Dziel i rządź

Starożytni Rzymianie opracowali i zastosowali w praktyce zasadę „divide et impera’, która w największym skrócie sprowadza się do pilnowania, by nikt z nikim nie mógł się dogadać. Od czasu premiery minęły tysiące lat, cywilizacja poczyniła olbrzymie postępy, a wiedza jest nieporównywalnie większa. Mimo to starożytny patent jest z powodzeniem wykorzystywany nadal, a w Polsce święci triumfy nie od kilku, lecz od kilkuset lat.
Cały wpis

Czy to prawda, że…

Gdy nie można zmierzyć się z przeciwnikiem politycznym na programy, to trzeba próbować inaczej. Można obrzucać błotem, licząc na to, że coś przylgnie. Trzeba liczyć się jednak z tym, że obrzucany może zacząć szukać sprawiedliwości i może ją znaleźć. Dlatego dużo bezpieczniej stawiać niewinne pytania typu „Czy to prawda, że…” Tu można puścić wodze fantazji. Władza co prawda zabezpieczyła się na tę ewentualność nowelizując kodeks karny, a w nim słynny artykuł 212, ale nigdy nie wiadomo w kogo i kto uderzy. Dlatego Adrian Zandberg miał pytanie:
Cały wpis

Asekuranci tchórzem podszyci

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że wszyscy, jak jeden mąż, znaleźliśmy się w czarnej dużej dziurze. Czarna dziura charakteryzuje się tym, że nie da się z niej wydostać, a co w nią wpadnie, przepadło na wieki. Oczywiscie nikt nie może stwierdzić autorytatywnie, że w czarnej dziurze nie jest przyjemnie i miło, ponieważ jak już w nią wpadnie, to ani się wycofać, ani wiadomości przekazać nie będzie mógł.
Cały wpis

Mówimy ‚nie’ w szczególności

Związek jednopłciowy to związek mężczyzny z mężczyzną, kobiety z kobietą. Ale nie należy, ba, nie można, bo prawo tego nie przewiduje, w związku jednopłciowym żyć solo lub w parze. Wyłuszczył to pan prezes demaskując wraże intencje. W rzeczywistości nie chodzi tu bowiem o prawo do ułożenia sobie życia po swojemu, do spokoju, szczęścia, miłości. Tu także nie chodzi o żadną tolerancję, chodzi o afirmację. O afirmację związków jednopłciowych, o małżeństwa tych związków, chodzi o to, żeby miały prawo do tego, by adoptować dzieci. My chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy ‚nie’, a już w szczególności jeżeli chodzi o dzieci. Wara od naszych dzieci! Chodzi bowiem o to, by jednopłciowcy razem i parami nie mogli też eksperymentować dziećmi to znaczy ich adoptować, żeby dzieci nie były przedmiotem eksperymentów, które są w interesie bardzo niewielkiej mniejszości, ale nie są przede wszystkim w interesie dzieci i nie są w interesie przyszłości naszego narodu, a dzieci to przyszłość.
Cały wpis

Na pewno wiesz dokąd idziesz, wodzu?

Przywódca to ktoś, kto — jak sama nazwa wskazuje — przewodzi. Ktoś, kto ma wizję, którą potrafi przekuć w czyn i przekonać do niej innych, entuzjazm, którym zaraża porywając za sobą tłumy. Wie, że ma rację i potrafi tego dowieść. Takim przywódcą był Wałęsa, takim przywódcą jest Tusk.
Cały wpis

Bigos zapiekany z pasztetem

TVP postanowiła przypomnieć swoim widzom jak wyglądało dziennikarstwo w czasach PRL-u. Co prawda wtedy czynniki partyjno-rządowe rzadko udzielały wywiadów, ale jak już udzieliły, to wazeliny było co niemiara. Nie zdarzało się jednak praktycznie nigdy, by wywiadu udzielił szeregowy poseł, zaś przedstawiciele rządu, a nie partii jak dotąd, zaczęli pojawiać się częściej dopiero po stanie wojennym. Jeśli pojawiał się na wizji jakiś przedstawiciel władzy, to był to przeważnie I Sekretarz KC PZPR przyłapany na pełnieniu swych obowiązków. A to łopatę wbił pod stępkę, a to odsłonił tablicę pamiątkową, a to wstęgę przeciął, a to ze znawstwem podczas gospodarskiej wizyty klepał po zadach trzodę chlewną, której pogłowie w III kwartale wzrosło znacząco, a to robił coś równie pożytecznego. Teraz jest inaczej, albowiem wszystko obróciło się o 360°, choć nikt już do nikogo nie mówi ‚towarzyszu’. I to właśnie pokazała Telewizja Polska z nazwy, acz narodowa z ducha.
Cały wpis

Kto podnosi rękę, kto sutannę

Najpierw prezes Kaczyński wyznaczył ambitne cele: Musimy obronić możliwość ochrony naszych wartości. Tego wszystkiego, co stanowi o naszej tradycji, co stanowi o polskości, co stanowi o Polsce! To jest dzisiaj atakowane! W dalszej części wystąpienia odniósł się do praw: Mamy prawo do obrony naszego bezpieczeństwa, do obrony bezpieczeństwa na naszych ulicach, obrony bezpieczeństwa Polek, do tego, by Polska nie była wbrew swojej woli, wbrew woli swoich obywateli, zdecydowanej większości swoich obywateli, zmuszana do czegoś, czego oni nie chcą — do przymusowej relokacji. Nie ma na to zgody! Ale tego trzeba bronić! Dlaczego nie wolno pozwolić, by nas zmuszali do tego, czego nie chcą? Ponieważ W dalszym ciągu Kościół jest jedynym depozytariuszem systemu wartości, który w Polsce jest powszechnie znany. Nawet dla ludzi, którzy są niewierzący! Rola Kościoła, jeżeli są patriotami, musi być oczywista! Kto podnosi rękę na Kościół, chce go zniszczyć, ten podnosi rękę na Polskę!
Cały wpis

I odpuść nam nasze winy jak my sobie odpuszczamy

Od wczoraj można oglądać film Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”. Nie jest to jedyny materiał na ten temat. Dostępny jest także film o Marcialu Macielu Degollado, twórcy Legionu Chrystusa, o skandalu pedofilskim w Ameryce, czy rozmowa z Tadeuszem Bartosiem o wiedzy lub jej braku Jana Pawła II. Wymowa wszystkich tych relacji jest porażająca, a ogrom krzywd i nieszczęść woła o pomstę do nieba. To wszystko składa się na obraz niebywałego zdziczenia i degrengolady. Co raczej nie powinno dziwić u wyznawców barbarzyńskiego bóstwa sprzed tysiącleci.
Cały wpis

Boga się bójta i nie promujta!

Okazuje się, że to, co udało nam się zaobserwować już dość dawno, zostało zaobserwowane przez profesjonalny portal. W skrócie chodziło o to, że wszelkie obostrzenia i zabezpieczenia amerykańskich serwisów społecznościowych uderzają w ludzi, którzy z różnych przyczyn nie chcą ujawniać swoich personaliów, zaś dla wszelkiej maści trolli i prowokatorów nie stanowią żadnej przeszkody. Przekonali się o tym nawet Amerykanie, ale oni przejmować zaczną się dopiero wtedy, gdy im prezydenta i kongresmanów wyznaczą Rosjanie albo Chińczycy. Portal ustalił właśnie, że
Cały wpis

Wypij miksturkę i módl się by nie zaszkodziła

Ruchy antyszczepionkowe święcą triumfy dzięki czemu coraz częściej słyszymy o chorobach, o których zdążyliśmy zapomnieć. Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, tylko w tym roku w Polsce na odrę zachorowało 1100 osób. To trzy razy więcej niż w 2018 roku (339 przypadków) i aż siedemnaście razy więcej niż w 2017 roku (63 przypadki). Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, w końcu nagrody Darwina przyznawane są od lat, gdyby nie to, że cierpią nie ci, którzy decyzje o nieszczepieniu podejmują, ale ich niczego nieświadome dzieci i całkiem obcy ludzie.
Cały wpis

Gdy bliźni bluźni

Co by się stało, gdyby w czasach minionych ktoś pomalował Leninowi kaszkiecik na różowo? W zasadzie nic wielkiego. Do sprawcy o szóstej rano zameldowałaby się milicja obywatelska, kazałaby się mu ubrać i „pozwolić” z nią. Po kilkugodzinnym przesłuchaniu zostałby oskarżony albo o próbę obalenia konstytucyjnego ustroju, albo o godzenie w sojusze i inne ważne interesy międzynarodowe Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Pora wizyty nie jest przypadkowa. Człowiek zerwany z łóżka lub oderwany od porannych czynności czuje większy respekt przed władzą, która nie śpi, żeby zapewnić mu bezpieczeństwo.
Cały wpis

Przyganiał kocioł…

Cenzura prewencyjna

W telewizji jednego widza Eliza Michalik przeszła samą siebie. Nie, nie zaczęła używać zaimka ‚ja’ w każdym zdaniu zamiast, jak dotychczas, w co drugim. Przeszła samą siebie ponieważ mówiąc obrazowo oburzyła się na ludzi, którzy parkują pod znakiem „zakaz parkowania”, choć sama swój samochód też tam zostawiła. Nie wdając się w szczegóły (zainteresowani mogą całą audycję obejrzeć tutaj) p. red. E. Michalik oznajmiła, że To byłoby niezgodne z Konstytucją. Wyjaśniając tę śmiałą tezę chciała podzielić się z widzami swoją wiedzą. Ja wiem, że Konstytucja to już jest... — zaczęła, lecz nie dokończyła, ponieważ w tym momencie coś zapiszczało i pojawił się napis „Cenzura prewencyjna”.
Cały wpis

Nasi kolaboranci

W reżimach totalitarnych wybory są fikcją. Władza ludowa wręcz zachęcała do głosowania bez skreśleń i zastanowienia. Głosowanie było wtedy proste jak nigdy. Wystarczyło wejść do lokalu wyborczego, wylegitymować się, wziąć kartę do głosowania i od razu wrzucić ją do urny. Była jedna lista, a na niej właściwi, sprawdzeni kandydaci. Wchodzenie za kotarę było bardzo niemile widziane, choć oczywiście nie było zabronione. Głosowanie bez skreśleń oznaczało, że głos był zaliczany pierwszemu kandydatowi na liście. Owszem, każdy mógł przestudiować listę i skreślić niechcianego kandydata. Tylko jakie to miało znaczenie, skoro listy układał i zatwierdzał Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej?
Cały wpis

Prowadź wodzu!

Polska Konstytucja jest stara. Ma już ponad dwadzieścia lat! Czy coś tak starego może być dobre? Oczywistą oczywistością jest, że nie może! Dlatego polska Konstytucja wymaga zmian. Najoczywistszą jest przewodnia rola partii rządzącej. Ale są mniej oczywiste.
Cały wpis

Krótki kurs dawania plamy

Nauczyciele to elita, od której zależy przyszłość narodu. W Polsce nauczyciele nie cieszą się poważaniem. Złożyło się na to wiele przyczyn. Jedną z podstawowych był, a w zasadzie jest, stosunek władz do edukacji i obskurantyzm sporej części społeczeństwa. Ostatnio nauczyciele dali popis bezmyślności jakiej nie powstydziłyby się starszaki. Dali lekcję dla młodzieży, której nie można zrozumieć, ale i nie da się zapomnieć.
Cały wpis

Jak wyborcy krwawy reżim obalili przypadkiem

Co mają wspólnego skandalicznie mało zarabiający nauczyciele z koalicją PO-PSL i ostrzeżeniami Jarosława Kaczyńskiego? Pozornie nic. Ale tylko pozornie. Posłuchajmy chwilę tego, co nasz ukochany pan i władca raczył był rzec: W czasach rzędów PO-PSL było wiele nadużyć. […] Były akty łamania praw człowieka, łamania wolności. Przypomnijmy sobie ABW wkraczające do młodego człowieka, który prowadził w internecie taką stronę, która drwiła sobie z ówczesnego prezydenta.
Cały wpis