Spotkanie w związku

Wezwanie Kamińskiego do stawienia się jednocześnie przed oblicze komisji i na przesłuchanie w prokuraturze dowodzi, że nowa władza nie panuje nad materią. Organa państwa nie tylko nie są w stanie skoordynować terminów, ale także skutecznie doręczyć Mariuszowi Kamińskiemu wezwania. Przesłuchanie także okazało się farsą, co przyznał sam zainteresowany. Coś podobnego za panowania prawych i sprawiedliwych byłoby nie do pomyślenia. Sprawnie uzgodniono by terminy, a przesłuchanie trwałoby kilka godzin, a nie minut. To oznacza, że po ośmiu latach dewastacji państwo jest w stanie kompletnego rozkładu. Demokracja przecież nie oznacza anarchii, a PiS przez osiem lata objął kraj w posiadanie doprowadzając do tego, że spora część urzędników i funkcjonariuszy państwowych nie służy państwu, lecz partii.
Cały wpis

Średniookresowy progres w zakresie

Portal prowadzący dziennikarskie śledztwa, robiący wiele innych, pożytecznych rzeczy i w ogóle czyniący wiele dobrego postanowił uszczęśliwić mobilnych czytelników ukrywając przed nimi wyniki sondażu. Na szczęście nie na każdym urządzeniu słupki się skryły, więc jeśli ktoś się uprze, to je sobie może obejrzeć na przykład pożyczając smartfon. Tak czy owak czy to nie dziwne, że z jednej strony kobiety domagają się prawa do decydowania o sobie, a z drugiej to prawo innym odbierają? Decyzją ministerki od oświaty nauczyciel nie ma prawa decydować jak będzie uczył, co zada do przerobienia i powtórzenia w domu, co przerobi w szkole.
Cały wpis

Nowomowa ciągle żywa

Poniedziałkowy sen po upojnej niedzieli unaocznił, że nowomowa wcale nie odeszła do lamusa, lecz wręcz przeciwnie, ma się coraz lepiej i wręcz rozkwita. Zupełnie niechcący i całkowicie mimochodem wyszło szydło z worka. Okazało się bowiem, że spustoszenia jakie poczyniła władza i media w języku są poważniejsze niż się wydawało. Choć pojęcie ‚nowomowa’ wprowadził George Orwell w swej słynnej powieści „Rok 1984”, która w czasach minionych była zakazana, a po roku 1989 stała się lekturą szkolną, to wiele osób myli nowomowę z neologizmami towarzyszącymi naturalnemu rozwojowi języka, wypieraniem jednych form przez inne, zanikaniem jednych słów i powstawaniem nowych, względnie zmianą znaczenia. Dobrym przykładem jest cipka, która jeszcze obecnie gdzieniegdzie oznacza młodą kurę, choć bardziej kojarzy się z zupełnie czymś innym, czy spolegliwy. Jak tłumaczył sam Orwell
Cały wpis

Bielik, polski bawidamek

Kto by się spodziewał, że Polak też potrafi? Na pewno nie polski patriota, który lata po świecie i kupuje co mu w oko wpadnie, ponieważ nie wierzy, że polski uczony potrafi opracować, a polski przemysł produkować coś na światowym poziomie, a nawet nowatorskiego. Doskonałym przykładem był grafen. Polskie władze długo koło niego tańcowały nie mogąc zdecydować się, czy pieniądze przeznaczyć na rozkręcenie produkcji, czy powołanie spółki. Gdy konkurencja obeszła polski patent i rozpoczęła produkcję, władza przyznała sobie premie za to, że nie zmarnowała publicznego grosza.
Cały wpis

W kierunku mojej osoby

Nad ranem, świtało już, doszło do mrożącego krew w żyłach zdarzania. Otóż obudziłem się ze swojego snu i stwierdziłem ze swoją zgrozą, że coś jest zupełnie nie tak. Zatraciłem otóż zdolność do normalnego wysławiania się i myślenia. Zrezygnowany opuściłem swoje łóżko, spuściłem swoje nogi w kierunku podłogi, włożyłem swoje kapcie i niczym zbity pies moja osoba powlokła się w kierunku łazienki. Odkręciła wodę i przez chwilę bezmyślnie przypatrywała się jak leci w kierunku umywalki i znika w czeluściach otworu dennego. Potem sięgnęła po inteligentną pastę, która od razu po użyciu zaczyna wsłuchiwać się w potrzeby zębów oraz chronić je.
Cały wpis

Teksty jak ten

Dziś prawdziwych żebraków już nie ma. To gatunek wymierający wypierany przez meneli. Dlatego wszyscy lubią i cenią żebraków, bo to ciężki kawałek chleba. Jeśli jednak siedzi sobie taki skromnie pod kościołem i błagalnie patrzy w oczy przechodzącym, nikt mu nie wrzuci do puszki czy czapki ani grosza. Co innego gdy czepia się nogawek panów i sukien pań, głośno zachęca do przekazania mu co łaska i przeklina tych, którzy nie byli łaskawi. Taki błyskawicznie uzbiera na chleb lub wino.
Cały wpis

Mam swoją odpowiedzialność

Hasło rolników

Rolnicy blokują drogi, paraliżują kraj (wczoraj Łódź), a ci, którzy nie muszą pilnie nigdzie dojechać rozumieją ich problemy i popierają protesty. Rolnikom bowiem należy się jeszcze więcej dopłat. Rozumowanie jest proste jak konstrukcja cepa: rolnicy mają zbyt małe dopłaty i im się nie opłaca. A ponieważ im się nie opłaca, to im się dopłaca i wtedy także im się nie opłaca, bo za mało się dopłaca. Jest to bezsprzecznie wina rządu Tuska. Oczywiście wysokie ceny żywności w sklepach to… także wina Tuska. Jeśli bowiem zboże jest nieprzyzwoicie tanie i sprzedawać się go nie opłaca, to wyroby mączne — kasze, pieczywo, makarony — muszą być drogie. To oczywiste. Zupełnie inaczej sytuacja będzie wyglądać, gdy rolnicy dopną swego i ceny zboża wzrosną. Wtedy wzrosną także ceny pasz. Gdy ceny u producentów wzrosną, to ceny w sklepach spadną. Potanieją nie tylko wyroby zbożowe, ale także mięso i nabiał, w tym jajka. Bo tak po prostu działa rynek na wsi. Nawet dziecko w przedszkolu to ogarnia. Dlatego hasłem przewodnim protestów, oddającym istotę sprawy jest „Braun ma gaśnicę, a my obornik i gnojowicę”.
Cały wpis

Święte życie poczęte

Jeśli ktoś ma łeb na karku, to jest w stanie udowodnić wszystko niezaleznie od tego, czy jest profesorem, magistrem czy absolwentem szkoły podstawowej. Oczywiście muszą być spełnione dwa warunki. Pierwszy — trzeba mieć władzę. W tym celu wystarczy być członkiem rządu, sędzią lub chociażby nauczycielem. Jeśli nauczyciel jest przekonany, że Bóg jest wszechmocny i jeśli zechce, to dwie różne liczby staną się równe, to bez trudu to wykaże. Ktoś może powiedzieć, że to absurd jeśli nie bzdura, że nie da się tego udowodnić, bo matematyka to nauka ścisła, a to oznacza, że nie ma cudów. Doprawdy?
Cały wpis

Spojrzę i mam to przed oczami

Agnieszka Kublik na portalu Wyborczej ujawniła, że nie tylko ocet jest winny. Winny wyborczej klęski koalicji jest… Jacek Kurski. Dlaczego? Ponieważ gdy pani redaktora (forma równie poprawna jak ministra) patrzy na mapę, to ma mapę przed oczami.

Gdy patrzę na mapę Polski pokazującą poparcie dla PiS w wyborach samorządowych, mam przed oczami mapę z oglądalnością „Wiadomości” TVP. I to jest odpowiedź na pytanie o wygraną Kaczyńskiego.

Trzeba zasłonić się mapą by móc dowodzić, że winni klęski nie są ci, którzy do niej doprowadzili nieudolnością nie potrafiąc przebić się z przekazem, przekonać do siebie, lecz kto inny zgoła.
Cały wpis

Oni 35, my 30. Wygraliśmy!

Jedni szukają „dziury w całym”, narzekają, kwękają i biadolą, inni cieszą się byle czym, we wszystkim doszukują się pozytywów. W słynnym dialogu ze skeczu kabaretu Tey z programu „Z tyłu sklepu” dostawca warzyw oznajmia, że traktor się zepsuł. Nie cały oczywiście, zepsuło się jedno koło. Pesymista stwierdził, że jeśli jedno koło się zepsuło, to cały traktor jest do dupy. Optymista, a także propagandysta, skupili się na pozytywach — trzy koła są dobre. To oczywiście nie jest odosobniony przypadek. Jedna pani na uwagę, że jej córka brzydko śpiewa stwierdziła, że może i brzydko, ale za to bardzo głośno. Posiadacz ogródka z kolei dowodził, że owszem, na szerokość i długość nie jest imponujący, ale na wysokość, to ho, ho!
Cały wpis

Weźmy się do roboty! Kiedyś!

No i po wyborach. PiS po raz kolejny je wygrało jeśli chodzi o liczbę oddanych nań głosów. Oznacza to, że Polki i Polacy wcale nie są przekonani, że PiS rządziło źle, że odsunięcie go od władzy było błędem. A ponieważ bezsprzecznie wygrało wybory parlamentarne, więc koalicja przejęła władzę podstępem, co oznacza, że Polską rządzą uzurpatorzy.
Cały wpis

W perspektywie mamy coś

Gigantyczny mąż stanu, wizjoner i genialny ekonomista zabrał głos w sprawie euro. Co prawda Polska nie spełnia kryteriów, więc wspólnej waluty przyjąć nie może choćby bardzo chciała, ale jakie to ma znaczenie dla genialnego męża z wizją? Aby jakiś kraj mógł przyjąć euro musi mieć na przykład

trwały poziom stabilności cen, a średnia stopa inflacji, odnotowana w tym państwie w ciągu jednego roku poprzedzającego badanie, nie przekracza o więcej niż 1,5 punktu procentowego inflacji w co najwyżej trzech Państwach Człon­kowskich o najbardziej stabilnych cenach.

Dzięki światłym rządom protegowanych wizjonera Polska nie spełnia tego warunku. Poza tym musiałaby stosować
Cały wpis

Wybiórcza cisza

Od wczoraj od północy trwa cisza wyborcza, która wynika z art. 107 kodeksu wyborczego:

§  1. W dniu głosowania oraz na 24 godziny przed tym dniem prowadzenie agitacji wyborczej, w tym zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień oraz rozpowszechnianie materiałów wyborczych jest zabronione.
§  2. Agitacja wyborcza w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku, w którym ten lokal się znajduje, jest zabroniona.

Cały wpis

Wiosna by Rammstein

Budzi się przyroda w tym człowiek i w nim też różne rzeczy się budzą. RÓŻNE.

Samej grupy pewnie nikomu nie trzeba przedstawiać, za to tym co nie szprechen dojcz trzeba powiedzieć: to nie tylko dość ciężka muza ale i jeszcze cięższe często teksty. Wrażliwców więc ostrzegam przed otwarciem dalszej części postu…

Cały wpis

Zrobimy tak

Kamila Biedrzycka dyskutując (bo w mediach już się nie rozmawia lecz dyskutuje) z Marcinem Kierwińskim dociekała dlaczego RCB nie ostrzegło przed silnymi podmuchami wiatru. Przecież  to oczywiste, że odpowiedzialne i profesjonalne służby państwowe winny być w stanie przewidzieć wszystko. Dlaczego RCB nie ostrzegło rodziny wychodzącej z kościoła ani kobiet spacerujących po parku zdrojowym w Rabce, że przygniotą ich drzewa? Z poważnych spraw, tragedii dziennikarze ewidentnie robią szopkę. Skąd bierze się u nich przekonanie, że wszystko da się przewidzieć, wszystkiemu da się zapobiec? Że jeśli do wypadku doszło, to tylko dlatego, że odpowiednie służby w porę nie wydały stosownych ostrzeżeń? Naprawdę będzie bezpieczniej gdy służby, by uniknąć oskarżeń o bezczynność i brak wyobraźni, zaczną asekurancko wysyłać ostrzeżenia na wszelki wypadek, profilaktycznie?
Cały wpis