Rodzić, chrzcić, chować, a nie skrobać!

Ludzie od dawna gadają, że ‚oni’ chcą niezłomny naród polski wykończyć. W tym celu najpierw wykupią nasze fabryki, potem je zamkną, pozbawiając Polaków pracy. Kto byłby tak głupi, żeby pieniądze inwestować w tak idiotyczny sposób nie wiadomo. Ale wiadomo, że ‚oni’ na pewno to zrobią. Nie dziś, to jutro.

Gdy ‚oni’ już wszystko wykupią i pozamykają, przystąpią do drugiej części planu i zniszczą polski naród. Jak? Proste. Tak jak Hitler i Stalin — za pomocą aborcji i in vitro. Co prawda wtedy się nie udało, za komuny się nie udało, ale ‚oni’ dokonają tego i mimo obowiązywania w Polsce najbardziej restrykcyjnego prawa antyaborcyjnego w świecie, znanego jako ‚kompromis’. Bez oglądania się na sumienie lekarzy i farmaceutów. Nie dziś, to jutro.

Jest z tym jednak jeden wielki problem. Choć od transformacji minęło ćwierć wieku ‚oni’ ani nie wykupili wszystkiego, ani nie zniszczyli narodu. W tej sytuacji dalsze oczekiwanie byłoby zbrodnią. Skoro ‚oni’ okazali się nieodpowiedzialni i leniwi, to my będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię. Chcemy, by było to możliwe ze względu na realną pomoc, która będzie udzielana także ze środków publicznych. Oczywiście mowa tylko o tych przypadkach trudnych ciąż, gdy nie ma zagrożenia życia i zdrowia matki.

Zmuszanie kobiet do rodzenia kalekich dzieci po to, żeby je można było ochrzcić i pochować stanowi doskonałe wzmocnienie i uzupełnienie strategii odpowiedzialnego rozwoju. Zamiast wydawać pieniądze na niepotrzebne żłobki, wspierać edukacje, naukę, Będziemy rozwijać te wszystkie instytucje, takie jak między innymi hospicja prenatalne, które dzisiaj są społeczne, będziemy się starać, by kobieta, która znalazła się w takiej sytuacji, otrzymała bardzo poważną pomoc. To może dotyczyć także ciąż, które są wynikiem przestępstwa, ale oczywiście i tutaj przymusu zastosować nie można, można zastosować perswazję, i to delikatną, bez presji.

Wychodząc naprzeciw tym dalekosiężnym planom premier Beata Szydło powołała międzyresortowy zespół do spraw opracowania projektu rządowego programu wsparcia dla rodzin „Za Życiem”. Zanim zespół zarekomenduje zwiększenie dotacji na opiekę nad osobami niepełnosprawnymi w projekcie budżetu na 2017 r. obcięto dotację na opiekę nad osobami niepełnosprawnymi.

 

PS.
Właśnie okazało się, że nie mogliśmy kupić helikopterów od Francuzów, ponieważ to są ludzie, którzy uczyli się od nas jeść widelcem parę wieków temu. Więc być może w taki sposób się teraz zachowują. W związku z powyższym żadnej delegacji nie przysługuje już bezpłatne zakwaterowanie, samochód z oficerem towarzyszącym ani oficjalny program spotkań.

Jeszcze Polska nie zginęła, dobra zmiana się zaczęła.

Dodaj komentarz