Wojna Polska.

Przeczytałem artykuł Stanisława Skarżyńskiego „Zima wasza, wiosna nasza. A potem lato i V Rzeczpospolita” i się zastanawiam na ile ma rację. I obawiam się że ma tą rację w bardzo znaczącym procencie. Obawiam się, bo jeśli ma rację, to czeka nas wojna Polski z Polakami. Czeka nas wojna państwa ze społeczeństwem i społeczeństwa samego ze sobą, czekają nas krwawe podziały i bardzo wątpię by ktokolwiek w Polsce tą wojnę wygrał.

Czy PiS ukatrupiło już III RP? Praktycznie jest blisko zwycięstwa. Czy słuszną tezą jest żeby nie wracać do III RP, a po upadku PiS-u budować V RP? W sumie i owszem, to słuszny argument. III RP miała swoją szansę po upadku pierwszego PiS-owskiego rządu i nie umiała z niej skorzystać, nie rozliczyła przed Trybunałem Stanu tamtych ludzi i dała im szanse na ponowne przejęcie władzy. System się nie sprawdził i tyle.
PiS „wywraca stolik” społecznego ładu i pewnie nawet nie rozumie, że jednocześnie wywraca i stołek na którym siedzi. Nie widzą tego, bowiem politycy tej partii są zbyt zaślepieni wizją swej misji dziejowej i smoleńską mgłą. Po nich „choćby potop” i ten potop będzie, bo oni też kiedyś przestaną rządzić. Czy będą mogli liczyć na sprawiedliwą ocenę przez swych sędziów? Na ocenę pozbawioną emocji. Czy oni sami zrozumieją wtedy co zrobili, co zrobili nam Obywatelom , co zrobili Demokracji , co zrobili Polsce? Wątpię by było to możliwe przy ich poziome percepcji. To dlatego PiS idzie w zaparte praktycznie w każdej sprawie jaką podejmuje, jakiekolwiek ustępstwo w ich rozumieniu ich osłabia. Oni już są partia o osobowości autorytarnej.

Zastanawiam się jak można wyprowadzić Polskę z tej sytuacji, jak zbudować V RP szanującą liberalizm III i nie mszczącą się na tej IV Kaczyńskiego, a jedynie ją sprawiedliwie osądzającej. To będzie bardzo trudne bo wymagać będzie wielkiej świadomości społecznej, tej świadomości, której jest w Polsce nadzwyczaj mało. W Polsce dużo łatwiej zrobić pogrom niż przekonać ludzi do inwestowania w siebie do edukowania się i do wspólnego działania w imię dobra. Jesteśmy słabo uświadamianym   narodem , który dużo łatwiej jest przekonać do wojny niż do pokoju. Dojście do władzy PiS-u i ich rządy to doskonały przykład na poparcie tej tezy. Czy czeka nas więc wewnętrzne polsko-polskie starcie? Starcie na którym skorzystają wszyscy za wyjątkiem Polski? Jak tego uniknąć? By z polskich sporów znów nie cieszyli się sąsiedzi? Jak zrobić to bezkrwawo?

Myślę że najważniejsza jest edukacja, edukacja społeczeństwa podnosząca jego świadomość. To klucz do zbudowania V RP, to jednocześnie klucz do złamania kręgosłupa PiS-owskich kłamstw i matactw. To klucz do budowy społeczeństwa otwartego i sprawiedliwego , które będzie bardziej cenić pokój niż wojnę. To klucz do Polski opartej o sprawiedliwość społeczną i wrażliwość, a nie o odgrzewane  mity i mrzonki czy sny o potędze. To klucz do społeczeństwa chcącego budować państwo wolne światopoglądowo, w którym równość obywateli nie jest wyznaczana religią, płcią czy przynależnością do jakiekolwiek grupy społecznej.

Podstawowe pytanie brzmi: Czy zdążymy przed wojną polską, którą funduje nam na zgubę Polski PiS?

 

07.12.2016
villk

 

W kontekście artykułu „Zima wasza, wiosna nasza. A potem lato i V Rzeczpospolita” oraz hasła w Wikipedii „Osobowość autorytarna„.

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

  1. V RP? Brzmi niemal jak V kolumna. I niezwykle dziecinnie. Budujemy dom, wspólny dom, Polskę. Doszliśmy do III pietra. Fuszerka. Zostawiamy więc III i zabieramy się za budowę IV. Jeszcze większa fuszerka. No to zabieramy się za budowę V. To jakieś kpiny? Żeby budowla stała wszystkie kondygnacje muszą być solidnie wykonane. Samo numerowanie fuszerek nie sprawi, że będzie lepiej.