2 przecinek 7 miliona PESEL-i

Obudziłem się z przeświadczeniem, że coś powinienem zrobić, Niestety, nie mogłem przypomnieć sobie co. Chwilę błądziłem niewidzącym wzrokiem po omacku zastanawiając się dlaczego nic nie widzę, aż wreszcie dotarło do mnie, że przyczyną mogą być panujące wokół ciemności. Jak zwykle w podobnej sytuacji postanowiłem zasięgnąć rady żony. Aby to osiągnąć dałem jej solidnego kuksańca. Masując stłuczony łokieć ocknąłem się definitywnie, a intensywny proces myślowy pozwolił zrozumieć, że kuksańca dałem ścianie, ponieważ żony nie było. I właśnie wtedy przyszło olśnienie i przypomniałem sobie co miałem zrobić! Zaszczepić się chciałem. Ponieważ dziś jest ten dzień, dzień rejestracji! Dziarsko wyskoczyłem z łóżka, ale opadłem z powrotem, ponieważ na przeszkodzie znowu stanęła ściana. Już, już dałbym sobie głowę uciąć, że wcześniej jej tam nie było, gdy przypomniałem sobie, że wczoraj dokonaliśmy małej repolonizacji kącika do spania polegającej na zamianie miejscami głowy z nogami.

Rejestracja

Pokonawszy wszystkie przeszkody chwyciłem za telefon i wybrałem numer całodobowej i bezpłatnej infolinii 989. Ustawiłem telefon by ponawiał próby połączenia się, a sam udałem się do internetu, by tam dokonać rejestracji, ponieważ słyszałem od samego koordynatora narodowych szczepień Dworczyka, że uczynić to można nie tylko telefonicznie, ale także poprzez internet. Telefon więc leżał sobie i robił to, co do niego należało, czyli testował pierwszą możliwość, a ja drugą. W pierwszym rzędzie udałem się na stronę www.gov.pl/web/szczepimysie. Tam dostrzegłem piękną, zieloną tabliczkę z napisem Rejestracja podpisaną „Rejestracja na szczepienia przeciw COVID-19”.

Tutaj z radością muszę przyznać, że znów poczułem się młodo, ponieważ w czasach mojej młodości (nie to, żeby dziś były czasy mojej starości, po prostu wtedy byłem młodszy, a teraz jestem bardziej doświadczony) w sklepach także rejestrowano chętnych do zakupu lodówki, pralki czy odkurzacza, a uprawnione do kupowania poza kolejnością na przykład rolki lub dwóch papieru toaletowego były kobiety w ciąży, matki z dziećmi na ręku oraz kombatanci.

Proste pytania

Kliknąłem na zielonym napisie Rejestracja i trafiłem na kolejną stronę, która powitała mnie kwestią do rozważenia: „Masz powyżej 70 lat? Zarejestruj się na termin szczepienia przeciw COVID-19”. Zafascynowany kliknąłem biały napis na niebieskim tle „Chcę zarejestrować się na szczepienie”. Tam kazano mi rozwiązać quiz, czyli odpowiedzieć na kilka prostych pytań. Pytanie pierwsze brzmiało „Czy masz 70 lat lub więcej?” Odpowiedzi były tylko dwie: ‚Tak’ i ‚Nie’. Brakowało ‚Nie ma zdania” względnie „Nie wiem’. Pytanie drugie wprawiło mnie w osłupienie. Rozpocząłem procedurę od początku, żeby mieć pewność, że wiem co robię, jestem w pełni władz umysłowych i nie wchodzi w grę ani skleroza, ani demencja starcza ani sam Alzheimer. No więc jeszcze raz „Rejestracja”, „czy masz powyżej…” Już miałem odpowiedzieć, gdy przypomniało mi się, że kilka dni temu Piotr Skórzyński rozmawiał z p. dyrektor Agnieszką Kister z Centrum e-Zdrowia i  dowiedział się, że brany pod uwagę jest wyłącznie rocznik. To oznacza, że łapie się nawet ten, kto 70 lat skończy 31 grudnia 2021 roku, a więc ma poniżej…

Mapa

Wszystkie etapy zanotowałem sobie na karteczce, więc nie było pomyłki. Tak, elementem rejestracji jest odpowiedź na pytanie czy chcę się zarejestrować poprzez infolinię, w wybranym punkcie szczepień, przez formularz elektroniczny czy SMS. Po burzy w mózgu wybrałem drugą opcję i zostałem przekierowany na stronę z mapką z widniejącymi na niej czerwonymi kółkami z liczbami. Najechałem na jedno, ale żadnej podpowiedzi, więc kliknąłem na znajdujące się najbliżej mojej okolicy. Mapka skoczyła do przodu, pojawiły się nazwy miejscowości, a na kółkach znacznie mniejsze liczby. Kliknąłem kółko w pobliżu napisu Kraków. Na mapie zaszła zmiana, a Kraków zniknął. Zrezygnowany wybrałem kolejno województwo małopolskie, powiat Kraków i gminę Kraków. Pojawiła się lista zawierająca 2 (słownie: dwa) punkty szczepień. Wybrałem jeden, zlokalizowany najbliżej mego miejsca zamieszkania i dowiedziałem się, iż

Przed przyjściem do punktu zarejestruj się na szczepienie przeciw COVID-19.

Kto może się zarejestrować?

  • Od 15 stycznia do 21 stycznia 2021 r. – osoby, które skończyły 80 lat.
  • Od 22 stycznia 2021 r. – osoby, które skończyły 70 lat.

Szczepienia dla osób powyżej 70. roku życia ruszą 25 stycznia 2021 r.

Jak możesz się zarejestrować?

  • Zadzwoń na całodobową i bezpłatną infolinię – 989 lub,
  • zarejestruj się elektronicznie poprzez e-Rejestrację dostępną na pacjent.gov.pl lub,
  • skontaktuj się bezpośrednio z punktem szczepień (numer na dole strony) lub,
  • skontaktuj się ze swoim lekarzem POZ.

Podczas rejestracji wybierzesz dokładny termin Twojego szczepienia, a następnie otrzymasz SMS z potwierdzeniem umówienia wizyty.

Rejestracja

Tak wygląda rejestracja w wybranym punkcie szczepień. Wróciłem na początek i na pytanie czy mam 70 i więcej lat odpowiedziałem ‚Nie’! System zaproponował mi, bym w takim razie zgłosił chęć zaszczepienia się przeciw COVID-19 przez formularz online. Tego w czasach mojej młodości nie było. I wcale nie dlatego, że nie było „online”. Nawet towarzysze nie wpadli na to, by zaproponować „Chcesz kupić pralkę? Zgłoś chęć zakupu w położonej najbliżej miejsca twojego stałego zameldowania siedzibie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej”.

Walcząc z systemem, który coraz bardziej przytłaczał mnie swoja logiką i żelazną konsekwencją zgłosiła się infolinia. Po krótkiej wymianie zdań i informacji udało mi się zarejestrować na połowę marca w punkcie szczepień, którego na wykazie internetowym nie było. Chwilę później wróciła żona i oznajmiła, że zarejestrowała się w naszej przychodni na… 8 lutego. I wtedy mym oczom ukazał się sam mini ster koordynator narodowego programu rejestracji i zgłaszania chęci zaszczepienia się Michał Dworczyk w pełnej krasie, który prawił takie dziwy, że musiałem przywiązać się do krzesła, by nie spaść. Okazało się, że choć inauguracja systemu rejestracji osób 70+ miała miejsce o godzinie szóstej, to rejestrować się przy odrobinie szczęścia można było dużo wcześniej. Dlaczego? Z prozaicznego powodu. Otóż od północy były wprowadzane PESEL-e do systemu osób, które są powyżej 70 roku życia. W związku z tym część osób, ale to nie cała populacja, która liczy dwa przecinek siedem miliona Polaków, część osób oczywiście mogła, przynajmniej teoretycznie, być zarejestrowana wcześniej. Dlaczego wcześniej nie można było wprowadzić do systemu PESEL-i dwu przecinek siedem miliona Polaków? Z prozaicznego powodu. Otóż to wprowadzanie nie trwa do systemu dwa przecinek siedem miliona PESEL-i pół godziny, tylko trwa kilka godzin, w związku z tym od godziny szóstej cała ta kohorta 70-79 lat licząca dwa przecinek siedem miliona osób jest aktywna w systemie centralnej rejestracji. Co to jest kohorta? To jedna dziesiąta legionu. Czyli ludzie urodzeni w latach 1941-51. Młodszym Czytelnikom należy się informacja, że Władysław Gomułka także chętnie ilustrował swoje wywody liczbami, ale nie używał słowa ‚przecinek’ lecz ‚coma’.

Jakim cudem niektórym osobom udało się dodzwonić i zarejestrować? To proste. Otóż żeby to się udało musiały zbiec się tutaj dwa zdarzenia. Po pierwsze to, że PESEL osoby i dane osoby zostały już wprowadzone do systemu i to, że ta osoba bądź ktoś z jej bliskich podjął próbę rejestracji przed godziną szóstą, prawda? Oczywistą oczywistością jest, że jeśli dzwoni się na rządową infolinię, to konsultantowi pojawia się na ekranie nie tylko numer dzwoniącego, ale także jego PESEL wraz z informacją, czy został już wprowadzony do systemu oraz czy dzwoni sam zainteresowany czy ktoś w jego imieniu, ponieważ system w pewien sposób jest zaprojektowany i w pewien sposób działa.

O czwartej trzydzieści w Warszawie były wolne dwa terminy, według systemu oba w Szpitalu Narodowym. Co na to Dworczyk? Ja sprawdzałem po północy na wewnętrznym dashboardzie było tam jeszcze już nie podam dokładnej liczby, ale na pewni kilka jeśli nie kilkadziesiąt, to może rzeczywiście pomyliłem się, to było jeszcze kilka tysięcy slotów do końca marca. Wcześniej poinformował, że na minutę w szczycie było 300 tysięcy połączeń telefonicznych, które rejestrowała infolinia. Ci, którzy nie lubią matematyki winni wiedzieć, że czwartą trzydzieści od „po północy” dzieli ponad 250 minut. To oznacza, że przez ten czas mogło próbować dodzwonić się nawet kilka milionów osób. Pewien baca, który cudem uniknął śmierci pod kołami samochodu tak relacjonował zdarzenie, w którym brał udział: „Jeszcze pięć minut brakowało a byłoby mnie auto przejechało. Na szczęście prowadził znajomy kierowca.”

Śledząc zmagania prowadzącej z ministrem trudno oprzeć się wrażeniu, że to bardzo kiepski skecz kabaretowy, a naprawdę śmiesznie robi się wtedy, gdy Dworczyk pozwala sobie na chwilę szczerości mówiąc z sarkazmem, że wszystko jest banalnie proste tylko rząd jest taki nieudolny, że nie potrafi tego zrobić. Święte słowa panie dzieju.

 

Dodaj komentarz