Wstyd i smród historii.

Kazań obywatelskich fragment szósty

Życie jest drogą wyborów płynącą pomiędzy rafami gnuśności i zaniechania.

Od twych drobnych wyborów,  wyborów dokonywanych każdego dnia, zależy dokąd trafisz w ostatecznym czasie. Trochę  w lewo, trochę w prawo, czy tylko otrzesz się o wyspę bezczynności, czy zacumujesz przy niej na dłużej, zależy efekt końcowy twego życia.

Codziennie jesteś sternikiem swej łodzi. To twoje życie i twoje wybory, te dobre i te złe, i Twój rachunek jaki przyjdzie ci zapłacić za nie. Co pozostanie po tobie? Budynki, pieniądze, idee? Może rodzina, dzieci,wnuki… A może tylko Partia? Państwo ? I smród wielkiej polityki w kieszonkowym wydaniu i wstyd że było się tak głupim.

Pomniki kamienne obala się łatwiej niż pół litra, te z czynów nie wymagają kamienia, wolą słowa powtarzam, słowa, a nie  populistyczny bełkot.

Ostatecznie wszystko zawiera się pomiędzy dwoma datami , tą pierwszą i tą ostatnią, potem jest już tylko ocena bliźnich. Staraj się więc mądrze wybierać, by nie pozostawić po sobie tego, co pozostawić najłatwiej ulegając swej pysze, by nie pozostawić po sobie wstydu za swe życie  i smrodu historii za swe dokonania.

 

25.01.2017
villk

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

  1. To mądre kazanie. Ale wielu Polaków nie rozumie czym jest honor, czym wstyd za niecne uczynki, co jest niecnym uczynkiem.

    Ideą wielu jest ustawienie się. I zgoda by obdzielić KK majątkiem państwa, a samemu zyskać aprobatę i poparcie z ambony. Wielu, bardzo wielu nazywa to wiarą. A wielu taką formę „wiary” patriotyzmem.

    Do nich kazanie nie przemówi.