Się nie mówi

Dawniej:
— Towaru nie będzie, bo traktor się zepsuł — oznajmił dostawca.
— Nie traktor tylko koło się zepsuło — sprostował kierownik placówki handlowej.
— Jak koło jest zepsute, to cały traktor jest [niesprawny] — wyjaśnił dostawca.
— Ile traktor ma kół? — dopytywał kierownik.
— Cztery — odpowiedział dostawca.
— A ile się zepsuło?
— Jedno.
— No to ile jest dobrych?
— Trzy.
— No, to nie można tak powiedzieć od razu, że trzy są dobre?
— Przecież to to samo!?
— Ale jak brzmi! Trzy dobre!

Dzisiaj:
— Towaru nie będzie, bo traktor się zepsuł.
— Ja bym powiedział, że jest różnica między obrazem traktora kreowanym przez środki przekazu a prawdziwym traktorem. Mam doświadczenie traktorów na świecie, bo przecież miałem okazję je poznać, jeżdżąc z towarem. Mogę zatwierdzić, że traktor w Polsce jest traktorem zdrowym. Tyle dobrego się robi dzięki temu traktorowi. Tego się nie widzi. Widzi się usterki. One są. Ubolewamy nad tymi usterkami i mamy nadzieję, że to wszystko zostanie jakoś uporządkowane i to, co obciąża opinię o traktorze, zniknęło w sposób pozytywny. Łatwiej pokazać wady niż zalety. Ludzie są bardziej zainteresowani skandalami.

Uogólniono jednostkową usterkę, a zapomniało się o całości. Ja mogę powiedzieć, jak jest w traktorze. Jedno tylko koło uległo uszkodzeniu, i to nie całkiem, ponieważ nie uszło z niego powietrze do końca. Jedno koło. A resztę kół dokładnie badamy. To są trzy wypadki. W traktorze mamy 1100 części, razem z przyczepami jest 2200 części. Bądźmy obiektywni. Patrzmy na całość, a nie poprzez poszczególne usterki, przykre, obrażające konsumentów i sklepy. Patrzmy na traktor, który tyle dobra robi w Polsce. Łatwiej pokazać błędy niż ukazać dobro.

Dodaj komentarz