Władza z faszystami. Marsz, marsz, marsz…

Dożyliśmy czasów, gdy osoba sprawująca urząd Prezydenta RP maszeruje w jednym pochodzie z neofaszystami. Maszerują wspólnie w jednym marszu po ulicach, pod którymi wciąż są jeszcze nie pochowane, bezimienne kości tych, którzy w walce z faszyzmem oddali swe życie. Powstańcy Warszawscy, ci jeszcze żyjący apelowali… nie pomogło… Władza woli dogadywać się z faszystami, sama podnosząc ich do rangi partnera Rządu Polskiego, niż godnie uczcić rocznicę. Gdy ktoś kiedyś zapyta skąd w Polsce wziął się faszyzm  w wydaniu ustroju państwowego  tego na kształt hitlerowskich Niemiec, to odpowiedź  jest już znana wszelkim ludziom, którzy potrafią samodzielnie myśleć.

Faszyzm bierze się z ksenofobi społeczeństwa, jego braku umiejętności krytycznego myślenia, z braków edukacyjnych i wychowawczych oraz z przeświadczenie tego społeczeństwa o swej wyjątkowości. Generalnie faszyzm bierze się z głupoty i lenistwa intelektualnego. W utwierdzaniu społeczeństwa  w tym lenistwie wielką rolę odgrywa w Polsce Kościół katolicki, który  robi to w celu ochrony swych partykularnych interesów politycznych i gospodarczych. Kościół w Polsce uwiarygodnia i umacnia  władzę w jej promowaniu faszyzmu  jako narzędzia do zarządzania społecznymi fobiami i lękami.

Niestety nie ma przesady w  stwierdzeniu, że obecne pisowskie władze naszego kraju propagują faszyzm jeszcze nie tyle jako ustrój państwowy, co straszak społeczny… tyle tylko, że stary Hindenburg myślał podobnie, a skończyło się to końcem republiki.

Gdy w Polsce faszyzm stanie się obowiązującym ustrojem państwowym, być może  w Kościele obudzą się wyrzuty sumienia większe niż interesy gospodarcze… być może, ale czy tak będzie o tym przekonamy się podczas kolejnej jakiejś rocznicy.

Dziś Polska budząc się z kaca po wczorajszym święcie jest obrazem dziwki kościoła prowadzanej przez pisowską władzę w objęcia ustrojowego faszyzmu.

Smutny to widok w setną rocznice odzyskania niepodległości.

 

Villk
12.11.2018

Dodaj komentarz


komentarzy 6

  1. No, chociaż po Tobie mógłbym się spodziewać że odróżniasz faszyzm od nazizmu. Przypominam że faszyści nie mieli uprzedzeń rasowych, a wśród ponad 150 założycieli partii faszystowskiej było, o ile dobrze pamiętam, sześciu żydów.
    W Jeszczepolsce od dziesięcioleci panuje naSizm, i tak naprawdę to nie ma wielkiej różnicy pomiędzy klikami rządzącymi. Różnią się nieco zachowaniem, ale nie zasadami:
    „szarpajmy jadło na sztuki,
    niechaj krwawe świecą kości”.

    1. Z ideologiami jest jak z gatunkami muzycznymi. Jest ich całe mnóstwo, wyznawcy określonych gatunków skaczą sobie do oczu, a zwykły śmiertelnik zachodzi w głowę na czym polega różnica. Wiele gatunków ma wspólne korzenie, podobnie jak faszyzm, a później nazizm czy chrześcijaństwo a później islam.

  2. Wyrzuty sumienia w kościele? To nie jest możliwe, bo  to byłaby nowa religia,zmiana na wzór tej zaproponowanej przez Lutra. KrK nigdy nie przeprosił Polski za zdrady biskupów powieszonych przez obywateli.  Krk nigdy nie pokajał się za współpracę z UB. Ale potrafił   za „krzywdy” (w PRL wybudowano ponad 3.000 kościołów) wyłudzić ponad 150 000 ha ziemi. Nie wstydzili się brać „odszkodowań” za nieruchomości, za które wcześniej wypłacono im rekompensatę. Nie wstydzili się „kupować” nieruchomości za 1% wartości księgowej, gdy wartość rynkowa wymagałaby należności dziesięciokrotnej albo i stukrotnej zapłaty.

    Wolne żarty z tymi wstydami kościelnych ….