Te posady nam się po prostu należą!

Platforma Obywatelska wpadła na genialny w swojej prostocie pomysł. Pomysł nie jest tak prosty jak permanentne żądanie dymisji i wysuwanie kandydatury Grzegorza Schetyny na premiera, ponieważ jest znacznie prostszy. Zasadza się na przekonaniu, że większość Polaków cierpi na demencję starczą i nic nie pamięta z przeszłości.

platforma.org

Na portalu Platformy Obywatelskiej, który w niektórych przeglądarkach wygląda tak, jak na obrazku obok, w materiale noszącym tytuł »#OddajcieKasę – Konwój Wstydu ruszył w Polskę!« można przeczytać, że

Wzywamy polityków PiS do żeby zachowali się honorowo i oddali pseudo nagrody przyznane im w zeszłym roku. W Polskę wyruszył „Konwój Wstydu” wzywając do oddania nagród!

Kampania jest zaadresowana do wyborców nie tylko cierpiących na zaniki pamięci, ale także ociężałych umysłowo, którzy nie zadadzą sobie fundamentalnego pytania: co Platforma zrobi po dojściu do władzy, by taki proceder już się nie powtórzył? Na to pytanie próżno szukać odpowiedzi na portalu partii, Twitterze, Facebooku, a także w prasie, radiu i telewizji oraz w wystąpieniach prominentnych działaczy. A pytanie jest bardzo zasadne i na czasie ponieważ ci, którzy uchronili się przed demencją starczą, mając dostęp do sieci, bez trudu znajdą daleko niepełną »Listę wstydu Platformy Obywatelskiej« i przeczytają:

Teraz K… My a la PO to 200 mln zł, które przez niecałe pięć lat od objęcia władzy, trafiło z państwowej kasy do prywatnych kieszeni działaczy PO, ich znajomych i rodzin z naszej listy. A przecież nasze zestawienie jest niepełne…

Natomiast z materiału noszącego intrygujący tytuł »Ponad 8 tysięcy stołków dla ludzi PO i PSL« dowiedzą się, że

Platformersi i ludowcy kontrolują wspólnie blisko 600 spółek skarbu państwa, przedsiębiorstw państwowych, agencji oraz państwowych jednostek budżetowych. Wśród spółek-łupów są największe tłuste koty z warszawskiego parkietu, takie jak PKN Orlen, PZU, KGHM czy PGNiG. Prezesi-rekordziści zarabiają po kilka milionów złotych rocznie. Do tego dochodzą stołki w administracji państwowej i samorządach.

Zapomniał wół jak cielęciem był, czy po prostu rżnie głupa?

 

PS.
Podczas gdy TVN publikuje materiały dotyczące korupcji i CBA Wyborcza pod hasłem „tylko u nas” lansuje Galopującego Majora, który urósł do rozmiarów poważnego eksperta.

Dodaj komentarz


komentarze 4

  1. Powiedziałam sobie: basta! Dość denerwowania się, dość irytacji. Lepiej być jak trzy małpki, z których jedna zakrywa sobie oczy, druga uszy, trzecia usta : „nie widzę, nie słyszę, nie mówię”.

    Czasami jeszcze mówię. Ale ciekawsze są lektury, szczególnie te dotyczące wieków dawnych i bardzo dawnych. Jak jeszcze autor nie pisze zgodnie z dyktatem ustalonych „przez naukowców prawd”, a wyciąga własne wnioski, to i książka jest ciekawsza. Za nie zgadzanie się z nowinkami nic nie grozi.

    Jeden z polityków, a za nim jego akolici używali często słowa „układ”. Obecnie zniknęło ono z ich wypowiedzi. Czyżby układ został zlikwidowany? Ale nic o tym nie ogłaszano. Czyżby układ został przejęty, a może okazał się przydatny i nie taki zły?

    Z mowami polityków jest jak z pomocą niepełnosprawnym. W opozycji zachłystują się maglowanymi słowami, w rzeczywistości niedola potrzebujących jest im obojętna. Mało tego upominający się o ulgę w niedoli oskarżani są o wiele niecności, bez podstaw.

    Polskiego społeczeństwa się nie zmieni. Można mu nałożyć kaganiec, wtedy chamstwo ścichnie. Ale nie zmieni się

    1. Pewien znajomy deklarował, że polityką nie interesuje się, ponieważ nie chce denerwować się. Żył sobie bezstresowo dopóki polityka nie zainteresowała się nim — nie interesując się nie wiedział jakie są trendy, jakie są uwarunkowania, nowe przepisy co skutkowało serią niekorzystnych decyzji. Zdenerwowanie i stres wywołany przez politykę były niczym przy zdenerwowaniu i stresie wywołanym tym, co go spotkało. Innymi słowy lepiej w porę spostrzec, że ktoś szykuje się do zasadzenia nam kopa w pupę, bo można zareagować, niż ze zdziwieniem poczuć w tamtym miejscu czyjąś obutą nogę.

      1. Może i tak być. Ale teraz nie ma dobrych rozwiązań. popis ma się dobrze. sld to też popis. Też będą nadskakiwać KK. Nowoczesna? Obraz nędzy i rozpaczy. Z Petru czy bez Petru.

        A moje miasto? Pięknieje, ale i …. brudnieje. Ulice są jak w trzecim świecie.

        https://wiadomosci.wp.pl/miliony-dla-zewnetrznych-kancelarii-prawnych-tak-wicepremier-glinski-wydaje-pieniadze-6261955785955457a

        http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141638,23527261,szpital-za-pol-miliarda-niewypalem-zwolnienia-albo-likwidacja.html#Z_MT

        Co to da gdy się zirytuję?

        1. Zdumiewające jest zdumiewanie się, że ludzie mierni, marni, zdobywszy władzę czerpią z niej pełnymi garściami. Muszą, ponieważ kolejna okazja może się już nie zdarzyć. Najgorsze jest to, że wymiana tych Misiewiczów też będzie okrzyknięta mianem „skoku zawłaszczania”. Ale czy można się dziwić, jeśli każda władza po 1989 roku posady traktowała jako należną zdobycz? Platforma za pieniądze podatników, które garściami czerpie z budżetu nie przygotowuje ekspertyz, propozycji wyjścia z obecnej sytuacji, ale grzeje populizm aż dymi nie gorzej niż z wysypisk.