Dziś 9 marca 2016 roku partia Prawo i Sprawiedliwość nie zaakceptowała słowami Rzecznika Rządu oraz wystąpieniem Ministra Sprawiedliwości orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezgodności z Konstytucją ustawy uchwalonej głosami tegoż PiS-u o zmianie zasad pracy Trybunału Konstytucyjnego. Jak podają media Minister Ziobro stwierdził, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest nieważne.
Jak rozumiem jest nieważne w jego mniemaniu z tego powodu, że Trybunał Konstytucyjny zebrał się i procedował w oparciu o zasady nie oparte na tej ustawie w sprawie, w której orzekał. Sugerował Pani Premier aby nie publikowała tego orzeczenia, co więcej sugerował, że jeśli opublikuje to złamie Konstytucję.
Mam w związku z tym pytanie jako zwykły Obywatel – Czy Rząd ma mnie za IDIOTĘ, czy dopiero usiłuje ze mnie zrobić idiotę? Publiczne sugerowanie Premierowi Polskiego Rządu decyzji przez podległego mu ministra świadczy zarówno o tym Ministrze jak i o Premierze.
Ilość głupot sączonych przez media rządowe, fascynowanie się przeciekami, a najpierw deprecjacja samego posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego i ostentacyjne nie uczestniczenie strony PiS-owskiej (czytaj Rządowej ) w jego pracach pokazuje dokładnie kto tu w co gra.
Dla mnie, zwykłego Obywatela jest to sytuacja jasna i całkowicie klarowna, tak samo zresztą jak dla każdego logiczne myślącego człowieka. Pisowska władza usiłuje mną manipulować sącząc mi do ucha głupoty i tematy zastępcze. A brutalna prawda jest taka, że w dniu dzisiejszym jesteśmy świadkami MIĘKKIEGO ZAMACHU STANU. Jasno sformułowana przez Ministra Ziobro sugestia o nie publikowaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego jest tego najoczywistszym dowodem.
Efektem polityki uprawianej przez obecną władze będą w przyszłości wyroki Trybunału Stanu w sprawie łamania Konstytucji dotykające wszystkie osoby pisowskiej władzy dążące obecnie do zniszczenia DEMOKRACJI w Polsce.
Władzo, pragnę ci uprzejmie donieść (a podobno lubisz donosy, teczki, i takie tam sprawy – uchwaliłaś przecież ustawę inwigilacyjną), że zapamiętane będą słowa i uczynki każdego i każdej z Was i nie ważne czy za rok , za dwa czy za dziesięć, drugi raz Polska nie popełni tego samego błędu. Bo jak napisał Bułhakow „Rękopisy nie płoną”. Wasze medialne fajerwerki intelektualne też nie znikną, a Polska i historia was rozliczy.
9.03.2016
villk
w kontekście: Trwa protest pod Kancelarią Premiera [RELACJA NA ŻYWO]
Miękki zamach stanu? A cóż to takiego?