Skandal! Złamano regulamin, którego nie ma!

Na stronie Programu 3 Polskiego Radia pojawiło się sążniste wyjaśnienie, w którym krok po kroku wyjaśniono kulisy zliczania głosów oddanych na poszczególne utwory listy przebojów. Dowiadujemy się z niego, że

Słuchacze oddają głosy poprzez specjalną stronę, na której muszą się zalogować. Są one zliczane automatycznie. Kolejny etap przygotowań do listy to eliminacja tych głosów, co do których są wątpliwości, np. gdy widać, że są generowane przez programy komputerowe, które imitują zachowania użytkowników. Tym procesem zajmuje się asystent red. Marka Niedźwieckiego, który ręcznie eliminuje takie głosy.

Z napisaniem skryptu, bota, którego zadaniem jest głosowanie na określonego wykonawcę poradziłby sobie średnio rozgarnięty uczeń. Dlatego wpływające głosy są analizowane przez moderatorów, a wszystkie nie spełniające określonych kryteriów są odrzucane.

Moderator listy musi dokonać selekcji głosów polegającej na znalezieniu tych zgłoszeń, które wydają się oszukane. I w tym momencie zaczyna się część najbardziej podatna na działania uznaniowe. Moderator może np. odjąć część głosów oddanych na jakiegoś „niechcianego” wykonawcę, uznając je za nieważne, mimo że słuchacze mogli być prawdziwi. Mimo że używany w LP3 elektroniczny program do zliczania głosów ma funkcję „podaj powód”, moderator nie musi z niej korzystać. Dobra praktyka powinna polegać na informowaniu o odrzuceniu głosu, tak się jednak nie dzieje. Z wielkim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że uczestnicy plebiscytu nie wiedzą, czy ich głos został zaliczony, czy nie. Informatycy Polskiego Radia proponowali modyfikację tego etapu selekcji poprzez wprowadzenie automatycznego odsiewania fałszywych głosów. Trwały nad tym prace, ale zespół LP3 chciał równocześnie pozostawić sobie możliwość korekty (boty itp.).

Tak zwane boty, czyli programy symulujące działania człowieka, stworzone do określonych zadań, są coraz bardziej „inteligentne”. Chętnie i często stosowane są na przykład w centrach obsługi klienta, gdzie zastępują doprowadzające dzwoniących do szewskiej pasji objaśnienia który klawisz należy nacisnąć, żeby załatwić określoną sprawę. W połączeniu z algorytmem rozpoznającym mowę wyszukują udzielone przez klienta zgody lub inne kluczowe deklaracje. Właśnie po to rozmowy są nagrywane. Pisane przez hobbistów potrafią logować się automatycznie i wykonywać określone zadania, na przykład zarejestrować się, założyć konto pocztowe, dodać komentarz czy zastąpić licytującego na portalu aukcyjnym, przeskanować sieć w poszukiwaniu niezabezpieczonych danych itp. Napisanie programu, którego zadaniem będzie głosowanie na określony utwór nie stanowi dziś problemu nawet dla średnio pojętnego ucznia.

W wydanym oświadczeniu dyrektor-redaktor naczelnego Programu 3 Polskiego Radia pisze:

podczas elektronicznego głosowania nad Listą Przebojów Trójki w dn. 15.05.2020 r. został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy.

W niepodpisanym wyjaśnieniu czytamy, że

LP3 nie ma obecnie formalnego regulaminu, co ogranicza możliwość odwołania się od decyzji moderatora.

Nie tylko więc nie został złamany regulamin, którego nie ma, ale także piosenka spoza listy zajęła czwarte miejsce! To uwiarygadnia tezę, że podczas zliczania głosów doszło do nieprawidłowości.

W wyniku sprawdzenia logów systemu okazało się, że tylko w ciągu ostatnich 20 wydań aż 16 razy moderator dokonywał ręcznych ingerencji już po etapie odjęcia głosów uznanych za fałszywe. W związku z tym pojawia się olbrzymi znak zapytania, jeśli chodzi o prawdziwość ogłaszanych na antenie i publikowanych w internecie wyników głosowania. Zakładając jednak rzetelność w weryfikowaniu głosów, po odjęciu tych uznany za nieuczciwe, utwór Kazika powinien znaleźć się na drugim miejscu. Tymczasem w ogłoszonym na antenie Trójki zestawieniu „Twój ból jest większy niż mój” z niewiadomych względów poszybował na miejsce 1., a prawowity zwycięzca „Wojownik z miłości” Bartasa Szymoniaka został zrzucony na miejsce 6. Zatem nawet wyniki po „odfiltrowaniu” przez moderatora LP3 nie pokrywają się z tym, co zostało ogłoszone na antenie.

Jeśli nawet doszło do „nieprawidłowości”, to nie blokuje się wyników tylko wyjaśnia, że „w wyniku błędu, manipulacji, działania sił nieczystych, awarii, interwencji Marsjan (niepotrzebne skreślić) doszło do zafałszowania wyników, a prawidłowa kolejność utworów wygląda następująco. Za zaistniałą sytuację przepraszamy i dołożymy starań, żeby nie powtórzyła się w przyszłości”. Dlaczego notowanie usunięto? Komu sprawiało różnicę czy Kazik jest na pierwszym, drugim czy czwartym miejscu? Dla kogo miało to aż tak wielkie znaczenie?

Zamieszanie z listą przebojów obnażyło coraz trudniejszą do ukrycia prawdę, że kierownicze stanowiska pełnią ludzie bez żadnych kwalifikacji, że powrócili dawno niewidziani towarzysze Szmaciaki, bierni, mierni ale wierni. Są tak dalece nieprofesjonalni, że nawet mataczyć wiarygodnie nie potrafią.

Przy okazji zamieszania z kolejnością utworów wyszło na jaw jak nikłym zainteresowaniem cieszy się obecnie kultowy, swego czasu powszechnie i masowo słuchany program. W zabawie w typowanie przeboju bierze udział raptem kilka tysięcy słuchaczy. A jest to przecież radio z wieloletnią tradycją, z całą rzeszą wiernych słuchaczy, o zasięgu ogólnopolskim.

System automatycznie zliczył rzeczywiste głosy słuchaczy oddane na wykonawców. Nie ma tu jeszcze ingerencji pracownika listy. Tyle głosów wpłynęło na poszczególne utwory bez analizy, czy były prawdziwe, czy nie.
L.P. Tytuł Wykonawca Liczba wszystkich
oddanych głosów
1 WOJOWNIK Z MlŁOŚCI Bartas Szymoniak 1487
2 THROW MY BONES Deep Purple 1338
3 IT CAN NEVER BE THE SAME (LIVE) The Cure 1187
4 TWÓJ BÓL JEST LEPSZY NIŻ MÓJ Kazik 1157
5 LIVING IN A GHOST TOWN The Rolling Stones 1111
6 DANCE OF THE CLAIRVOYANTS Pearl Jam 999
7 CHAMPION OF THE WORLD Coldplay 923
8 REASONS I DRINK Alanis Morissette 914
9 BEZ KOŃCA Artur Rojek 910
10 GDYBYM MIAŁA SERCE Daria Zawiałow 888

Oczywiście nie ulega najmniejszej wątpliwości, że podane (za Polskim Radiem) liczby odzwierciedlają stan faktyczny. Co prawda nie zdarzało się, żeby utwór obecny na liście 10 tygodni, który osiągnął czwarte miejsce, spadł na piąte, nagle znalazł się na pierwszym, ale widocznie mamy rok cudów. Niestety, nie dowiemy się na którym miejscu w kolejnym notowaniu uplasuje się Kazik, ponieważ nie życzy sobie, żeby jego piosenkę grano na antenie Programu 3 Polskiego Radia. Zapowiedziany audyt wykaże, że Marek Niedźwiedzki ustawiał kolejność utworów na liście po uważaniu. Nie wyjaśni po co miałby to robić.

Niedawno z wielka pompą premier na lotnisku witał gigantyczny samolot, na pokładzie którego przyleciały — jak się okazuje — bezużyteczne maseczki. Dziś wicepremier w rządzie PiS-u pisze do pisowskiej Rady Mediów Narodowych w sprawie głosowania na piosenkę w radiu kierowym przez pisowskiego dyrektora. Szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański z PiS-u zapewnia p. wicepremier, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, ponieważ głosowanie faktycznie zostało sfałszowane. Nie można pozwolić, żeby fałszerstwo triumfowało. Zarzuty do kierownictwa radia i kierownictwa Programu Trzeciego są absurdalne. Marek Niedźwiedzki, który niezmiennie trwał nie zważając na czystki i zwolnienia wreszcie odszedł w atmosferze skandalu posądzony o nieuczciwość. Przy okazji wyszło na jaw, bo w takich sytuacjach zawsze wychodzi, że współpracował z komunistyczną bezpieką. Ostentacyjne obnoszenie się z apolitycznością nie na wiele się zdało.

W Sejmie co i rusz powtarzane jest głosowanie gdy jego wynik nie jest satysfakcjonujący dla rządzącej większości. Głosowanie w wyborach na prezydenta w ogóle się nie odbyło. Dlaczego w radiu miałoby być inaczej?

Dodaj komentarz


komentarzy 10

  1. No właśnie, dlaczego miałoby być inaczej?

    Przypomnę powiedzenie z PRL „telewizja kłamie”….. i ciągle nie jest inaczej…… Ale w tych dawnych czasach niemało było osób, które tak argumentowały swoje racje: a bo w telewizji powiedzieli….. a oni chyba wiedzą lepiej….

    I nadal nic się nie zmieniło…. Tylko programy mają gorszą jakość……..

    1. Wspomniałaś o edukacji w innym miejscu. Teraz rządzą ci, których wyedukowała komuna. A to dowodzi, że wcale nie było tak różowo i jeśli ktoś chciał zachować niezależność myślenia musiał światopogląd poszerzać na własna rękę.

      1. Dziś raczej rządzą ci, którzy są mocno zbratani z KK. A tam podpowiadają im prawnicy z Ordo Iuris czy innej podejrzanej formacji.

        Jesteś wykształcony w PRL i głupim Cię nie nazwę!!!, bo masz nie tylko wiedzę, ale i rozumienie rzeczywistości. Poza tym metody nauczania w PRL (mimo, że nie najlepsze) nie były tak tragiczne jak obecnie. Jak powiedziała pisia (rz.ż) szkoła jest dla inteligentnych, pozostali nie muszą … Znając biografie wielu wybitnych ludzi, to wielu z nich nie było orłami w szkole, skrzydła w zdobywaniu wiedzy urosły im później.

        Józef Piłsudski:

        Kto nie był socjalistą za młodu, ten na starość będzie skurwysynem.

        Co się obecnie sprawdza w naszej rzeczywistości. Czy ktoś „u władzy” miał poglądy socjalistyczne? 🙂

        1. Gdybym jak większość poprzestał na tym, co wyniosłem ze szkoły, to byś nie deklarowała, że nie możesz. Ciebie też to dotyczy. Nie przeczę, że w szkole zdarzali się wybitni nauczyciele, ale to była zdecydowana mniejszość i szybko byli przywoływani do porządku.

          1. W mojej szkole (11 lat jedna!- od podstawówki do matury) miałam wspaniałych nauczycieli ze starej, przedwojennej szkoły!!! Ale zdarzała się też „nowa siła pedagogiczna”. Z nimi trzeba było jednak rozmawiać. A moja Mama potrafiła. A była osobą, którą mocno uwierał ówczesny ustrój.

            „Nowa” kazała by „rodzic przyszedł do szkoły”. Chodziło jej o to, że na szkolnej zabawie tanecznej, tzw. potańcówce, „byłam ubrana zbyt elegancko”. Mama przyszła, wysłuchała i spytała: czy są do córki jeszcze inne uwagi? Gdy okazało się, że ich nie ma, to zrobiła wykład:

            – Sukienka Marysi została przerobiona ze starej, poniemieckiej sukni dawnej modnisi. To jeśli chodzi o materiał. Fason jest skromny, jaki powinna w tym wieku dziewczyna nosić. Ale!!! stawianie zarzutów, że dziewczyna potrafi odpowiednio się zachowywać, że potrafi dobrze się w stroju prezentować, że wygląda elegancko – to jakieś zarzuty w stylu dawnych parafianek z małego miasta. Zapytam: czyżby to wpływ pani matki, naśladującej dawne nieudaczne paniusie?

            Nauczycielka zamarła. Spodziewała się czegoś innego. A gdy jeszcze Mama dodała: Wzywa pani mnie, ciężko pracującą osobę, by wylewać swoje nieudaczne frustracje, gdy powinnam odpoczywać? z tym to chyba pójdę do komitetu.

            Nowa stękała, przepraszała,kajała się, a ja siłą powstrzymywałam się od chichotu. Ale na lekcje fizyki musiałam zawsze być przygotowana na 100%. I byłam, fizyka wydawała mi się ciekawym przedmiotem 🙂 Takie cudoki też bywały!!!

            Ale gdy umarł Stalin i na lekcji nauczycielka Pawlina (ciekawe nazwisko) kazała nam z żalu płakać, to oparłam głowę na dłoniach i chichotałam. Za to dostałam linią po wewnętrznej stronie dłoni tak mocno, że aż głośno ryczałam. A dłonie mi spuchły. Mama nie chciała tego tak zostawić, ale Tata przekonał ją, że interwencja w tej sprawie może spowodować oskarżenia, że źle wychowują dzieci i zabrać je do domu dziecka. Ten argument podziałał i Mama dała spokój.

            Byłam dzieckiem nadzwyczaj energetycznym…. ale zawsze mogłam liczyć na wsparcie rodziców, którzy mnie chronili jak mogli. Czyli z ziółka wyrosło zioło!! Niektórzy uważają, że trujące, ale np.pokrzywa to zioło także leczące dolegliwości, a nie tylko chwast.

            p.s. Z powodu wzrostu cen wody, a w Kołobrzegu od ilości zużytej wody zależy opłata za śmieci,  na balkonie posadziłam rośliny wieloletnie, które nie potrzebują mocnego podlewania. Trawy pampasowe, wrotycz -https://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotycz_pospolity; kocimiętka; 🙂

              1. Często dyrektorki wymagają od nauczycieli nawet więcej niż pleban oczekuje. Rzucę kamyczek do babskiego ogródka. W szkolnictwie, farmacji, leczeniu, przewaga kobiet jest ogromna.

                Czy daje się zauważyć lepsze efekty, osiągnięcia z pracy tam zatrudnionych kobiet? A bardzo wykształcone (profesorki, redaktorki) polskie feministki mają tylko dwa problemy: należą im się stanowiska za płeć i żądają zmiany nazw stanowisk zajmowanych przez kobiety.

                Premierki, oficerki, ministerki, prezydentki …. żałosne i nieudaczne

                  1. Gdy mam już „swoje lata”, to nareszcie zrozumiałam utyskiwania dawnych starych ludzi w stylu „w moich czasach……”

                    Co napisać? „W moich czasach” aż takiej bylejakości chyba jednak nie było??? A może patrzyłam na co innego, szukałam czego innego?

                    1. W naszych czasach nie mieliśmy dostępu do informacji. Mając do wyboru kilkanaście stacji radiowych w radio i kilkaset w internecie oraz kilkaset kanałów w kablu łatwo zapominamy o tym, że były dwa kanały telewizyjne i cztery radiowe. Dziś niezależnie gdzie jesteśmy mając dostęp do sieci, a wszyscy mamy w telefonach, mamy błyskawiczny dostęp do wieści z całego świata. Wtedy byliśmy skazani na zagłuszane rozgłośnie zagraniczne.