Premier Donaldu Tusku oraz poseł Twojemu Ruchu

W radiu Zet pierwsza dama polskiego dziennikarstwa, Monika Olejnik, prowadzi audycję pod tytułem „7 dzień tygodnia”. Audycja emitowana jest o 9 rano w niedzielę i trwa około godziny. Lekcyjnej. Formuła audycji jest prosta jak konstrukcja cepa — zapraszamy przedstawicieli antagonistycznych ugrupowań, wrzucamy jakiś gorący temat i niech sobie skaczą do oczu. Prowadząca niby moderuje audycję, ale coraz trudniej przychodzi jej skrywanie sympatii politycznych.

Nie ma sensu, a i stratą czasu jest próba omówienia tej audycji. Na rok przed wyborami parlamentarnymi każdy wyborca obowiązkowo powinien jej jednak posłuchać. I uświadomić sobie, że na tych ludzi będzie musiał niedługo głosować, ponieważ innych na kartach do głosowania nie znajdzie. Dość wspomnieć, że przedstawiciel PiS-u nie ma nic do powiedzenia na temat zagranicznych występów trzech tenorów z jego partii na wycieczce na koszt podatników, ma za to za złe Platformie Obywatelskiej że „lekceważy problem”. Z kolei przedstawicielka Platformy nie ma odwagi skomentować bulwersującej wypowiedzi biskupów, bez wcześniejszego zapoznania się ze stanowiskiem kierownictwa partii w tej sprawie. Posła z PSL-u — odnotujmy to dla dopełnienia obrazu — zbulwersowało wyłącznie wnoszenie na pokład samolotu wódki w celu zaoszczędzenia kilkunastu złotych. Według posła niegodne posła jest oszczędzanie na wódce. Na biletach, dietach i delegacjach czemu nie. Ale na wódce?!

Warto, nawet zgrzytając zębami, posłuchać tej audycji. A także poprzedniej, w której jeden z tenorów, Hofman Adam, zarzuca p. premier, że nie miała prawa zgodzić się na zaproponowane w Brukseli rozwiązania. Dlaczego? Ponieważ ceny energii wzrosną (tu ma rację) oraz dlatego, że to jest sukces dla bogatych krajów, które będą nam sprzedawać a) tanią zieloną energię, znaczy drogą zieloną energię jak kraje skandynawskie, b) drogą technologię jak Niemcy czy Francja. Konia z rzędem temu kto zrozumie dlaczego Prawo i Sprawiedliwość nie forsuje w sejmie rozwiązań, dzięki którym Polska będzie krajom skandynawskim sprzedawać tanią lub drogą zieloną energię, a Niemcom i Francji technologię? Zgodnie bowiem z rozumowaniem przedstawiciela PiS-u, ale przecież nie tylko jego, dobrobyt zbudujemy tylko w opozycji do reszty świata brnąc pod prąd i nie idąc na żadne kompromisy.

Podsumowując odpowiedzialny wyborca powinien omijać propagandowe spoty wyborcze, a koncentrować się na tego typu audycjach. I żądać zmiany zasad, respektowania konstytucji, która mówi, że to obywatele sprawują władzę przez wyłonionych spośród siebie przedstawicieli. Ten system, który obowiązuje obecnie, a który jest demokracją socjalistyczną w czystej postaci, w którym nie obywatele lecz liderzy partyjni umieszczają na listach wyborczych swoich kolesi, z demokracją nie ma nic wspólnego.

Jaka jest obecna „klasa polityczna” każdy widzi. A klamrą spinającą dawne i obecne czasy niech będą dwaj członkowie „komisji Rywina”. Pierwszy, magister, wypowiadał się bez atencji o panu Donaldu Tusku. Drugi, profesor, u Moniki Olejnik zapewniał, że jeden poseł zarzuca drugiemu, najpewniej Twojemu Ruchu, a że wy… Vivat profesores!

 

PS.
Wszyscy, wraz z prowadzącą, a z wyjątkiem Gowina, zgodnie stwierdzili, że jeśli podczas interwencji policjanci leżą na leżącym pijanym awanturniku, to on jest w stanie precyzyjnie wymierzać kopniaki. Dlatego wina posła Wiplera jest bezsporna — z pełną świadomością i intencjonalnie kopnął policjantkę, która nie brała udziału w interwencji i zajęta była innymi sprawami.

Dodaj komentarz