Winni ciągle mają się bardzo dobrze

Abp Gądecki: „Niektórym rodzicom podoba się uczenie chłopców, że winni po sobie sprzątać, a nie czekać, aż zrobią to za nich dziewczynki. Pociągające jest również hasło, że wszyscy ludzie są sobie równi i mają prawo do szczęścia.”

Gdy chłopaka nie uczy się obowiązków, a wychowuje na lenia, obiboka, naciągacza, wyzyskiwacza, to będzie on dobrym kandydatem na arcy biskupa. Zacytuję Dana Browna:
Cały wpis

Jest potrzeba uregulowania

Kolejny raz okazało się jak ciężka jest dola twórcy. Niewielu płaci im ich dolę, a wielu bezczelnie okrada oglądając, czytając lub tylko słuchając. Szczególnie ciężko mają wydawcy, którzy co prawda niczego nie tworzą, ale wydają to, co stworzą okradani. Najgorsi są użytkownicy mediów społecznościowych, którzy bezczelnie dzielą się informacjami, linkami, a nawet cytują najcenniejsze fragmenty dzieł. Wydawca umieści na swym portalu mrożącą krew w żyłach informację „Usiadła na kaktusie. Ukłuła się nie w to, co myślisz [ZDJĘCIA]”, a taki jeden z drugim podlinkuje ją i nie zapłaci za wysiłek ani grosza. Trzeba z tym skończyć, ale nie zaraz. Dlaczego nie od razu wyjaśniał europoseł Boni M. w pierwszym radiu informacyjnym, zapłać żeby posłuchać, w materiale zatytułowanym »Maszyna nie rozpozna parodii. Mamy inna propozycję – Michał Boni o projekcie dyrektywy ws. praw autorskich tzw. ACTA 2«. Europoseł jest jak najbardziej za ochroną, ale nie podoba mu się pomysł, by powierzyć programowi komputerowemu decydowanie o tym, co jest chronione. Czyli odwrotnie niż doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz, który uważa, że tylko maszyna jest w stanie umiejętnie ukształtować właściwy obraz Polski zagranicą.

W latach dziewięćdziesiątych wydłużono ochronę dzieł z 25 lat po śmierci autora na 70 lat. Zaczęto jednocześnie z jednej strony ścigać nielegalnych słuchaczy utworów muzycznych i podglądaczy utworów filmowych, a z drugiej zabezpieczać nośniki przed kopiowaniem. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Miarę sukcesu doskonale odzwierciedla tak zwana złota płyta, czyli certyfikat sprzedaży. W czasach minionych, gdy nikt nie przejmował się prawami autorskimi, a radio prezentowało całe płyty po to, by słuchacze mogli je sobie nagrać, longplay Czesława Niemena uzyskał status złotej płyty, ponieważ sprzedano 100.000 (słownie: sto tysięcy) egzemplarzy. Po wielkiej, zwycięskiej batalii o prawa twórców z końcówki XX i początków XXI wieku płyta uzyskuje status złotej gdy sprzedaż osiągnie 15.000 (słownie: piętnaście tysięcy) egzemplarzy. I wcale nie jest łatwo tyle sprzedać.
Cały wpis

Miszmasz

Całe życie broniłam sędziów. Uważam, że to jest zupełnie nadzwyczajna kasta ludzi i myślę, proszę państwa, że damy radęprzekonywała sędzia Irena Kamińska z NSA, sądu, który bardzo gorliwie i bez szemrania współpracuje z władzą. Ta kasta teraz właśnie demonstruje swą nadzwyczajność. Oto pan prezydent listownie informuje sędziów, że przeszli w stan spoczynku, a oni posłusznie przechodzą. Tutaj kłania się bezrefleksyjność zainaugurowana przez p. I Prezes SN, ponieważ sami sędziowie nie są przekonani o tym, że ich przejście w stan spoczynku jest zgodnie z prawem. Ale oni są tylko sędziami, więc nie muszą mieć pewności, że jest.

Sytuacja jest kuriozalna. Oto art. 39 nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, na który powołują się czynniki partyjno rządowe i prezydenckie stanowi, że

Cały wpis

Się przechodzi z mocy w nocy

Portal wyborcza.pl w materiale starannie ukrytym pod paywallem ogłosił, że

3 lipca o północy prezydencka reforma sądownictwa wysłała na przymusową i przedwczesną emeryturę 11 najstarszych sędziów Sądu Najwyższego.

I dalej:

Sami sędziowie uznali w środę, że dziesięciu z jedenastu, których dotyczyła czystka, przeszło w stan spoczynku zgodnie z prezydencką ustawą. – Liczyli się z takim obrotem wydarzeń. W środę podejmowaliśmy czynności związane z ich odprawami – mówi rzecznik SN sędzia Michał Laskowski.

Na stronie Sądu Najwyższego widnieje lista sędziów, którzy złożyli oświadczenia. Z kolei Kancelaria Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy informuje, że
Cały wpis

W szeregu zbiórka, równaj w dół!

W pierwszym radiu informacyjnym, zapłać żeby posłuchać, zaproszony gość przytoczył słowa taksówkarza, który pytał „Dlaczego ja mam bronić sądów, demokracji, skoro nikt nie stawał w obronie moich praw pracowniczych”? Na odpowiedź gościa spuśćmy zasłonę milczenia i sami spróbujmy zastanowić się dlaczego warto pomagać w gaszeniu pożaru mimo, iż nikt nie reagował gdy żona przypalała zupę? Problemem jednakowoż jest zupełnie co innego. Otóż pożar próbuje gasić ekipa bez wyposażenia. Przyszli na piechotę, z wężem pod pachą i zamiast przystąpić do gaszenia apelują do płomienia.

Wszelkie możliwe sondaże  nieodmiennie wskazują na Grzegorza Schetynę jako polityka cieszącego się najmniejszym zaufaniem Polaków. Według czerwcowego badania Schetynie nie ufa 47% respondentów, a ufa zaledwie 20%. Dla porównania prezesowi Kaczyńskiemu nie ufa 42% a ufa 41% badanych. Na obżartych ośmiorniczkami działaczach nie robi to żadnego wrażenia i nie zamierzają wybierać nowego przewodniczącego tkwiąc przy mianowanym. I słusznie, bo przecież scenariusz już dawno został napisany, role wyznaczone, aktorzy wskazani.
Cały wpis

1,618 – „boska proporcja” w człowieku

Co to jest udar?

Udar mózgu to nagłe wystąpienie zaburzeń czynności mózgu trwające dłużej niż 24 godziny, spowodowane przyczynami naczyniowymi. Najczęstszą przyczyną udaru jest niedrożność naczyń mózgowych prowadząca do niedokrwienia tkanek mózgowych.

Pod względem zaopatrzenia mózgu w krew udary dzielimy na takie, w których obszar mózgu jest pozbawiony dopływu krwi (udary niedokrwienne) oraz takie, w których w mózgu następuje wylew krwi poza obręb naczynia (krwotoczne)*.

Bóle głowy były i krótkie, ostre i dłużej trwające. Potem były przerwy od bólu trwające nawet ponad dwa tygodnie. Pojawiały się od kilku miesięcy.
Cały wpis

Widźmy kształt rzeczy w ich sensie istotnym.

PIS kradnie, kradnie historię zastępując ja propagandą, okrada społeczeństwo z przestrzeni obywatelskiej grodząc barierkami Polskę, okrada Konstytucje uchwalając niezgodne z nią uchwały. Okrada Polki z ich prawa do bycia Obywatelem. Okrada też wręcz z pieniędzy Obywateli rozdając jak leci 500+ czy 300+. PIS nie gospodaruje tylko TRWONI dorobek ostatniego pokolenia. Wbrew swym szumnym zapowiedziom nie staje się gospodarzem Polski tylko sprzedaje Polskę Bankom.

Przesadza mu próg możliwości zadłużenia Polski zapisany w Konstytucji dlatego chce ją zmienić by móc zadłużyć nas jeszcze bardziej.
Cały wpis

Jak pewna prezes złożyła prośbę nie składając prośby

Język żyje — przekonują poloniści i prof. Bralczyk. A ponieważ żyje, to pewne słowa wychodzą z użycia, a pewne wchodzą. Przy czym od jakiegoś czasu wychodzą polskie, a wchodzą angielskie. Na przykład na początku XXI wieku w polskiej Wikipedii pojawiło się pojęcie „Mowa nienawiści”. Przez lata nie robiło na nikim żadnego wrażenia i nie było wykorzystywane. Dopóki nie pojawił się hejt i hejter gdzieś tak w okolicach późnego Tuska. Wtedy okazało się, że hejtem jest wszystko, od inwektyw po zniewagę i pomówienie, a hejter to każda osoba, która wyraża odmienne opinie lub wykazuje dramatyczny brak kindersztuby i obycia. Niedawno dwie nastolatki zginęły pod kołami pociągu i zaczęło się. Na profilach tragicznie zmarłych użytkownicy prześcigali się w niekulturalnych komentarzach i niestosownych żartach. W tak zwanym realu tego typu zachowanie jest ignorowane, kwitowane wzruszeniem ramion, a w skrajnych przypadkach kończy się mordobiciem. Dawniej ci, którzy pozwalali sobie na prostackie zachowanie skazywani byli na ostracyzm — czyli coś, co dzisiaj jest nie do pomyślenia. Obecnie bowiem to nie chamstwo i brak kultury, poziom, do którego człowiek kulturalny nigdy się nie zniży,  lecz „hejt”, z którym należy „walczyć”. Charakterystyczne i nie budzące zdziwienia jest to, że przeważnie najgłośniej „łapać hejtera” krzyczą ci, którzy sami z kulturą i przyzwoitością są na bakier.
Cały wpis

Świat spełnionych marzeń

„Nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go”  — były kiedyś takie słowa popularnej piosenki. A co z tymi, którzy króliczka złapali? Tymi, którym marzenia się spełniły? Często marny jest ich los.

Klub 27 to lista wybitnych twórców muzyki zmarłych w wieku 27 lat. Okoliczności śmierci wskazują na to, ze miała ona związek z ich komercyjnymi sukcesami. Czy wielki sukces w młodym wieku jest niebezpieczny dla życia i zdrowia?

Wiele wskazuje na to, że jest. Sukces niezwykle trudno jest powtórzyć. Jak skomponować drugą równie chwytliwą melodię? Jak zagrać kolejny wielki przebój? Łatwo popaść w depresję. Powtórzyć sukces można czasem za pomocą narkotyków. Wiadomo, ze niektórym to się udało i wiadomo, ze część z nich śmiertelnie się zatruła albo popełniła samobójstwo.
Cały wpis

System jest do bani — dużo zarabiają utalentowani

Jan miał talent do śpiewania. Śpiewał tak, że słuchaczom zapierało dech w piersiach i tłumnie przychodzili na jego koncerty. Żeby utrzymać formę musiał intensywnie ćwiczyć po kilka godzin dziennie, a liczne koncerty sprawiały, że żonę i dziatki widywał z rzadka. Jedyną rekompensatą były zarobki.

Janina miała talent do pisania. Pisała tak, że czytelnicy nie mogli oderwać się od jej powieści, które rozchodziły się w milionach egzemplarzy i były tłumaczone na wszystkie języki. Gdy przyszedł jej jakiś pomysł do głowy rzucała wszystko i siadała do pisania, co nie ułatwiało życia rodzinnego. Jedyną rekompensatą były zarobki.

Stanisław miał talent do kopania. Doskonale kopał piłkę i jak tylko trafił na dobrze prowadzoną przez trenera drużynę, to strzelał jednego gola po drugim. Żeby utrzymać formę musiał intensywnie trenować, a liczne mecze i zgrupowania sprawiały, że żonę i dziatki widywał rzadko. Jedyną rekompensatą były zarobki.

Matylda miała dryg do interesów i wrodzone wyczucie rynku. Założyła firmę, która w krótkim czasie zaczęła przynosić olbrzymie zyski. Żeby utrzymać się na fali Matylda intensywnie pracowała praktycznie na okrągło, badała aktualne trendy, opracowywała strategię, zabiegała o zlecenia, kontrakty, dostawy i zbyt. Musiała stale trzymać rękę na pulsie. To sprawiało, że nieco zaniedbywała dom i rodzinę. Jedyną rekompensatą były godziwe zarobki.
Cały wpis