W imieniu Rzeczpospolitej Polskiej

Czy niedopełnienie obowiązku meldunkowego grozi konsekwencjami? Zgodnie z ustawą z dnia 24 września 2010 r. o ewidencji ludności nie. Po co więc ten obowiązek i komu służy? Dobre pytanie, zważywszy na liczbę wymaganych zaświadczeń i poświadczeń.

Art 28

  1. Obywatel polski dokonujący zameldowania na pobyt stały lub czasowy […] przedstawia potwierdzenie pobytu w lokalu, dokonane przez właściciela lub inny podmiot dysponujący tytułem prawnym do lokalu na formularzu zgłoszenia pobytu stałego lub formularzu zgłoszenia pobytu czasowego oraz – do wglądu – dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu tego właściciela lub podmiotu.

Jak przystają te uregulowania do rzeczywistości najlepiej świadczy to, że obowiązku meldunkowego należy dopełnić „najpóźniej w 30 dniu”, wyrok sądowy uprawomocnia się w ciągu 21 dni, zaś na złożenie wniosku o uzasadnienie, które jest niezbędne do ewentualnej apelacji, jest zaledwie tydzień.
Cały wpis

Dlaczego nie boję się Putina

Niewiele osób mnie rozumie.

No cóż, nie dziwię się. Ludzie rozumieją się wzajemnie gdy coś ich łączy. Mogą to być wspólne przeżycia, przeczytane książki, obejrzane filmy ale przede wszystkim wspólne długie życie. To jednak także nie daje pewności że się zgadzają ze sobą. Może, co najwyżej, prowadzić do tego że gdy jedna osoba powie słowo czy coś zacytuje, zastąpi to całą rozmowę. Dobrym przykładem jest film „Miś” i tekst na temat trzydziestego plenum spółdzielni Zenum. Rozumie go prezes Ochucki, ale inni nie. Żebyście mogli zrozumieć powód dla którego nie boję się Putina, dam Wam do przeczytania jeden z tekstów mojego idola. Będę Was nimi katował dokąd się da. Na szczęście dla Was, umieszczam ty tylko tytuł i jedno zdanie, więc nikogo nie zasłaniam, a Wy możecie to omijać wzrokiem, przenosząc go na ciekawsze teksty.
Cały wpis

Bez komentarza…

20 lutego 2017 roku major Robert Pankowski, były zastępca szefa Wydziału Wewnętrznego Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej opuszcza pałacyk przy ulicy Klonowej w Warszawie. Przed chwilą zameldował ministrowi obrony Antoniemu Macierewiczowi o nieprawidłowościach wewnątrz swojej formacji. Opowiedział o wyłudzaniu dodatków wojennych, mobbingu kobiet, wykorzystywaniu stanowisk do osiągania korzyści majątkowych, nielegalnych podsłuchach i działaniach operacyjnych wobec niewygodnych dla formacji osób. Minister zapewnia, że się tym zajmie i żeby nie zgłaszał sam tego do prokuratury. Mjr Pankowski wychodzi zadowolony.

Cały wpis

Między nami sąsiadami

Po pierwszej wojnie Polacy uratowali sanatoria Kołobrzegu. Najwięcej przyjeżdżało ich z Wielkopolski, ale byli też z Warszawy, innych miast, a nawet ze Lwowa. Po 1989 r. gdy nastąpiło załamanie w gospodarce, to kuracjusze z Niemiec uratowali sanatoria w Kołobrzegu. Za skierowanych na leczenie Polaków odpowiednia instytucja robiła opłaty po 6-7 miesiącach. Niemcy płacili i płacą po 2 tygodniach od wystawienia faktury. I nadal korzystają z usług, bo te są na wysokim poziomie.

W 1977 roku powstało stowarzyszenie „Znaki Nadziei” we Frankfurcie n.Menem z inicjatywy niemieckich kościołów ewangelickich. Celem działalności było niesienie pomocy, która początkowo była niewielka, ale po wprowadzeniu stanu wojennego byłym więźniom hitlerowskich obozów koncentracyjnych zaczęto organizować pomoc socjalną, a także rehabilitacyjno-medyczną w sanatorium Lech w Kołobrzegu. Obecnie stowarzyszenie ma pod opieką takich 60 osób.
Cały wpis

Podpiszę jak zbierzecie podpisy

Jaka jest opozycja każdy widzi. Dlatego nadzieją napawała zmiana na stanowisku lidera Nowoczesnej. Niestety, jeśli można było naigrywać się z Ryszarda Petru, którego brak charyzmy w połączeniu z wybujałym ego stanowił pewien folklor, to p. Lubnauer krytykować nie wolno, bo to kobieta. Kobiety, co wynika z badań i statystyk, są lepiej wykształcone, mądrzejsze i w ogóle lepiej się nadają. Co prawda historia nie zna genialnych dowódców w spódnicy, lecz kilku przywódców, czy po nowemu przywódczyń, by się znalazło.
Cały wpis

100 lat i… obyczaje…

Wiek to cała epoka. Mogłoby się wydawać, że świadomość, wiedza powinny kraj pchnąć do przodu. Zacznę od tego, co jest bardzo widoczne. Od jakości wychowywania dzieci. Kler, politycy utyskują, że dzieci jest zbyt mało. Ma być więcej i już. Czas okresu międzywojennego doskonale opisuje lekarz z wykształcenia, tłumacz z francuskiego z zamiłowania, a z potrzeb społecznika propagator i aborcji, bo ” bywały wypadki, że 12-letnia dziewczynka, zgwałcona i zapłodniona przez własnego ojca, musiała donosić i urodzić dziecko, bodaj kosztem własnego życia, i żaden lekarz nie mógł jej uwolnić od tej potwornej ciąży.” Tak było 80 lat temu w Polsce (już Polsce), a co się zmieniło? Wiedza lekarzy jest większa, możliwości leczenia, badania także. Jednak za wskazówkami kleru wielu lekarzy podpisuje klauzule, aptekarze także mają w tej sprawie zdanie, a wszyscy powołują się na swoje sumienie – dziwnie rozumiane. Nie chcą, powinni zmienić specjalizacje lub zawody. W Polsce przez 100 lat w sprawie świadomego macierzyństwa bez zmian. Decyzją obłudników dziewczyna-kobieta ma urodzić, ale potem nikt już nie interesuje się jej losem. Gdzie, jak ma wychować dziecko, często poczęte na skutek gwałtu? Nikt gwałciciela nie zmusza by tym się zajął. To niemowlęta wyrzucają na śmietnik, ukrywają w beczkach, w najlepszym razie zostawiają w szpitalach.
Cały wpis

Narodowy Fundusz Wielkiej Orkiestry Odświętnego Zdrowia

Wczoraj finiszowała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Znowu zebrano kilka milionów złotych, znowu nakupi się za to sprzętu, wstawi do szpitali i…

Wyobraźmy sobie dom. Duży dom. W domu mieszkają mieszkańcy. Dom nie ma okien, bo tak zaprojektował dom projektant, a prawo autorskie nie pozwala na wprowadzanie żadnych modyfikacji. Zamiast okien są otwory zasłaniane uchylnymi panelami z dykty. W domu w zimie bywa bardzo zimno, w lecie bardzo gorąco. Nie można zrobić remontu, zastąpić otworów zasłanianych dyktą zwykłymi oknami, uszczelnić szpar, ponieważ nie ma kto opracować planu, a i lokatorzy nie chcą zmian ponieważ dostają spory dodatek za „trudne warunki mieszkaniowe”. Pieniądze są wydawane głównie na ogrzewanie. Żeby wspomóc mieszkańców Wielka Orkiestra Zimowej Pomocy organizuje akcje i zbiórki a to koców, a to śpiworów, a to piecyków elektrycznych, a to trociniaków. W całym domu na każdym kroku widać sprzęt z charakterystycznym symbolem śnieżynki wpisanej w serce. I tak to trwa już ćwierć wieku. Ostatnio jednak pojawił się nowy problem — zaczęło brakować mieszkańców. Coraz więcej grzejników, piecyków, dmuchaw, koców, śpiworów niszczeje niewykorzystanych. Na szczęście orkiestrze nie przeszkadza to, że nie ma kto z darów korzystać i z zapałem koncertuje nadal.
Cały wpis

Intuicje

Mówimy czasem o intuicyjnym poznaniu. Mówimy, że kobiety i artyści mają intuicję.

Czym jest intuicja?

Intuicja to specyficzny sposób zgadywania. Intuicje to prawdy poznane metodą zgadywania. Intuicje to rozwiązania, których nie umiemy racjonalnie uzasadnić.

O intuicji mówimy wtedy, gdy dużo wiemy na temat badanego zagadnienia. Dlatego intuicje często są trafne i pomocne w praktycznym działaniu. Posługując się tym co podpowiada intuicja możemy osiągnąć sukces tam gdzie nigdy nie „doliczylibyśmy się” rozwiązania, albo zabrakłoby czasu, żeby odnaleźć racjonalny sposób postępowania.

Przykładem może być lekarz, który na podstawie zdobytej praktyki zgaduje na jaką  chorobę cierpi pacjent i podejmuje leczenie. Gdyby zlecił przeprowadzenie wszystkich badań diagnostycznych, pacjent mógłby nie dożyć diagnozy.
Cały wpis

Morze, nasze morze, wiernie ciebie będziem strzec…

Już w latach 70-tych XX wieku nasi sąsiedzi zza morza – Szwedzi zwracali uwagę Europejczyków na zanieczyszczanie Bałtyku przez Polaków. Ówczesna władza zadowolona z rozwijającego się przemysłu chemicznego, wzruszała ramionami na brednie kapitalistów, a polski rolnik i prywatny i pegeerowski sypał pod uprawy nawozy sztuczne nie według norm, ustaleń, ale własnego widzimisię. Minęło pół wieku i jak sprawa teraz wygląda? Z Polski do morza zwanego scytyjskim przed dwoma tysiącami lat, spływa nadal najwięcej zanieczyszczeń. Nadal zachowane są: myślenie partyjnych bossów z PZPR i myślenie rolników.

„Specjaliści z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie wyjaśniają, że wody podziemne niosące zanieczyszczenia w wielu przypadkach dość długo pozostają pod powierzchnią ziemi, a do pobliskiej rzeki mogą wypłynąć po kilkudziesięciu latach. Przekonują, że nawet jeżeli teraz będziemy stosować dobre praktyki rolnicze, ograniczali nawożenie gleby do minimum, to spadku stężeń zanieczyszczeń biogennych w rzekach nie zaobserwujemy w najbliższych latach.”*
Cały wpis

Wyborco przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią

Najpierw prawie 40% klubu Nowoczesnej wyszło z sali podczas głosowania mającego zdecydować czy projekt „Ratujmy kobiety” liberalizacji ustawy antyaborcyjnej odesłać do dalszych prac, czy wrzucić do kosza. Potem okazało się, że Nowoczesna jest tak niebywale nowoczesna, że udało się znaleźć ledwie 12 posłów skłonnych poprzeć inicjatywę ustawodawczą i zgłosić własny projekt liberalizujący ustawę antyaborcyjną. Klub Nowoczesnej składał się wtedy z 26 posłów (teraz 25), zaś w zarządzie zasiada 11, z czego trzech (Dolniak Barbara, Meysztowicz Jerzy i Pampuch Mirosław) nie wzięło udziału w głosowaniu. Jeśli traktowanie prawa do aborcji przyjąć za miernik nowoczesności, to Nowoczesna jest nowoczesna w zaledwie 46%, ale zarząd aż w 73%. A ponieważ jej założyciel twierdził, że powstała „w kontrze do PO”, to trudno nie zapytać gdzie ta kontra?
Cały wpis

Powstanie pierwszej komórki.

Schemat Murów Getta

Ludzie chcą być bezpieczni. Chcą mieszkać za murem. Chcą mieszkać w getcie. Chcą mieszkać wśród takich samych jak oni. Budują mury odgradzające ich od uchodźców i innych migrantów. Chcą granic i uzbrojonych strażników, którzy nie dopuszczą, żeby obcy rasowo zamieszkali wśród nich. Szydłem wyabstrahują każdy obcy element.

Teoria Gier bada uniwersalne schematy pod względem matematycznym. Zauważcie, że schemat powstawania getta doskonale pasuje do procesu powstawania pierwszej żywej komórki.

Pierwsze komórki to skutek procesów polegających na kopiowaniu białek i tworzeniu błony komórkowej. Zaczęło się miliardy lat temu,
Cały wpis

Jak to na wojence…

„Jak to na wojence ładnie, kiedy ułan z konia spadnie. Koledzy go nie żałują…”*  Ta piosenka, lamentacja żołnierzy z wieków ubiegłych często jest grana na trąbce z różnych wojskowych okazji. Nie wiem czy zagrano ją w nadętej wymianie wart, gdy odchodził z MON Macierewicz, a przychodził Błaszczak. Jak jeden tak i drugi raczej o wojsku, jego potrzebach pojęcia nie mają.

Gen. Różański: jestem gotów pomóc Błaszczakowi.  – Trudno nie być zadowolonym, że ten czas, który trwał przez dwa lata, się skończył – powiedział w „Popołudniowej rozmowie w RMF FM” gen. Mirosław Różański o dymisji Antoniego Macierewicza. Wojskowy podkreślił też, że były szef MON nie zrealizował wielu swoich deklaracji. Wcześniej Różański napisał na Twitterze, że wraz z odejściem Macierewicza kończy się „najbardziej mroczny okres w najnowszej historii Sił Zbrojnych”  ONET

Czy nowy minister skorzysta z oferty, zobaczymy. Według mnie raczej opłaci „szkolenia” Rydzykowi, a szkolić będą niekoniecznie znający się na potrzebach wojska. By przedstawić nie te najważniejsze (ale bardzo ważne) problemy z wojska skorzystam z dwóch cytatów. Obrazują one jak wygląda bezmyślność ludzi, którzy nigdy nie zostali za nią ukarani, nawet nie napiętnowani.
Cały wpis

Rekonstrukcja opozycji

Okazuje się, że nie tylko publicyści Gazety Wyborczej mają problemy z językiem polskim. Gościem Kuby Wątłego był dr Tomasz Kowalczuk, który w programie „Krzywe zwierciadło” przekonywał, że słowo ‚dywagacje’ znaczy ‚brednie’.
Dywagacje, bo tu używam ‚dywagacje’ w znaczeniu słownikowym, ponieważ ‚dywagacje’ w znaczeniu słownikowym to znaczy rozważania bez sensu kompletnie… — oświadczył dr Kowalczuk.
Ale również takie mocno godzące w godność ludzką po prostu — dodał bogato ilustrowany prowadzący.
Dywagacje? — upewnił się dr.
Tak — przytaknął pr.
Po prostu jest to bredzenie. Jakbym miał szukać jakiegoś najbliższego chyba ad hoc synonimu dla słowa ‚dywagacje’, no to to są ‚brednie’, to jest ‚bredzenie’  — wyjaśnił dr. I uderzył się w piersi demaskując kłamstwo — Myśmy przesunęli znaczenie słowa ‚dywagacje’ na takie rozważania, ale to jest nieprawda.
Cały wpis

Uprzejmie przepraszam

Ostatnimi czasy nie zawsze wdaję się w dyskusję.

Uprzejmie za to przepraszam. Wyjaśniam że to nie wrodzone bądź nabyte chamstwo, a wynik lenistwa i przyzwyczajenia.
Nie, nie lenistwo powodujące niechęć do dyskutowania, ani przyzwyczajenie do nieodpowiadania. Przyzwyczaiłam się do Firefoxa. Włączam go odruchowo. Ma dodatki, które znam i umiem obsługiwać. Przydatne. Potrzebne. Lenistwo, bo zapewne w takiej np. Operze też są, tyle że muszę poszukać, znaleźć i od początku się uczyć co i gdzie. Napisałem wiele odpowiedzi i nie ukazały się. Tak było i na TOK i jest tu.
Cały wpis

Macierewicza nie ma. Czekam na jego ruch.

W tzw. rekonstrukcji poleciał na ryj nasz Antoś kochany. Poleciał też nasz książę porąbany, tatuś wielu dzieci. No, o dynastię trzeba dbać, musi się rozrastać.
Radziwiłł nie da sobie zrobić krzywdy, tak jak i inni, którzy polecieli z tzw. rządu. Jednak najbardziej ciekawi mnie dalszy rozwój sytuacji dotyczący Antosia: ma swoją sektę, czyli oddanych fanatyków. Ma swoje SA, zwane dla niepoznaki WOT. WOT ma karabiny snajperskie.
Cały wpis