VETO

Słowa i obrazy niosą siłę. Jest taka fotografia z hitlerowskiego wiecu gdy cały plac wyciąga prawe dłonie i tylko jeden człowiek ostentacyjnie splata swe przedramiona nie pozdrawiając wodza. Gest. Polityka składa się z gestów. To gestów boi się prezes PiS-u, boi się BIAŁYCH RÓŻ, bo wie, w przeciwieństwie do większości swych wyznawców, co one w historii oznaczały i czym była organizacja „Weiße Rose” w hitlerowskich Niemczech.

Obrazy ze strajku w stoczni, Wałęsa przemawiający na bramie, podpisanie porozumień, ten monstrualny długopis i półtoraroczny festiwal solidarności, to nie są obrazy z których siłę czerpie prezes PiS-u. Już prędzej usiłuje on czerpać silę z tego zdjęcia spod kina Moskwa z okresu stanu wojennego, choć to nie jest jego czas ani nie jest to czas jego apokalipsy, bo on nawet nie był członkiem Solidarności.

Czasem jedno zdjęcie, jeden gest mówi więcej niż długie przemówienie, a czasem jedno słowo determinuje miejsce w historii. Reytan powiedział  veto  i zginął zaszczuty przez współczesnych mu patriotów, ale to on jest nam wzorcem moralnym, a współcześni mu pseudo-patrioci sprzedajnymi dziwkami.

Dziś jest czas by nazywać rzeczy po imieniu. Zdefiniowanie pojęć jest ważne, bo pierwszą debatę o języku już przegraliśmy gdy płód został nazwany dzieckiem, a nacjonalizm i szowinizm patriotyzmem. Dlatego tak ważne jest przywrócenie słowom ich prawdziwych znaczeń. Białe trzeba nazwać białym, a czarne czarnym bez podmianek, złodzieja demokracji złodziejem demokracji,  prawo kolesiów bezprawiem, a sprawiedliwość dla swoich niesprawiedliwością.

Dziś jest czas by stanąć naprzeciw i powiedzieć NIE POZWALAM,  nie pozwalam na niszczenie imienia mojego kraju, nie pozwalam na zawłaszczanie historii, nie pozwalam i nie godzę się na kłamstwa zamiast prawdy, jestem przeciw totalitaryzmowi i ksenofobi reprezentowanej przez rząd mojego kraju.

Cieszę się ze są w moim kraju ludzie zdolni do tego, by nie patrząc na konsekwencje osobiste bronić kraju przed wewnętrzną pisowską zarazą, że są ludzie, którzy z wewnętrznej potrzeby mówią pisowskiemu totalitaryzmowi VETO.

Polska to wspaniały kraj nie dlatego, że trzeba wynieść Frasynuka aby prezes mógł wejść na drabinkę i obrażać społeczeństwo, ale właśnie dlatego, że są w  tym społeczeństwie ludzie rozumiejący gest Frasyniuka, choć ten gest może się wydawać równie abstrakcyjny jak ostentacyjne nie pozdrawianie wodza na hitlerowskim wiecu czy nie godzenie się na hitlerowski totalitaryzm młodych niemieckich studentów.

Świat bez ludzi przyzwoitych i uczciwych  byłby miejscem nieznośnym  dla każdego w miarę normalnego człowieka.

Na koniec — jest ciekawym pytaniem, w kontekście wypowiedzi pana Wróbla, czy gilotyna spadła na szyje członków Weiße Rose dlatego, że pokojowo głosili swe poglądy czy dlatego, że UPOKORZYLI Hitlera głosząc zwyczajnie prawdę o nim i jego systemie ?

 

07.07.2017
villk

 

w nawiązaniu do: Weiße Rose (Wikipedia), Kino „Moskwa” i „Czas Apokalipsy” – historia pewnego zdjęcia i kultowego filmu, Rejtan (Wikipedia), Polska wigilia (blog) oraz „Oni nie bronią zasad uniwersalnych, oni po prostu chcą upokorzyć Kaczyńskich”
i w celu przypomnienia gdzie stoi Polska a gdzie stoi ZOMO: To ja jestem Polska (blog).

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

  1. Pana Wróbla p. Ewa Wanat Wywaliła na zbity dziób. P. Kamila Ceran przygarnęła go z powrotem. W podlinkowanym materiale portal nie przyznaje się, że to ich redaktor, który ćwierka, czy może raczej truje, we wtorkowe poranki. Warto zapoznać się z całością jego przemyśleń. Włos na głowie się jeży jeśli zważyć, że on uczy historii. Ale to tłumaczy wzrost słuchalności. W Toruniu rekordowy (drugie miejsce!). Ciekawe czy dojenie słuchaczy idzie równie sprawnie jak Rydzykowi.