Że znieważenie
i że nie znieważenie

Flaga
Tekst: TVN24 / Zdjęcie: Wojciech Grabowski/Forum

Częstochowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie publicznego znieważenia godła państwowego. Chodzi o transparent, który nieśli uczestnicy marszu równości w Częstochowie. Zgłoszenie wpłynęło od prywatnej osoby, ale wcześniej w tej sprawie interweniował minister Joachim Brudziński, któremu także nie spodobała się flaga z białym orłem na tęczowym tle.

Peleryna
Zdjęcie: twitter.com/jbrudzinski/wyborcza/pl)

Żadna prokuratura nie wszczęła śledztwa w sprawie publicznego znieważenia godła państwowego. Chodzi o pelerynki, w które odziani byli uczestnicy ekspedycji na szczyt góry Koziarz (934 m n.p.m.) w Beskidzie Sądeckim. Zgłoszenie nie wpłynęło od prywatnej osoby, ani wcześniej w tej sprawie nie interweniował minister Joachim Brudziński (drugi od lewej), któremu także nie przeszkadzała biało-czerwona pelerynka z orzełkiem na czerwonym tle.

Orzeł na czerwonym
(Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta)

Orzeł umieszczony na czerwonym tle nie znieważa godła, to wiadomo. A na czarnym?

Orzeł na czarnym
Zdjęcie: Radek Pietruszka, PAP / Interia Fakty

Gdyby uczestnicy marszu równości zamiast kombinować z tęczą wystroili się w polską odzież patriotyczną, nie byłoby żadnego problemu. Na zdjęciu obok bluza patriotyczna z kapturem Orzeł Sport OPASKA (CZARNA). Z opisu:

Bluza patriotyczna z symbolem wspólnoty narodowej Polaków – wizerunkiem Orła Białego w koronie. Orzeł umieszczony jest z przodu. Na prawym ramieniu znajduje się opaska w patriotycznych biało – czerwonych barwach.

Nie wiadomo dlaczego orzeł stracił pion i czy to nie jest przypadkiem jakaś aluzja, ale taka postawa najwidoczniej nie przynosi patriocie ujmy. Do wyboru są oczywiście inne, równie, jeśli nie bardziej patriotyczne wdzianka z tak fikuśnymi orłami i na tak różnym tle, że dech zapiera. Ceny także nie są wygórowane. Najważniejsze jest jednak to, że nie może być mowy o żadnej zniewadze godła czy profanacji symboli narodowych. Uczestnicy marszu równości powinni rozważyć ten model, który łączy ze sobą elementy tęczowe z patriotycznymi (obraz wyświetli się w nowym oknie).

Dodaj komentarz


komentarze 22

  1. W czasie stanu wojennego chodziły grupki oficerów +, które kontrolowały zakłady. Mąż w gabinecie miał wyrzeźbionego w drzewie orła. I do tej ozdoby jakiś pomyleniec się przyczepił. Bo orzeł nie jest biały na czerwonym polu. I zaczął grozić konsekwencjami – głupio, nudnie i bez sensu. Zdenerwował męża, który gwałtownie zerwał się z fotela i dobitnie powiedział (w stylu politruka): Najpierw to trzeba zamknąć takiego wroga jak pan. Na czapce (polowej) nosi pan i hańbi godło polskie, bo orzełek nie jest na czerwonym polu i nie jest biały!!! (Był jakiś szary). Facet zbaraniał i zrobił się na małego kundelka, który nie ujadał.

    Jaki z tego morał? Jak nie ma się czego czepiać (patrz mądrala Brudziński) bo wiedza nikła, to „dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie” – stara maksyma Stalinowców. Jednym słowem historia powraca, tylko dlaczego tak w nędznej formie.
    p.s. Czy orzeł umieszczony na dość wypukłej piersi prezydentowej nie budzi skojarzeń bardzo seksualnych i czy to nie powinno podlegać doniesieniu do prokuratury? 🙂

    1. Dlaczego? Czyżbyś odczuwał ich namiętne zaloty, czy tylko tak chcesz się dowartościować? Następne hasło może być takie, że to Ciebie będą chcieli być. Za kolor włosów, za kształt nóg, za nieodpowiedni fason spodni. To bardzo rozwojowe hasło.

            1. Mylisz się: zgodnie z prawem ten kto posiada obywatelstwo, jest OBYWATELEM Polski. Hodujący w Nigerii świnie(kiedyś o nim jeszcze na toku pisałem) były poseł Godson nie był, nie jest i nigdy nie będzie Polakiem, bo się nim nigdy nie czuł. Robił interes, i tyle. Dorobił się i wrócił do kraju z którym się identyfikuje.
              Był taki Murzyn, nazywał się Olisadebe. Był obywatelem Polski, a później obywatelem Chin. To on jest Polak, Chińczyk czy może jednak cały czas jest był i będzie Nigeryjczykiem?
              W tzw.Izraelu żyją Izraelczycy. Obywatelem Izraela może być każdy, także Arab. Czy ten Arab to Izraelita? A jego rodzina trzymana w obozie koncentracyjnym dla Palestyńczyków to już Izraelczykami nie jest?
              Na Ukrainie pewnie z połowa ludności to efekt stalinowskich przesiedleń. Czy te przesiedlenia sprawiły że przesiedleni tam np. Rosjanie są Ukraińcami? To dlaczego tak skutecznie unikają poboru do wojska niezbędnego żeby bronić eksperymentu zwanego Ukrainą? Dlaczego tylu ich OBYWATELI mieszka w Jeszczepolsce? A jak długo mieszkają i dostają obywatelstwo, to stają się Polakami, czy Rosjanami, którzy tu przyjechali z Dzikich Pól? A jak się im znudzi i wrócą do Rosji(jak Godson do Nigerii) to już Polakami nie będą?

              1. Smoku mylisz dwie rzeczy. Obywatelstwo i pochodzenie etniczne – plemienne. Tylko fatalny stan zdrowia nie pozwala mi na zmianę obywatelstwa. Są takie trzy miejsca, gdzie chętnie bym się wybrała. 1. Szwajcaria, 2.Księstwo Lichtensteinu, 3. Bawaria w Niemczech. Wprawdzie żadna kraina nie leży nad morzem, ale nad Adriatyk ze wszystkich trzech blisko. Zachowałabym swoje słowiańskie pochodzenie, ale chętnie zmieniłabym obywatelstwo.

                „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie….. Nadto przekonany jestem, że tylko edukacja publiczna zgodnych i dobrych robi obywateli.” Jan Zamoyski  1600 rok

                Józef Michał Hubert Unrug (ur. 7 października 1884 w Brandenburg an der Havel jako Joseph Michael Hubert von Unruh, zm. 28 lutego 1973 w Lailly-en-Val) – polski wiceadmirał pochodzenia niemieckiego, który dowodził Marynarką Wojenną i morski oficer pokładowy okrętów podwodnych. Podczas I wojny światowej był dowódcą okrętów podwodnych i flotylli okrętów podwodnych w Kaiserliche Marine. Następnie wstąpił do odrodzonej polskiej Marynarki Wojennej. Od 1925 do 1939 dowodził Flotą i Obszarem Nadmorskim, a w trakcie kampanii wrześniowej Obroną Wybrzeża. Po wyjściu z niewoli niemieckiej, pod koniec II wojny światowej, zajmował stanowisko I zastępcy szefa Kierownictwa Marynarki Wojennej.” Wikipedia

                Od siebie dodam, że Niemcy bardzo namawiali go by „został Niemcem”

                1. Człowiek jest w pierwszym rzędzie człowiekiem, potem obywatelem danego państwa. Mówi się Francuz polskiego pochodzenia jeśli Polak posiada obywatelstwo francuskie. Mieliśmy już takich, którzy decydowali kto jest kim, choć na w kraju mieszkał od pokoleń, nieraz dłużej niż on. Czy ktoś, kto urodził się w Köslin, ale mówi po polsku jest Polakiem, a ktoś kto urodził się w Koszalinie ale nie mówi po polsku jest Niemcem? Od czego to zależy?

                2. Nie mylę. Wręcz przeciwnie. To raczej Wy oboje mylicie OBYWATELSTWO z BYCIEM. Nigdy nie będę Nigeryjczykiem, nawet jeśli daliby mi OBYWATELSTWO, a Nigeryjczyk nigdy nie będzie Polakiem.
                  Europejczyk nigdy nie stanie się Afrykańczykiem, a mieszkający w Europie Somalijczyk nie stanie się Europejczykiem, nawet jeśli przyjmie 10 OBYWATELSTW.

                  1. Aha. No to powinieneś koniecznie poszperać w annałach swych rodzinnych kronik, żeby sprawdzić, czy aby na pewno jesteś Polakiem. Bo co to są Polacy? Potomkowie Polan? A może Wiślan lub Łużyczan? Celtów? Mongołów? Teutonów? Ale podział równie dobry jak każdy inny, a znacznie łatwiejszy tam, gdzie nie ma innych ras. Jakoś przecież ludzi trzeba dzielić. Na niektórych terenach doskonale sprawdza się segregacja klasowa czy klanowa, na innych rasowa, a w ostateczności narodowa. Można jeszcze napuścić Krakusów na Warszawiaków, Ślązaków na Kaszubów itp. ponieważ wielki mąż stanu i polityk mawiał: divide et impera! I miał rację. Jak się ludzie jednoczą, to nic z tego dobrego nie wynika. A jak skaczą sobie do gardeł, to wystarczywszy poczekać i usidłać zwycięzcę, żeby obu mieć pod kontrolą. A jak któryś zacznie podskakiwać, to się znowu drugiego napuści. Dlatego tak wielkie znaczenie i wielką rolę do odegrania maja pożyteczni idioci, którzy zawsze gorliwie kąsają tych, których im wskazać. Należy tylko baczyć, by myśleli, że sami na to wpadli. Rosjanie napadają na Ukraińców? My też musimy ich uznać za wrogów. No bo jak żyć, boże, jak żyć, bez wrogów dookoła?

          1. Widzisz- „Polska dla Polaków” jest tylko modyfikacją starego hasła Japończyków „Azja dla Azjatów. Z tym hasłem na ustach zabijali najpierw Chińczyków a później robili masakry w całęj Azji. Zabijali Azjatów.
            „Polska dla Polaków” to hasło prowokacyjne: KTO będzie określał kim jest Polak prawdziwy? Czy ci,którzy maszerują z wrzaskiem po ulicach 11 listopada, czy ci którzy twierdzą że nazwa Polska to przerobiona, pierwotna nazwa Polski, czyli Polin? Kto jest gorszy a kto lepszy? Komu zależy na sianiu nienawiści i dzieleniu?

            „Bić pedałów”… dobre hasło. Często bijący okazują się być takimi samymi „pedałami”  jak bici. Ważny jest „WRÓG”. Bez wroga nie ma idei. Bez idei nie ma wojen. Bez wojen nie ma geszeftu.

            1. Pasuje tu mistrz Juliusz Słowacki:

              „Szli krzycząc: „Polska! Polska” (…)
              Wtem Bóg z mojżeszowego pokazał się krzaka,
              Spojrzał na te krzyczące i zapytał: „Jaka?”

              Od siebie dodam:

              „O Polsko! (…)
              Krzyż twym papieżem jest – twa zguba w Rzymie!
              Tam są legiony zjadliwe robactwa:
              Czy będziesz czekać, aż twój łańcuch zjedzą?
              Czy ty rozwiniesz twoje mściwe bractwa,
              Czekając na tych, co pod tronem siedzą
              I krwią handlują, i duszą biedactwa,
              I sami tylko o swym kłamstwie wiedzą,
              I swym bezkrewnym wyszydzają palcem
              Człeka, co nie jest trupem – lub padalcem.

              1. Nienawiść do „Rzymu” doprowadziła do  wojen husyckich. W przeciwieństwie do Was obojga nie uważam chrześcijaństwa czy katolicyzmu za największe zło świata. Mam od Was znacznie gorzej: uważam WSZYSTKIE religie za zło.
                Lubię jednego z bogów shinto, ale chyba On mnie nie lubi, chociaż kupiłem figurkę białego lisa.

                1. Są jakieś dowody na potwierdzenie tezy, jakoby

                  Nienawiść do „Rzymu” doprowadziła do  wojen husyckich

                  Zawsze szukano pretekstu do wystąpienia zbrojnego. A odmienny sposób wyznawania wiary stanowił doskonały powód.

                    1. Podobnie jak białe myszki i głosy. Niektórzy widzą i słyszą jak za dużo wypiją, inni permanentnie.