A on jest gupi

Paweł Kapusta, redaktor naczelny Wirtualnej Polski, w artykule zatytułowanym »Ja, syn Suwarta« napisał, że Wirtualna Polska ma zasługi, bo ujawniała i piętnowała. A gdy „sprawa Suwarta wybuchła”, to

Po sytuacji z 2020 roku stworzyliśmy w WP ekosystem, w którym centralną zasadą jest zapewnienie redakcji cieplarnianych warunków działania — wolnych od nacisków, z pełną niezależnością. Jądrem stał się Kodeks Etyki Dziennikarskiej. KED jest naszą biblią, wszystko w naszych działaniach się od niego zaczyna i wszystko się na nim kończy. Dokument reguluje wiele aspektów funkcjonowania firmy, wytycza reguły oznaczeń płatnych współprac, gwarantuje dziennikarzom prawa, ale nakłada i na nich obowiązki.

Cieplarniane warunki pozwoliły w materiale zatytułowanym »Duda nie gryzł się w język. „Ma doświadczenie w podtrzymywaniu komuny”« poinformować, że

Prezydent Andrzej Duda skrytykował prof. Adama Strzembosza i nazwał go „starszym panem”, który ma doświadczenie „w podtrzymywaniu komuny”. „Haniebne słowa” — skomentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski.

Trudno zgadnąć jak zachowałaby się redakcja Wirtualnej Polski, gdyby czytelnicy przestali gryźć się w język czytając takie nagłówki i takie artykuły sprytnie upchnięte między reklamami. To, że Duda rzadko gryzie się w język, często plecie duby smalone i w ogóle zachowuje się jak duda, to żadna nowość. Tym razem postanowił w swoim stylu zdeprecjonować człowieka, któremu do pięt nie dorasta. W tym celu udał się do Radia Zet i na pytanie czy nie boi się Trybunału Stanu odparł, że się nie boi. Nie, nie boję się absolutnie żadnej odpowiedzialności, dlatego że realizowałem swoje zadania prezydenckie najlepiej, jak umiałem – w sposób bardzo spokojny, konsekwentny i całkowicie zgodnie z polską konstytucją – razem z większością parlamentarną, która była wybrana w demokratycznych wyborach i miała prawo razem z Prezydentem dokonywać zmian ustawodawczych w Polsce. I ich dokonywała zgodnie ze wszystkimi konstytucyjnymi regułami. Realizował swoje zadania prezydenckie najlepiej, jak umiał, a ponieważ nie umiał, to nie można go za nic winić.

Na to zareagował prowadzący zauważając, że prof. Adam Strzembosz – pamiętam – powiedział coś takiego, że on nawet liczył panu, ile razy pan złamał konstytucję. Doliczył do 16 i potem przestał liczyć. W odpowiedzi Duda stwierdził, że prof. Adam Strzembosz jest jednym z ludzi, którzy są odpowiedzialni za to, że w polskim wymiarze sprawiedliwości pozostali komunistyczni sędziowie splamieni przynależnością do PZPR, a niektórzy splamieni wydawaniem wyroków w stanie wojennym. Więc myślę, że wypowiadanie się przez niego w tych sprawach w tej chwili jest naprawdę co najmniej nie na miejscu. Ale rozumiem, że już jest starszym panem. Gdy Rymanowski zwrócił uwagę, że to starszy człowiek, ma większe doświadczenie, większą wiedzę, to chyba ma… Duda przerwał w stylu menela spod budki z piwem i rzekł: Oj tak, doświadczenie ma wielkie. W podtrzymywaniu komuny na pewno. W ramach walki z komuną Duda odebrał ślubowanie od prokuratora stanu wojennego Stanisława Piotrowicza, oskarżającego opozycjonistów, czyniąc go sędzią Trybunału Konstytucyjnego. To wskazuje, że doświadczenie Dudy w podtrzymywaniu komuny też jest niemałe, ale wrodzona skromność nie pozwala mu tego przyznać.

Stasio zarzucił Jasiowi, że sika do piaskownicy, na co Jasiu stwierdził,  że Stasio jest gupi. W tej sytuacji nie pozostaje nic innego jak tylko pogratulować 10.440.648 osobom, które oddały głos na kandydata o manierach dudy.

Dodaj komentarz