziwię się Baśce, że ciebie zostawiła, idioto.

Przypuszczam, że zaproszenia do odwiedzin stały się nieaktualne.

Dziś DZIEŃ ZIEMI i jej głupich dzieci.

Dodaj komentarz


komentarze 3

  1. Końcowe wnioski brzmią przekonująco. Od jakiegoś czasu prowadzę spory z kolegą, który podobnie argumentuje.

    Jeśli chodzi o śmieci… to nóż się w kieszeni otwiera. Wszędzie się poniewierają. Nie mogę bez inwektyw myśleć o rudym twórcy tego burdelu. Żadnego problemu nie rozwiązał, a stworzył mnóstwo nowych. I nikt nie ma odwagi przeciąć tego węzła, tylko z poważnymi minami brną w ten absurd dalej deklarując „doskonalenie systemu reglamentacji i utylizacji odpadów komunalnych”.

    1. By coś zrobić, naprawić, trzeba mieć pojęcie jak to zrobić. Bo samo się nie zrobi. Myślicieli w Sejmie nie widać. Nie sądzę by ich tam nie było. Ale partyjni przywódcy decydują o czym ma się mówić, kto może mówić, co należy mówić.

      Za czasów PRL była jedna sztuka, na której realizację dano zgodę, by potem ją cofnąć. Nie spodobała się reżyseria i położone akcenty na słowa. Ile sztuk już zdjęto, wyklaskano, wytupano, w wolności demokracji katolickiej? Kiedyś teatr był w tv co poniedziałek, teraz nie opłaca się dawać takich pokazów, bo zbyt drogie. Ale wydawanie na śmieci – seriale bezmyślne, przy horrendalnych zarobkach aktorów-nie aktorów jest.

      Tak samo jest z odpadami. Niedługo będziemy płacić za spadający deszcz lub śnieg. Teraz lodówka, tv, urządzenia agd mają mieć okres używania na 10 lat. A potem zaśmiecać planetę, bo trzeba zarabiać.

      Uważam, że opłatę za utylizacje powinien płacić producent!!!! Każdej gminie, a wyrzucane śmieci (sortowane) powinny być bezpłatnie usuwane!!!! Rozwiązałoby to wiele problemów. Natomiast za zaśmiecanie kary wtedy powinny być uciążliwe, bo nie ma wytłumaczenia dla nieporządku, gdy jest za darmo wywóz odpadów.

      I czas by gminy miały możliwość być bardziej samorządne, a mieszkańcy mieć wpływ na to by rezygnować z byle jakiej pracy urzędników, kierowników częściej niż raz na cztery lata. W każdej gminie powinna być komórka (może podlegać rzecznikowi), do której w łatwy sposób (także przez internet) można zgłaszać propozycje lub uwagi.

      p.s. W moim mieście zniknęły z ulic kosze na śmieci. Ulice brudne nie są, widocznie dobrze pracują ci od oczyszczania. Ale gdzie wrzucać papierek po cukierkach? Jak uczyć młodych porządku w miejscach publicznych?

      1. Nie ma nic za darmo. To, za co użytkownik sam zapłaciłby powiedzmy 10 zł przepuszczone przez biurokratyczną procedurę i zaoferowane przez państwo „za darmo” kosztuje drugie tyle i więcej. Dlatego podatki są tak horrendalnie wysokie — muszą starczyć na „za darmo”. Jeśli producent lodówki będzie miał obowiązek jej utylizacji doliczy to do ceny. Tak jak dolicza wszelkie koszta i podatki.

        Karanie to żadne rozwiązanie. Śmieci poniewierają się wszędzie. Karać śmiecących? Za co? Za to, że nie mają gdzie tych śmieci wrzucać, bo nigdzie nie ma koszy na śmieci? A dlaczego mają być kosze na śmieci skoro trafiają tam śmieci nieposortowane, a sortowanie to dodatkowe koszta, a gmina oszczędza? Były prywatne firmy, gmina ogłaszała przetarg, była konkurencja, wiadomo było za co się płaci, komu i ile. Rudy bęcwał postanowił znacjonalizować wywóz śmieci. I mamy syf jakiego nie było od czasów komuny i typową, znaną z tamtych czasów spychologię — te śmieci to nie nasza kompetencja, bo my tylko stąd dotąd…

        Obłędny pęd za zyskiem ukróci niedługo sama przyroda upominając się o swoje prawa. Na Wenus efekt cieplarniany podgrzał atmosferę do 500°C. Niektóre miejsca na Ziemi już osiągają 50°C. A to dopiero początek zmian. To, co naukowcy przewidywali na koniec wieku dzieje się już teraz…