Warto by się było unieść

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek gościła wczoraj w Otyniu w Lubuskiem. Wyjawiła tam jedną z największych tajemnic. Okazało się, że nie jest tak, jak sądzi większość emerytów, że emerytura to świadczenie, na które pracowali i odkładali całe życie. Jestem ciekawa, czy któryś z nich [tych, którzy protestują i pokrzykują] nie korzysta z emerytury w wieku 60, 65, a może ktoś nie bierze 500 plus, albo może zrezygnował z 300 plus, albo z leków darmowych dla seniorów? No nie, proszę państwa, biorą, bo mówią, że jak dają, to się bierze. A ja myślę, że warto by się było unieść honorem i od tego wrednego rządu PiS-u tego nie brać. Idąc za radą p. marszałek polskie władze unoszone honorem poszybowały pod niebiosa robiąc wszystko, żeby od wrednej Unii nie wziąć złamanego eurocenta. W przeciwieństwie do przeciwników politycznych, bo oni wstydu nie mają i biorą, co Witek bezlitośnie demaskuje: A bierzecie, bierzecie. Bez żadnych skrupułów bierzecie i narzekacie! Bierzecie i narzekacie! To jest proszę państwa mało honorowe, bo jakbym się nie zgadzała z decyzjami rządu, to nigdy od takiego rządu nic bym nie wzięła — zadeklarowała kobiecina, która od innych rządów brała. To oznacza, że albo sama nie ma honoru, albo zgadza z każdym rządem, włącznie z rządami Wojciecha Jaruzelskiego, Zbigniewa Messnera i Mieczysława Rakowskiego. Unosząc się swoiście pojmowanym honorem wyprowadziła Polskę z Unii: Tu proszę pań jest Polska a nie Unia! — ryknęła i wyjaśniła, że Polska zawsze leżała w Europie. Jak dobrze pójdzie wkrótce znowu będzie leżeć. I to na obu łopatkach.

Swoją drogą w obliczu takich stwierdzeń musi budzić zdumienie to, co chociażby mówi mini ster klimatu: Z wyprzedzeniem wdrażaliśmy wymogi unijne, choćby w zakresie rozdziału własnościowego dla gazociągów przesyłowych, czy stosowania prawa UE do takiej infrastruktury importowej, jak gazociąg jamalski. Również Baltic Pipe jest w pełni podporządkowany regułom europejskim. Jesteśmy w tym zakresie wzorem dla innych państw. Po co w miejscu, w którym nie ma Unii Europejskiej, wdrażać unijne wymogi? Przecież nikomu nie przyszłoby do głowy przekonywać, że nawet tam, gdzie nie ma na przykład Rosji należy dostosowywać prawo do jej wymogów.

Wielu zachodzi w głowę, bo w ciążę w takim upale zajść nie sposób, po co przedstawiciele władzy wydają pieniądze podatników na peregrynacje po Polsce? Odpowiedź jest prosta: bo chcą wrócić na ścieżkę zagospodarowywania unijnych środków poprzez niezliczone fundusze, których listę poznaliśmy wczoraj. Chcemy tym Polskim Ładem wrócić jak najszybciej na tą ścieżkę szybkiego rozwoju, bo zasługujemy na to proszę państwa żeby dorównać Europie Zachodniej w sposobie życia. Nie w stylu życia, bo proszę państwa nie oddamy naszych wartości. Nasze korzenie, nasze wartości, znaczenie rodziny i tego, że Polska jest najważniejsza i prawo polskie jest najważniejsze i polska konstytucja jest najważniejsza. Dlatego jeżeli mówimy o tolerancji, to tolerancja bez narzucana siłą komukolwiek swoich poglądów. Natomiast innym rodzajom tolerancji, a zwłaszcza tolerancji z narzucaniem siłą swoich poglądów mówimy stanowcze ‚nie!’

Pierwszym krokiem na drodze do nienarzucania komukolwiek poglądów ma być wdrożenie wytycznych sformułowanych w 1946 roku i niemożliwych wtedy do wcielenia w życie z powodu przejęcia władzy przez wrogów pana Boga i sług jego. Otóż według ówczesnych założeń

Kobieta katolicka będzie pilnowała przede wszystkim odbudowy polskiego ogniska domowego, będzie strzegła świętości i trwałości polskiej rodziny. Jest to najpierwotniejsze i najwznioślejsze posłannictwo niewieście, cicha i święta służba, którą chrześcijaństwo uwieńczyło nimbem ofiarnego udziału w boskim dziele stworzenia człowieka. Małżeństwo, macierzyństwo, wychowanie dzieci własnych na „synów Boga żywego” (Rz 9,26), jakież to tajemnice w porządku przyrodzonym, jakie arkana w świecie łaski. Niewiasty Warszawy, polskie kobiety, mimo najtrudniejszych warunków życiowych, mimo ścisku w piwniczej izbie, nie zważając na atmosferę często rodzinie nieprzychylną, odtwarzajcie dostojną polską tradycję domową, dbajcie o cześć swej rodziny, przekazujcie potomności dziedzictwo wiary i cnoty, a nade wszystko urabiajcie wrażliwą i chłonną duszę polskiego dziecka czarem życiowego przykładu.

Teraz wreszcie cnoty niewieście otrzymają instytucjonalne wsparcie i będą kultywowane od kołyski. Zgodnie z „Kierunkami polityki oświatowej państwa w roku szkolnym 2021/2022” dzieci przejdą w szkołach „wychowanie do wrażliwości na prawdę i dobro; kształtowanie właściwych postaw szlachetności, zaangażowania społecznego i dbałości o zdrowie”. Doradca ministra edukacji i szkodnictwa wyższego doprecyzował, że chodzi głównie o „ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich”, czyli „właściwe wychowanie kobiet”. Mini ster tak tłumaczy ten nowy trend w polskiej oświacie: Pan profesor Skrzydlewski to wybitny filozof mówiący szczerą prawdę i jeśli ktoś się podśmiewa z tego, że dziewczęta powinny być bardziej wrażliwe na cnoty niewieście, to ja się zapytam: na jakie mają być wrażliwe? Na męskie? No niektórzy mogliby chcieć takich rzeczy, ale my genderowcami nie jesteśmy. Czy można pokusić się o lepszy przykład tolerancji dla nieswoich poglądów?

Pan Bóg

Do niewiasty powiedział: Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą.*

Mini ster zadba o to, by panowanie było pełne i niczym niezakłócone. A niech no która piśnie!


* Księga Rodzaju 3:16, Biblia Tysiąclecia.

Dodaj komentarz