21 miast 20 czyli dobra zmiana

Wczoraj chodziliśmy z nosem na kwintę przytłoczeni hiobową wieścią, że Maryla Rodowicz nie wystąpi na narodowym „Sylwestrze Marzeń” w TVP, który w tym roku odbędzie się w Ostródzie. Dzisiaj okazało się, że co prawda nasze narodowe dobro nie wystąpi na narodowym „Sylwestrze Marzeń” w TVP, ale wystąpi w „Sylwestrowej mocy przebojów” w Polsacie. Trudno sobie wyobrazić lepszą kodę spinającą to, co było z tym, co będzie.

Niestety, na tym kończą się dobre wieści. Opiniotwórczy niegdyś dziennik zawiesił rzetelność na kołku i pognał za sensacją i klikalnością. Tytuł »Godzina policyjna w sylwestra? Pamiętam. Przemykałem z imprezy przez parki, potem po dachu« sugeruje, że wracając z Sylwestra w stanie wojennym trzeba było w stanie upojenia przemykać po dachach lub kanałami. To jest niestety trzeci rodzaj prawdy księdza Tischnera. I nie ma znaczenia czy redakcyjny spec od wymyślania tytułów jest na bakier z językiem polskim czy wiedzą historyczną, ponieważ tytuł zawiera aż dwa przekłamania. Po pierwsze w stanie wojennym nie było godziny policyjnej, ponieważ nie było policji. Po drugie na święta i w sylwestra godzinę milicyjną zawieszono. Czy można mieć zaufanie do portalu, na którym nawet tytuł kłamie?

A tymczasem p.rezydent A. Duda wygłosił orędzie noworoczne, w którym poinformował Polaków, że są wielcy. My, Polacy — powiedział — wykazaliśmy się olbrzymią determinacją i poświęceniem. Pokazaliśmy to, co w nas najlepsze: solidarność, życzliwość, gotowość do współpracy, zrozumienie. Jeśli chodzi o nich, władzę, to już nie jest tak różowo. Owszem, jest szczepionka, w której pokładamy zaufanie, ale wiara, że władza podoła wyzwaniu jest płonna. Dlatego Nowy 2021 rok będzie czasem stopniowego powrotu do normalnego życia. Nadzieję daje nam Narodowy Program Szczepień. Ufamy, że szczepionka pozwoli uporać się z pandemią i pomoże nam wrócić do normalności.

Nie wiadomo na czym ma polegać narodowy program szczepień i do kogo jest adresowana broszurka informacyjna, ale wiadomo o co będzie oparty:

Proces szczepień oraz jego monitorowanie oparte będzie o systemy informatyczne tj. system P1 (e-skierowanie na szczepienie, e-Karta Szczepień), centralny system e-Rejestracji zintegrowany z indywidualnymi harmonogramami pracy poszczególnych punktów szczepień oraz system obsługujący dystrybucję szczepionek (łańcuch od producenta do punktów szczepień) i system GIS COVID-19

Oparcie o system centralny, zintegrowany i P1 ma dwie zalety. Po pierwsze

Dzięki temu możliwe będzie śledzenie m.in. następujących danych: osoby posiadające skierowanie na szczepienie, osoby zapisane na szczepienie, osoby zaszczepione pierwszą dawką szczepionki, osoby zaszczepione drugą dawką szczepionki, osoby, które nie zrealizowały skierowania na szczepienie, zużycie szczepionek vs. osoby zaszczepione, zamówione szczepionki i stan posiadania w punktach szczepień oraz hurtowniach farmaceutycznych.

Po drugie

Dzięki temu możliwe jest zarządzanie dostawami szczepionek i transzami skierowań na szczepienie oraz monitorowanie tempa wyszczepialności polskiego społeczeństwa.

Lektura całego „programu” nie nastraja optymistycznie przypomina bowiem wypracowanie ucznia, który o temacie wypracowania nie ma bladego pojęcia, więc pływa naokoło ciągnąc wątki poboczne. Dlatego w nadchodzącym Nowym Raku należy sobie życzyć powtórki cudu nad Wisłą, ponieważ ten rząd nie powstrzyma epidemii i prowadzi wprost ku katastrofie gospodarczej, o czym informuje portal Business Insider:

Stopa inwestycji, czyli relacja nakładów inwestycyjnych do PKB w III kwartale tego roku sięgnęła 17,2 proc., przebijając dołek z pierwszego kwartału 2017 r. (17,3 proc.) i tym samym spadając do poziomu najniższego od 1995 r. (16,4 proc.) Jest to więc najgorszy wynik od 25 lat.

Zaiste trzeba być albo szaleńcem, albo desperatem, by inwestować w kraju, w którym przepisy zmieniają się jak w kalejdoskopie, a władza każdego przedsiębiorcę może doprowadzić do bankructwa bez żadnego trybu.

Optymiści żywią przekonanie, że nie może być gorzej, bo gdyby mogło to już by było. W bajce Ignacego Krasickiego wszystko szło dobrze dopóty, dopóki kulawy wiódł ślepego. Gdy ślepy objął przewodzenie obaj spadli ze skarpy i skręcili karki. Jaka jest różnica między ślepcem, który nie widzi gdzie lezie, a durniem, który nie wie co należy zrobić, nie wie jak to zrobić i nie rozumie konsekwencji swoich decyzji?

Dodaj komentarz


komentarzy 6

  1. Od 1 stycznia szykują się duże podwyżki. Za prąd czyli energię elektryczną, nawet gdybyśmy zużyli jej tyle samo co rok wcześniej zapłacimy nie 12 rachunków, a 13. Bo do każdego rachunku będzie doliczona dopłata „za gotowość” świadczenia usługi. Według mnie to zbieranie pieniędzy za „inwestycję” jaką była budowa elektrowni w Ostrołęce. Każdej elektrowni potrzebna jest woda, a w Narwi nad którą leży Ostrołęka wody brakuje.

    01.01.2021 r godz.12:50 stan wody w Narwi na wysokości Ostrołęka wynosił 128 cm.

    https://www.cire.pl/item,204045,8,0,0,0,0,0,narybek-w-setkach-milionow-z-hodowli-w-ostrolece.html

    Wiele wskazuje na to, że jednak wygrani są!!! Ale ileś tam miliardów zł zostało zmarnowane. nie ma się jednak co dziwić, bo zapowiadano, że będzie Polska w ruinie

    1. Wyborcza:

      Czerwiec: „dwie wieże” w Ostrołęce
      Krzysztof Majkowski, b. senator PiS i szef rady pracowniczej elektrowni Ostrołęka, ujawnia w rozmowie z „Wyborczą” gigantyczne marnotrawstwo na terenie zakładu. Kosztem 1 mld zł postawiono tam dwa tzw. pylony o wysokości 70-80 m. Nazywana „dwoma wieżami Kaczyńskiego” konstrukcja miała służyć przeróbce węgla PiS i stanęła wbrew ostrzeżeniom ekspertów, którzy wskazywali, że w tym miejscu może powstać tylko elektrownia gazowa. Rozpoczęcie budowy uczczono uroczystościami z udziałem czołowych polityków PiS. W grudniu po cichu zapadła decyzja o wyburzeniu wież.

    2. Przecież nie chodzi o to, żeby budować, tylko żeby inwestować. Bo to jest pretekst do utrzymywania zarządu. Pamiętasz powołane za Tuska spółki budujące elektrownie atomową? Spółki są. Widziałaś może gdzieś elektrownię?

      1. Osobiście cieszę się, że elektrowni atomowych nie zbudowano. Do ich chłodzenia potrzebna jest woda…..woda…woda, a do tej najbliżej jest nad morzem. Przypomnę jednak słowo:

        FUKUSHIMA

        Do wypadku w Fukushimie doprowadził błąd ludzki – działanie człowieka nie było bezpośrednią przyczyną katastrofy. Można natomiast przyjąć, że niedostateczne zabezpieczenia przeciwko tsunami (czyli m.in. zbyt niski mur oporowy, ulokowanie generatorów, brak dodatkowych awaryjnych systemów chłodzenia) wpasowują się w kategorię „błąd ludzki”, byłoby to jednak szerokie rozumienie tego terminu.

        „Ludzkich błędów w Polsce można oczekiwać na 100%. jeśli chodzi o energię, to tzw. zielona energia jest już tańsza od tej z elektrowni, bo jej wytwarzanie jest na poziomie trochę ponad 50%. Atomówki nam nie potrzeba. a na 100% nie na Pomorzu.

        1. Było nam potrzeba, i to bardzo, pod koniec ubiegłego stulecia i teraz. Ale realnej, działającej, a nie w postaci spółki. Ale jeśli ktoś kieruje się ideologią a nie rozumem,. to tak się dzieje. Po obaleniu komuny do głosu doszli katoliccy fanatycy, którzy bezmyślnie negowali wszystko co zastali. Jak komuniści chcą budować elektrownię atomową, to my nie będziemy, bo nie. A budowa była już zaawansowana, można było tylko zmienić reaktor na nowocześniejszy. I tak już zostało — co nowy rząd to negacja dokonań i planów starego i zaczynanie wszystkiego od początku. Komuna zatrzymała nas w rozwoju, przez co mieliśmy kilkadziesiąt lat strat do Zachodu, a teraz w ciągu sześciu lat znowu cofnęliśmy się o dziesięciolecia, zaprzepaściliśmy wysiłek ostatnich 30 lat. Jakim trzeba być durniem, żeby popierać gospodarza, który rujnuje własny dom?