Aleksander Łukaszenka znalazł prosty sposób na wysoką inflację. Rozwiązanie jest proste i szeroko stosowane tyle, że nie na taką skalę. Jakikolwiek wzrost cen jest zabroniony. Od dzisiaj. Nie od jutra, ale od dziś — oświadczył białoruski prezydent. Dlatego od dzisiaj jest zakaz podnoszenia cen. Nie daj Boże, żeby ktoś postanowił podnieść ceny lub zrobić jakąś indeksację wstecz — wyjaśnił i ostrzegł przedsiębiorców, że ci, którzy zawieszą lub zakończą działalności „będą pociągnięci do odpowiedzialności”. Prokurator generalny i przewodniczący Komitetu Kontroli Państwowej będą monitorować sytuację i podejmować działania — „natychmiastowe zatrzymania i postępowania karne”.
Cały wpis

Przez całe Podhale przetacza się fala zaciemnień. Ich celem jest ukrycie faktu, że gwałtownie maleje poparcie dla partii rządzącej.

Już 44 tysiące mieszkańców Podhala mierzy się z nocnymi ciemnościami po tym, jak część samorządów zdecydowała się wyłączyć nocne oświetlenie. Pod Tatrami na taki krok zdecydowały się władze Łapsz Niżnych, Szaflar oraz gminy wiejskiej Nowy Targ. Łącznie światła wygaszono w aż 37 miejscowościach — wszystko z powodu szalejących cen prądu.

Cały wpis

Polki i Polacy zdają się głęboko wierzyć, że budżet państwa to studnia bez dna, więc jeśli pieniędzy brakuje, to wystarczy sięgnąć i już. Spory odsetek uważa także, że rząd ma własne pieniądze, po które może w każdej chwili sięgnąć. Co ciekawe ten pogląd podziela także opozycja. Donald Tusk obiecuje, że jeśli przejmie władzę, to wszelkie transfery socjalne pozostawi bez zmian. Można mu wierzyć, bo gdy rządził postępował dokładnie w ten sam sposób. W obliczu światowego kryzysu gospodarczego nie zrobił przeglądu wydatków budżetowych i nie zlikwidował zbędnych. Pozostawił wszystko bez zmian. Nie dokończył nawet reformy systemu emerytalnego przez włączenie doń wszystkich świętych krów wyjętych zeń ze względów politycznych głównie przez lewicę. Nie zlikwidował nawet kosztującego krocie KRUS-u. Gdy nie pomogła likwidacja ustawowego progu ostrożnościowego i dług publiczny zaczął zbliżać się do konstytucyjnego pułapu, sięgnął po zgromadzone w OFE składki emerytalne.
Cały wpis

Zginął ugodzony nożem „włamywacz”. Prokuratura prowadzi śledztwo. Zupełnie niepotrzebnie, ponieważ poseł, minister sprawiedliwości oraz prokurator generalny, jednoosobowa trójca znana jako Zbigniew Ziobro już wie co się stało i kto jest winny. Nie wyobrażam sobie innej decyzji niż korzystnej dla rodziny — oświadczyło jednoosobowe gremium. Jednocześnie pogroziło palcem wskazującym prokuratorom prowadzącym śledztwo. Od początku ocena tych wydarzeń nie dawała podstaw do takiego potraktowania rodziny — zawyrokowało. Coraz trudniej udawać, że nie ma ręcznego sterowania wymiarem sprawiedliwości. A ponieważ ci funkcjonariusze, którzy działają zgodnie z prawem, coraz częściej mają kłopoty, więc bezkarność przestępców rośnie. A nuż śledztwo nie spodoba się władzy?
Cały wpis

W bardzo dawnych czasach nie tylko zwierzęta gadały, ponieważ rozmawiały ze sobą także i naczynia kuchenne. Weźmy taki nowiusieńki, lśniący kocioł. Na widok osmalonego garnka nuże kpić z niego, że brudny, okopcony. Gdy w końcu sam wylądował na ogniu w mig pokrył się czarnym nalotem. Ludzie przysłuchujący się tej wymianie uszczypliwości przekuli to zdarzenie w przysłowie i gdy ktoś zarzuca komuś to, co sam bardzo często robi lub mówi, zwracają mu uwagę — przyganiał kocioł garnkowi.
Cały wpis

Andrzej Duda, który jest p.rezydentem, udzielił wywiadu Gazecie Polskiej. W wywiadzie stwierdził że mają problem, bo nie mają Broni. I nie chodzi o imię chorzej dziewoi o pseudonimie konspiracyjnym Ruchadło Leśne. Problemem przede wszystkim jest to, że nie mamy broni nuklearnej. Nic nie wskazuje na to, żebyśmy w najbliższym czasie jako Polska mieli posiadać ją w naszej gestii. Zawsze jest potencjalna możliwość udziału w programie Nuclear Sharing. Rozmawialiśmy z amerykańskimi przywódcami o tym, czy Stany Zjednoczone rozważają taką możliwość. Temat jest otwarty.
Cały wpis

Do tej pory wspierający Ukrainę militarnie, zwłaszcza Stany Zjednoczone, nie przekazywali jej broni dalekiego zasięgu. Chodziło o to, by umożliwić agresorowi ostrzeliwanie z daleka miast i wiosek i uniemożliwić obrońcom rażenie zgrupowań wroga na dalekim zapleczu, zwłaszcza na jego terytorium. Oczywiście Zachód jak zwykle nie szczędzi słów potępienia dla barbarzyństwa Rosjan z jednej strony oraz wyrazów poparcia i solidarności z Ukraińcami z drugiej. Priorytetem dla sojuszników było i jest jednak to, żeby nie denerwować Putina, bo zdenerwowany mógłby wykorzystać pretekst i wywołać III, a nawet IV wojnę światową. Tak jakby Putin potrzebował jakiegokolwiek pretekstu żeby to zrobić.
Cały wpis

Dobra wiadomość nadeszła z izby wyższej parlamentu polskiego. Okazało się, że skromna osoba marszałka Senatu jeździ po Polsce, ponieważ PiS nie jest w stanie odbudować zaufania. Niewiarygodne są bowiem zapewnienia rządzących, że węgla nie zabraknie, a jak będzie, to będzie niebywale tani. Ta narracja się wpisuje w ciąg rozpaczliwych prób odbudowy zaufania społeczeństwa, ale tak jak wielu polityków jeździ po kraju, w tym, w tym moja skromna osoba, trend jest jeden: ludzie mają PiS-u po prostu dosyć. Sądząc po reakcji gromadzonych na spotkaniach ze skromną osobą prezesa to wcale nie są rozpaczliwe próby, ponieważ zaufanie jest bezwzględne i niezachwiane. Ludzie wpatrzeni w mówcę jak w obraz wierzą bez zastrzeżeń we wszystko co mówi, więc jak słyszą, że za wzrost cen odpowiada Putin, Tusk, Unia i Niemcy, to cieplej robi im się na serduszkach. Wiadomość, że węgiel będzie po 1000 zł, a ścisłej po 999 zł, przyjmują owacją na stojąco, bo nawet Jezus nie potrafił przepowiadać przyszłości z taką precyzją.
Cały wpis

W Stargardzie prezes Jarosław Kaczyński wreszcie mógł powiedzieć uczciwie o programie z lat 2005-2007 i puścić wodze fantazji mówiąc o jego skuteczności. Ten program, i to mogę powiedzieć jak sadzę uczciwie, nie tylko został ogłoszony, nie tylko został przygotowany, ale został w ogromnej mierze zrealizowany. Po pierwsze powiedzieliśmy, że nie pozwolimy na to, by Polska była w dalszym ciągu po prostu rozkradana. Żeby środki publiczne były bardzo ograniczone ze względu właśnie na ta wielką kradzież. Co było, można powiedzieć, najbardziej rzucającym się w oczy przykładem tej kradzieży, no, to jest sprawa podatku VAT. Podatku, który był niepłacony przez bardzo wielu i co więcej stwarzano mechanizm wyciągania pieniędzy z kasy publicznej poprzez sztuczny obrót dokumentami. I oni, czyli prezes i jego wesoła kompania, ten niecny proceder ukrócili, co przyniosło nam [sic!] naprawdę ogromne pieniądze! A opanowanie całego tego mechanizmu, no, nie w pełni jeszcze, ale naprawdę w bardzo dużym stopniu, przyniosło nam [sic!] w ciągu tych ostatnich lat, lat naszych rządów, siedmiu lat, prawie bilion dodatkowych złotych. Nie chodzi o bilon, chodzi o bilion, 1.000.000.000.000 zł!
Cały wpis