Wyznania…

Właściwie ten wpis po to by uzupełnić nasze wcześniejsze rozmowy dotyczące Tuska. Wiele o nim mówi wywiad Boniego: Michał Boni: Byliśmy głusi. Nie jawi się w nich z dobrej strony, a także pokazuje przewagę małych interesików nad dużym, krajowym.

Grzegorz Sroczyński: To był pański pomysł?
Michał Boni: Pracodawcy z tym przyszli. Chcieli, żeby im gorset poluzować. Miało być na rok, dwa lata, na przetrwanie kryzysu. A potem już tak zostało.
Wiedzieliście, co się dzieje?
– Szybko. Przy przygotowywaniu raportu „Młodzi 2011” złapałem się za głowę. Wyłoniło się całe to zło.
Zło?
– Ono narastało. Nadużywanie elastycznych form zatrudnienia nie zaczęło się za naszych rządów, tylko wcześniej. Kiedy w 2009 roku w ramach działań antykryzysowych poluzowaliśmy kodeks pracy, ten proces nieco przyspieszył. Powstała armia ludzi, których system przestał widzieć. Kredyt hipoteczny? Nie dostaną, bo umowy elastyczne dla banku nic nie znaczą. Choroba? Nie mogą zachorować, bo nikt im za ten czas nie zapłaci. Wakacje? Nie mają prawa do płatnego urlopu. Dziecko? Bez stabilizacji będą odwlekać tę decyzję w nieskończoność.

Włoski ekonomista Tito Boeri precyzyjnie analizuje, jakie to ma konsekwencje dla pęknięć na rynku pracy i spójności społecznej. Elastyczność jest potrzebna, zwłaszcza na starcie pracy zawodowej, ale nie, jeśli to trwa w nieskończoność.
Odpuściliście. Dlaczego?
– Ze mną trudno rozmawiać w taki sposób, jak pan próbuje. Nie chcę brać na siebie wszystkich win Platformy.
Pan był mózgiem.
– Byłem. A potem już nie.

Warto przeczytać całość. Umiejętność rządzenia to nie osiąganie sukcesów gdy wszystko idzie dobrze, a umiejętność reagowania i podejmowania decyzji. Ten wywiad odsłania kulisy także porażki PO. Krótkowzroczność, widzenie tylko w zakresie własnego nosa, sobiepaństwo i lenistwo zbyt wielu.

To właściwie takie pierwsze odsłonięcie strefy niewidocznej dla „ludu”. Pokazuje jednocześnie bylejakość mediów, brak ich rozeznania, koniunkturalność. Jednym słowem należałoby zabrać prawa tym udającym dziennikarzy.

Dodaj komentarz


komentarze 2

    1. Też tak myślę. W Polsce nie ma polityki tylko wygłupy na poziomie meneli w ustawkach z mediami. Czego jeszcze się dowiemy z jakiegoś wywiadu, np. polityka z PIS?

      Boni jest przekonany, że będą aresztowania. Takie obawy ma wielu komentujących. Jak daleko to sięgnie w dół? Czy także do takiego narybku jak my? Za wpisy krytyczne wobec KK mogę być oskarżona o ból uczuć jakiegoś niezależnego od rozumu .

      Może czas wymieniać się przepisami kulinarnymi i ploteczkami? 🙂 Tak będąc przy plotkach. Kilka dni temu pokazała się w mediach notatka o pani Dudowej, że jej nie widać. Dziś pokazał się wpis „specjalisty” krytykujący ją. Czyżby nie wytrzymała presji?

      Jej rodzina (ojciec, brat) ma podobno całkiem inne poglądy niż mąż. Brat miał aktywnie popierać Annę Grodzką. Tylko czy takie plotki nie okażą się też coś naruszające? 😉