Bajka o Kościele

Pytam cię Kościele,  co jest ważniejsze, nakarmić głodne dziecko w parafii  czy wybudować nowy budynek  kościoła?
 
Pytam cię Kościele, czy  żyć zgodnie z dziesięcioma przykazaniami czy tworzyć własne branżowe i jak to pogodzić z  przykazaniem , że nie będę miał bogów innych?
 
Pytam cię Kościele  o te dzisiejsze „Złote Cielca”- krasnale świebodzińskie czy kamienne branżowe tablice zanoszone na Jasna Górę.
Cały wpis

Ty, który chcesz mnie zabić, do Ciebie mówię!

Wiem o rakietach wycelowanych w moje miasto, o Twoich rakietach.

Znam te taktyki niszczenia pojedynczych miast w strategicznych celach, przerabiałem to na własnej skórze. Jestem z Warszawy, Wielunia, Hiroszimy, Nagasaki i wiem że strachem i terrorem wygrywa się wojny. Tylko w jakim celu? W imię wykonania rozkazu? Zwiększenia swej przestrzeni życiowej? W imię zysków? A może w imię niesienia kultury i wartości? A może będziesz mnie przekonywał, że w imię niesienia pokoju?

Mam umrzeć aby zapanował pokój na świecie? Wymagasz wielkiego poświęcenia, chcesz abym znów stał  się Chrystusem narodów, czy zwyczajnie szukasz kozła ofiarnego?
Cały wpis

Czy szczęście… zawsze zależy od nas samych?

„Szczęście jest wypadkową tego wszystkiego, co człowiek w życiu przeżył i posiadał. Stanowi niejako zamkniecie jego rachunków życiowych, jest – „bilansem” jego życia”

Wł. Tatarkiewicz

Jesteśmy codziennymi poszukiwaczami szczęścia. Czasami uszczęśliwia nas rzecz niewielka. Okazana sympatia, pomoc w trudnej chwili, życzliwość nawet nieznanej osoby. To są momenty chwil szczęśliwych. Jesteśmy poszukiwaczami szczęścia przez wielkie S. Czasami Szczęście nie jest  do końca sprecyzowane. Powoduje to, że ciągle na nie czekamy. Różne rzeczy lub stany ducha, majątku, czynią ludzi szczęśliwymi.
Cały wpis

Jeśli rozum wyeksportujemy, bezrozumni zostaniemy

Z zaciekawieniem i przerażeniem obejrzałem film dokumentalny na temat chińskich badań nad DNA noszący tytuł Marzenia o DNA. Koresponduje z nim rozmowa prof. Magdaleny Fikus z Grzegorzem Chlastą w radiu RDC (za link, czyli cynk podziękowania dla Podjadka). Zaciekawienia nie muszę tłumaczyć. A przerażenie? Przeraziłem się, gdy sobie uświadomiłem, że Chiny już są w XXI wieku, a my gdzieś w XI. Jak to kiedyś obrazowo opisał Wałęsa świat pędzi naprzód mercedesem, a my niespiesznie podążamy za nim naszą szkapą zaprzęgniętą do bryczki. Ba, żebyśmy podążali! Nie dość, że się wleczemy, to często w przeciwną stronę!
Cały wpis

Deklaracja wiary sprzątaczek.

W trosce o życia poczęte i te już trwające, mając na uwadze nauczanie kościoła katolickiego w Polsce, ślubujemy uroczyście nie używać mydła, proszków i detergentów w swej pracy zawodowej, albowiem sumienie nie pozwala nam zabijać życia, które jest darem Boga.

Mając świadomość swej wiary wiemy, że roztocza, grzyby i pleśnie jako stworzone przez Boga, zgodnie z duchem prawa naturalnego, mają niezbywalne prawo do życia i nikt poza Bogiem nie jest godny go im odebrać.

Deklaracja ta w żadnym razie nie może być przyczyną rozwiązania z nami umowy o pracę, albowiem zgodnie z naszą wiarą i najgłębszymi przekonaniami obowiązki swe względem Boga zawsze spełniać będziemy sumiennie.
Cały wpis

Żądajcie pracy i płacy a nie nowego kredytu.

Zawsze myślałem, że kredyt może być dostępnym lub niedostępnym ale i tak jest najdroższym z pieniędzy, ostatnio dzięki reklamie ( a która to już reklama kredytu – nie zliczę) dowiedziałem się, że kredyt jest ekologiczny…, bowiem nie powoduje zalegania pit-u w szufladzie.

Czy naprawdę jesteśmy już tak ogłupiałym społeczeństwem by słuchać w czasie antenowym takie „pitu, pitu”, za które ktoś przecież zapłacił? A kto zapłacił… ano ten, kto chce nam dać pieniądze. Innymi słowy banki płacą nam abyśmy wzięli od nich pieniądze mamiąc nas różnymi ulgami, promocjami i innymi duperelami.

Co więcej im się to opłaca, opłaca się im płacić mediom (radio, telewizja, prasa) ciężki, realny pieniądz za reklamy swych usług. Media zarabiają, są wiec niejako jedynym z beneficjentów systemu bankowego.
Cały wpis

Wojenko, wojenko… i zmyślenia niby historyczne…

Dziś w moim mieście był Komorowski. 70 lat temu zostało one zdobyte i w wyniku walk w 90% zniszczone. Czy były to tylko zniszczenia wojenne trudno powiedzieć. Po walkach co jakiś czas wybuchały w mieście pożary, a sprawców nigdy nie znaleziono. Podobno wiele  domów można było uratować, ale sytuacja polityczna była niepewna, to ze zdobytego miasta jechały wagony cegieł na odbudowę stolicy.

Pan Komorowski złożył wieniec na cmentarzu, gdzie jest kwatera zabitych w walkach o Kołobrzeg. Miasto, czyli jego władze, mieszkańcy corocznie świętują dzień 18 Marca. Jest to ostatni dzień walk i zwycięstwo nad Niemcami.
Cały wpis

Parcie na koryto

Podobno tonący nawet brzytwy się chwyta. Co jest o tyle dziwne, że brzytwa tonie pierwsza. Trudno się jednak tonącemu dziwić. Powiadają także, że nadzieja matką głupich jest, a mimo to umiera ostatnia. Trudno orzec, z którym przypadkiem mamy obecnie do czynienia, ale trzeba sobie powiedzieć wreszcie wprost, że brzytwa nas nie uratuje, a i nadzieje płonne.
Cały wpis

Kolej

Stosunkowo dawno temu piszczało mi w uchu piekielnie. Udałem się do lekarza, który zajrzał mi do ucha, stwierdził że to woskowina, sięgnął do szuflady, wyjął z niej jakieś narzędzia, chwilę w uchu manipulował, po czym poczułem, że coś z ucha jest wyciągane, usłyszałem pstryk, a lekarz pokazał mi imponujący czop woskowiny. Stosunkowo niedawno temu piszczało synowi w uchu piekielnie. Udał się do lekarza, który zajrzał mu do ucha, stwierdził że to woskowina, sięgnął po długopis i zapisał płyn do płukania ucha mający właściwości rozpuszczania woskowiny.
Cały wpis

5. Nie zabijaj!

5. Nie zabijaj — to zapis z Dekalogu. Przeczytałam kiedyś, że zapis ten został źle przetłumaczony, a jego pierwotne brzmienie to: nie morduj!

Czy między tymi dwoma słowami ZABIJAJ i MORDUJ jest w rzeczywistości duża różnica? Wszystko zależy od okoliczności. W prawie mordowanie oceniane jest surowiej, jako działanie z rozmysłem, mające na względzie np. dobytek mordowanego, celowe pozbawienie życia. Zabijać można w efekcie, pod wpływem emocji, chwilowej niepoczytalności. I to pozbawianie życia traktowanie jest łagodniej.

Do pisania na ten temat „zachęcił” mnie płynący z Watykanu apel, by po wykorzystaniu wszystkich możliwych środków politycznych, podjąć działania wojenne w obronie chrześcijan.
Cały wpis

Jesteście klasykami gatunku i nikt Wam tego nie może odebrać

Na początku ludzie zakładali swoje własne prywatne strony internetowe.

Umieszczali na nich informacje o sobie, zdjęcia, pisali pamiętniki. Dzisiaj (2015) praktycznie cały ten rynek przejął facebook. Powodem jest reklama, oraz to, że daje on wiele dodatkowych możliwości.

Zaraz później pojawiły się strony tworzone przez hobbystów dla hobbystów. Niektóre z nich przekształciły się w blogi tematyczne. Kulinarne, modowe, dla wędkarzy, myśliwych, modelarzy, numizmatyków i innych.
Cały wpis

Uwagi natury technicznej

Uczę się tego systemu podobnie jak Wy. Dlatego czasem coś nie działa zgodnie z oczekiwaniami, czasem coś znika, czasem coś na coś oczekuje, a ja nie wiem gdzie, dlaczego i na co. Zgłaszajcie, proszę, wszystkie takie sprawy. Nawet tworząc wpis, który potem można usunąć.
Cały wpis

Jedzie pociąg z daleka…

Miałam ostatnio możliwość skorzystania z przejażdżki po szynach.

Poprzedni raz jechałam pociągiem tak dawno, że ile lat temu to było, nie sposób przypomnieć sobie. Może dwadzieścia…. a może i jeszcze kilka?

Ciekawość jak wygląda teraz na kolei była spora. Już od kupowania (w przeddzień wyjazdu) biletu zaskoczenie ogromne. Za „szybką” siedzi uśmiechnięta pani ubrana w białą bluzkę i czerwony krawacik. Twarzowe to.
Cały wpis

Czy bóg jest idiotą? (… gdzie ja to czytałem?)

Takie pytanie może wydać się na pierwszy rzut oka bluźniercze. Nawet na drugi rzut oka też może wydać się bluźniercze. Niemniej jednak należy poważnie rozważyć wszelkie za i przeciw. Gdy sąd pyta oskarżonego o zabójstwo czy faktycznie zrobił to, o co jest oskarżany, czyli czy jest mordercą, to można mówić o pomówieniu względnie o zniewadze i zniesławieniu? Pytanie bowiem jest jak najbardziej zasadne i dotyczy wszystkich religii, nie tylko tej jednej, jedynej, państwowej. No bo weźmy taki najprymitywniejszy przykład jaki nam przyjdzie do głowy. Wyobraźmy sobie złodzieja, który mówi do okradanego „Niech pan odwróci głowę i nie rusza się”, po czym sięga mu do kieszeni i wyjmuje portfel. Człowieka, który dał się w ten sposób okraść wszyscy zaliczą do kategorii ‚idiota’. A jeśli w ten prymitywny sposób obchodzone są boskie zakazy?
Cały wpis

DURA LEX, SED LEX – TWARDE PRAWO, ALE PRAWO

Docierające do wiadomości obywateli dziwne zachowania prokuratury, umarzanie spraw niepokoi. Jednych bardziej, innym jest to obojętne. Jeszcze innym wygodne, bo w Polsce idzie żyć i zarabiać.

Niepokój, oburzenie budzi jednak gdy dotyczy to najwyższych urzędów, osób, które powinny mieć nieskalaną opinię. Niedawno zachwiała porządkiem sprawa odznaczenia prezesa Sądu Najwyższego. Pierwszy sędzia w Polsce. Jak dotychczas żaden w czasie pełnienia swoich wysokich obowiązków ludowi „nie podpadł”. Od Watykanu dostał odznaczenie. Sąd Najwyższy orzekał w sprawie nieruchomości należnych – nie należnych KrK. Z korzyścią dla tegoż. Czy to odznaczenie jest nagrodą za korzystne wyroki? Padały takie pytania. Publicznie był przepytywany przez dziennikarzy Rzepliński. Jego najczęstszą odpowiedzią było: „i co z tego”?

I co z tego? Ano nic, nadal orzeka, nadal przewodniczy.
Cały wpis