DywagacjeDzisiaj prokurator wszedł do domu byłego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – to fakt. (Dla mnie to fakt oburzający bowiem nie wiem nic o toczącym się jakimkolwiek postępowaniu przeciwko jego spadkobiercom.) Drugi fakt to taki, że już wiadomo jaki będzie raport Komisji Weneckiej… i wiadomo jak zareaguje na niego pisowski Rząd. Widać sprawa teczki Bolka nie wystarczyła na przykrycie kolejnej wizerunkowej porażki PiSu.
Patrząc na liczbę tych porażek, jakie ma przed sobą PiS, zaczynam się zastanawiać do jakich jeszcze domów będą musieli wysłać prokuratorów aby dostarczać mediom paliwa w celu zakrywania swej nieudolności?
Ciekawi mnie czy jak już odwiedzą wszystkich Obywateli i byłych Prezydentów to zaczną rozkopywać groby na cmentarzach w poszukiwaniu kolejnych sensacji aby przykryć swe porażki. Od dziś żyjemy w kraju (a właściwie od wejścia w życie ustawy inwigilacyjnej ) w którym jak w czachach stalinizmu własne notatki na marginesie czytanej gazety mogą się stać dowodem w sprawie przeciw nam samym.
Było by to śmieszne gdyby nie było prawdziwe.
A propos marginesów, przeszukanie w domu byłego ministra sportu też odbyło się dzisiaj, jak widać w tym politycznym sprincie meta PiSu jest już coraz bliżej.
29.02.2016
villk
w kontekście Śledczy IPN przeszukali dom gen. Jaruzelskiego. Zabezpieczono kartony z dokumentami oraz Były minister sportu Andrzej B. z zarzutami.
Przypuszczam, że to nie ostatnie oskarżenia w kierunku polityków. Byłych lub zmarłych. Nie mają możliwości obrony albo mają nikłą. Gdy politycy tacy jak Tusk zostaną już oskarżeni, to będzie znaczyło, że zaczyna się nowa epoka.
Oby nie powstał twór na wzór NRD, gdzie dozór nad obywatelami był ogromny, donosicielstwo wszechobecne, sympatie faszystowskie ukryte, ale istniejące. Tak jak kiedyś nie było teleranka, teraz mogą być zamknięte granice. Może powtórzyć się 1968 r i wyrzucanie obywateli z Polski.
Czarnowidztwo? Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby moje przypuszczenia nie sprawdziły się.