Zasiłek czy posadka, oto jest pytanie

Gdy pracownik straci pracę zasila szeregi bezrobotnych. Gdy pracownik wyleci z pracy, bo się do niej nie nadaje tym bardziej zasila szeregi bezrobotnych. Czy winni blamażu ze Stadionem Narodowym, komunikacją kolejową na Śląsku i inni, którzy na stanowiskach nie sprawdzili się zarejestrowali się jako bezrobotni, czy zostali przerzuceni na inny, równie odpowiedzialny odcinek, na którym będą mieli szansę „sprawdzić się” oraz „wykazać”?

Na przykład w Krakowie takim specjalistą od wszystkiego był przez długie lata p. Jan Tajster. Członek PZPR, leśnik z wykształcenia w 1995 r. został mianowany przez prezydenta Krakowa Józefa Lassotę dyrektorem Zarządu Cmentarzy Komunalnych. Odszedł w roku 2003 w atmosferze skandalu, po czym nowy prezydent Jacek Majchrowski powierzył mu funkcję dyrektora Zarządu Dróg i Komunikacji. Czarne chmury zaczęły zbierać się nad panem Janem już dwa lata później. Wreszcie kariera w ZDiK zakończyła się w atmosferze skandalu, po czym trafił za kratki oskarżony między innymi o korupcję.

Jako ciekawostkę można wspomnieć, że pan ex dyrektor w jednym z procesów składa wyjaśnienia już ponad dwa lata, w drugim – półtora roku. A w 2013 przedawnią się niektóre zarzuty. W tym kontekście zasadne staje się pytanie dlaczego prawników dopuszczających do przedawnienia nie oskarża się z urzędu o współudział w przestępstwie? Z drugiej strony trudno uwierzyć w powagę sądu, który dwa lata „słucha wyjaśnień” oskarżonego i nie potrafi osądzić „czynu”. Z trzeciej strony sąd potrafi działać błyskawicznie. Często tam, gdzie sprawa wcale nie jest jednoznaczna.

Dodaj komentarz