Błogosławiony faszyzm      (w odpowiedzi Villkowi)

Czy PIS jest akuszerem polskiego faszyzmu? Wątpię. Bo polski neofaszyzm mocno odwołuje się do przedwojennych, a nawet jeszcze wcześniejszych czasów. Gdy w czasie zaborów istnienie narodu było zagrożeniem, to wszelkie wezwania np.romantyków do wysiłku by chronić naród miały sens. Zaborcy kazali podbitym Polakom używać swojego języka, zabraniali modlić się w swojej mowie. Stąd powstawał sprzeciw, bunt przeciw zaborcom, a ochraniana religia stawała się tożsama z ochranianym narodem. Przypomnę, że ONR został przed wojną zdelegalizowany.

Czy po powstaniu ONR, czy po jego uczestnictwie w mszach pod sztandarami, błogosławionych przez arcybiskupów, ktokolwiek z jakiejkolwiek partii krzyknął veto czyli nie pozwalam? Czy jacyś wybitni Polacy sprzeciwili się, gdy bohaterami robiono bandytów zabijających niewinnych cywilów w różnym wieku? Może jakiś historyk? Może jakiś dziennikarz?

Wmawia się młodym Polakom, że to JP2 spowodował upadek komunizmu w Polsce. A komunizm był w naszym kraju? I pozwalał na aktywność nie tylko religijną kleru? Za słowa JP2 „…tej ziemi” mamy dziękować nieustannie KK. A jakie przesłania dawał papież? Czy zgodne z religią „kochajcie się”, czy raczej przesłanie o potrzebie ratowania narodu? To nominowani przez niego biskupi bardzo mocno wspierają walki o naród. Bardzo mocno „walczy” o naród hochsztapler Rydzyk i spółka. Z kim walczy? Ze zgniłym Zachodem. Coś te słowa przypominają? Polska za opiekę słono ZSRR płaciła. Obecnie w ramach rozwoju (jedna z reguł Unii) otrzymuje miliardy euro.

Jak są sterowane pozyskane umysły zwolenników? Najpierw przekonywano, że będziemy musieli wszystko zwrócić. Potem, że Bruksela pod wodzą Merkel nas okrada. Nikt tym bolejącym nad narodem nie zadaje pytania: a co będzie gdy wszystkie firmy zachodnie wycofają się z Polski? To nie trwa teraz długo. Co będzie gdy ta zła Bruksela zamknie przed Polakami granice? Jak wtedy wyglądać będzie gospodarka? Czy takie rozmowy są kierowane do młodych? Czy licealiści słyszą ostrzeżenia, pouczenia, czy raczej słyszą o potrzebie ratowania Polski?

Sprawą istotną jest to, że młoda inteligencja (inżynierowie informatycy zatrudnieni w firmie amerykańskiej) rozwiązania PIS widzi jako słuszne, łamanie konstytucji za niezbędne. I w wyborach dali PIS.owi swoje głosy. Spójrzmy na prezydenta Dudę. Wykształcony, z doktoratem, prawnik. A jawi się jako klaun padający na kolana z powodu i bez powodu.

KK wprowadził religię do szkół. Ma ogromne wpływy na to jak wyglądają uroczystości szkolne w otoczce rytuałów kościelnych. Czy wybrani do grup ONR, a tam odpowiednio wyszkoleni przez „specjalistów” są winni? Czy może społeczeństwo ponosi winę za to, że KK dało taką władzę? PIS sprzymierzył się, stal się usługodawcą KK. Jakaś partia, jakiś polityk krzyknął NIE?


[Niniejszy wpis stanowił pierwotnie komentarz do wpisu Villka Faszyzm w Warszawie]

Dodaj komentarz


komentarzy 5

  1. Modlić się po polsku… Chyba nie do końca, bo pamiętam dziecięciem będąc jak na początku lat sześćdziesiątych zastępowano w kościołach łacinę językami ojczystymi. I pamiętam labiedzenie. Wszystkich argumentów oczywiście nie pamiętam, ale jeden, że to strywializuje, spłyci boski przekaz pamiętam. Bo największe wrażenie tajemnica wiary robi wtedy, gdy wtajemniczany nic nie rozumie z tego, co słyszy. Ale rola modlitwy jest nie do przecenienia. Przykłady można mnożyć, skoncentruję się na jednym. „Ojczyznę dojną racz nam wrócić panie” modlił się żarliwie prezydent i pan spełnił jego marzenie – zwrócił i doją bez żenady i opamiętania.

    Odpowiedzi na postawione pytania odnośnie do gospodarki także są proste. Gdy uda się wreszcie Unię zmusić do nałożenia sankcji polska gospodarka będzie kwitnąć niczym białoruska. Przy czym białoruska jest na kroplówce rosyjskiej, a polska nie. Choć może polski rząd właśnie na Putina liczy, skoro większym wrogiem dla narodowców są Niemcy niż Rosja.

    1. Czy to modlitwa gdy ksiądz mamrocze pod nosem za pieniądze? Chyba nie. Moje okazjonalne pobyty w kościołach pokazują tzw.wiernych jako osoby gdzieś tam błądzące myślami i słabo zaangażowane w modlitwy. Ale grzechem jest brak uczestnictwa we mszy.  Złe traktowanie bliskich już jest dopuszczalne, bo PIS za wskazaniami KK nie chce jakichś tam zobowiązań by facet nie mógł babie i bachorom przyłożyć. Chociaż ostatnio to często baby zajmują facetów miejsce w przemocy rodzinnej.

      „Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba” Fredro

        1. Ja nie modlę się. I nie dam rady Ci wytłumaczyć. Dla mnie to najczęściej klepanie wyuczonych tekstów. Jest modlitwa odliczana czyli różaniec. W czym kilkadziesiąt powtórzonych słów ma być lepsze od paru osobistych, a skierowanych do Boga?. Jednak różaniec jest lepiej traktowany. Bo polski katolicyzm to rytuały. Powtarzane słowa modlitwy – zaklęcia i powtarzane gesty.

          W czasach odległych, gdy ksiądz bywał u nas po kolędzie (czyli proszalnym pobycie), jeden taki spytał: dlaczego państwo nie mają świętego obrazu w domu? Odpowiedziałam: A ksiądz się do obrazków modli, a nie do Boga? Złapał kopertę i czmychnął.

          Zwróć uwagę, że katolicy powiesili krzyż w Sejmie, a nie przeszkadza im pod tym „krzyżem – Polaka znakiem” używać słów obelżywych, kłamać, pomawiać, stanowić prawo, co prawem nie jest według konstytucji.

          Czym oni różnią się od księży, biskupów, czy arcybiskupów, którzy z „ambon” plotą tak samo złe słowa, niewiele z samą religią mające wspólnego.

          Ciekawe:http://studioopinii.pl/stanislaw-obirek-jak-slowa-sparalizowaly-polityke-i-kosciol-oraz-niesmiala-proba-naprawy/