Satyra

Jako ex-pilny słuchacz radia Tok FM nie śledzę na bieżąco wszystkich audycji, ponieważ lekarz ostrzegł mnie, że nie będzie kolejny raz leczył mi na NFZ szczęki zwichniętej z powodu ziewania. Dlatego gdy usłyszałem audycję satyryczną, czyli Klub Komediowy Tok FM nadstawiłem skwapliwie ucha. Słucham i słucham i… Popłakałem się ze śmiechu tarzając po podłodze. Żona chciała wezwać fachowców od kaftanów i apartamentów bez klamek, więc musiałem się uspokoić, ale dalej mam drgawki i napady. A to jest za każdym razem śmieszniejsze! W tej chwili, zgodnie z niezależnymi obliczeniami, sto trzydzieści siedem razy śmieszniejsze niż Ptok, który był najśmieszniejszy wtedy, gdy go zdjęto z anteny. Już samo to, że przez trzy dni przygotowano aż 2 (słownie: dwa) odcinki tego „programu satyrycznego” nadawanego od poniedziałku do piątku pięć razy dziennie jest satyrą samą w sobie i dowodem na to, że da się! Wystarczy tylko nie mieć pomysłu. Jakie radio taka satyra…

Już dziś trudno odróżnić program satyryczny od informacyjnego i nigdy nie wiadomo, czy to przypadkiem nie jest powtórka. Ale — jak powiadają — nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Za dostęp bez komórkę do obu odcinków można spokojnie pobierać zdublowaną opłatę. A jak się pojawi trzeci emitować go zamiast informacji…

Skoro o satyrze mowa… Wybuchła kolejna afera związana z reklamą. Na bilboardzie widać kobiece usta, które wskazuje męski palec. Obok zupka w torebce i napis „Jeszcze nie miałam tego w ustach”. Na Portalu Opinii opis wygląda tak: „Zmysłowe kobiece wargi, sunący po nich palec i „Jeszcze nie miałam tego w ustach”. Kampania reklamowa zupy instant budzi kontrowersje.” Trzeba mieć inklinacje satyryka (czy może satyra), żeby na zdjęciu dostrzec „sunący” palec, a pomalowane jaskrawoczerwoną szminką usta uznać za „zmysłowe”. Skąd taki opis? Ano stąd, że w przeciwieństwie do słów p. prezydenta tutaj dziennikarz nie ma wątpliwości, że to oburzające. Bowiem ta reklama Traktuje kobiety jak przedmiot — łka Aleksandra Magryta z Feminoteki. Choć to równie dobrze mogą być pomalowane na czerwono usta faceta. Dobrze by było, by Feminoteka wydała oświadczenie i wyjaśniła cóż takiego kobieta wyzwolona zwykle miewa w ustach, że z takim oburzeniem reaguje? I drugie — dlaczego feministki zarzucają prawicy i duchownym, że wszystko im się kojarzy, skoro paniom kojarzy się jeszcze bardziej? Dla tych którzy nie wiedzieli lub nie chce im się klikać: na zdjęciu są pomalowane na czerwono usta, palec oraz zupka.

Dodaj komentarz