Rio – Olimpiada polskich sukcesów?

 Wszystko zaczęło się w Soczi.
Na Olimpiadzie w Soczi zdobyliśmy dwa razy więcej złotych medali jak do tej pory. Dwa razy więcej niż przez 90 lat. Od roku 1924. Potem była lawina sukcesów sportowych przez cały rok 2014 z mistrzostwem świata w siatkówce na czele. Sukcesy w sportach drużynowych są szczególnie istotne. Do tej pory takie sukcesy odnosiliśmy bardzo rzadko. Przez ostatnie 30 lat nie było ich prawie wcale. Co się stało?

Moja hipoteza jest następująca:
To co stało się w polskim sporcie może być świadectwem przełomu. Wygląda na to, że ludzie urodzeni w okolicach roku 1989 są pozbawieni kompleksów niższości i zdolni do odnoszenia spektakularnych sukcesów. Nie wszyscy oczywiście zostaną mistrzami świata. Jest duża szansa, że ludzie z tego pokolenia osiągną sukcesy później. Sport ma swoją specyfikę. Starzy mistrzowie muszą ustąpić młodym i żadne kombinacje nie pomogą im być królami skoczni, szos czy stadionów aż do naturalnej śmierci. W sporcie zostaje się mistrzem świata w wieku około 25 lat.

W innych dziedzinach nowe pokolenia mają znacznie trudniej.
Silne grupy „breżniewów” i „jelcynów” bronią dostępu do stanowisk w nauce, polityce, mediach i kolegium kardynalskim. Trzeba tylko trochę poczekać na klęskę zakompleksionych nieudaczników ze „straconych pokoleń”. Mam nadzieję. Wtedy nastąpi przełom. Jeszcze musimy wytrzymać parę lat.

Sposób jest prosty.
Mamy odnosić sukcesy, a gdy coś się nie uda, nie analizować latami, kto był temu winien, tylko szukać odpowiedzi na pytanie: Co należy zrobić w powstałej sytuacji?

********************************

Wszystko zaczęło się w Soczi.

Pewnie nie pamiętacie jak wiele ukazało się przed igrzyskami w Soczi artykułów nawołujących do bojkotu Olimpiady. Ile nadziei wyrażano na łamach, że może Czeczeńcy zorganizują jakiś spektakularny zamach. Kto dążył do bojkotu Igrzysk Olimpijskich w Soczi?

… czy w Rio będzie kontynuacja pasma polskich sukcesów?

 

Czytaj więcej: ……………………… 

Adam Jezierski

.

Dodaj komentarz