Pożary

Demokracja w Polsce wchodzi w nową fazę. Po płonących wysypiskach przyszła pora na płonące domy posłów opozycji.

19 października 2010 roku miał miejsce atak na siedzibę PiS. Krzycząc, że nienawidzi Jarosława Kaczyńskiego i PiS, 62-latek z Częstochowy zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła PiS, i ciężko ranił nożem Pawła Kowalskiego, pracownika biura. Prezes PiS odpowiedzialnością „polityczną i moralną” za tragedię obarczył Donalda Tuska i PO.

W połowie stycznia zeszłego roku miał miejsce atak na siedzibę PiS. Drzwi zostały zniszczone w nocy za pomocą czerwonej farby. „Atak na biuro poselskie PiS w Szczecinie. Kampania nienawiści i agresji prowadzona przez totalną opozycję przynosi skutki…” — napisał na Twitterze poseł PiS.

W nocy z 25 na 26 maja ktoś podpalił kamienicę, w której mieszka z rodziną poseł PO Krzysztof Brejza. Na szczęście nikt nie zginął, choć gdyby doszło do wybuchu gazu mogłyby zginąć dzieci posła. Nawiasem mówiąc choć na zdjęciu widać, że pożar był potężny, portal gazeta.pl informuje asekurancko, że „nieznani sprawcy próbowali [sic!] w Inowrocławiu podpalić kamienicę”.

Co na to tak zwana opozycja? Jak prezes i PiS w podobnych okolicznościach rwie sobie włosy z głowy, histeryzuje, oskarża władzę o próbę zabójstwa? Nic podobnego! PO zapadła się pod ziemię tak głęboko, że straciła zasięg. Nowoczesna, SLD, PSL, Razem, Kukiz razem z nią.

Jedynie poseł Szczerba, który sam miewał kłopoty oznajmił, że Dajemy panu Brudzińskiemu 24 godziny na wykrycie tych sprawców podpalenia kamienicy polityka opozycji, polityka najbardziej dociekliwego. Nie zdradził jednak kim są ci, którzy dają 24 godziny.

Dodaj komentarz


komentarzy 11

    1. Zdaniem policjanta: http://fakty.interia.pl/wywiady/news-rapacki-w-rmf-fm-o-pozarach-wysypisk-cos-tu-smierdzi,nId,2587514

      Jakby nie patrzył, to państwo i jego służby są nieudolne, słabe. A ustawy byle jakie. Przecież posłowie nie muszą ponosić za nic odpowiedzialności. Rządzący także nie muszą za nic odpowiadać. No są jeszcze różne służby, także specjalne, dbające o bezpieczeństwo wewnętrzne. No, są….

      1. Tyle, że w tym przypadku gnój po sobie zostawiła PO. To unaocznia, że prawo w tym kraju się tworzy pod określone zamówienia. Tak jest krojone, żeby albo zaoszczędził budżet, albo określona grupa ludzi odniosła wymierne korzyści.

        1. Ale…..podobno jest dobra zmiana….. co nie umniejsza win PO. O śmieciach w lasach, o przywożonych śmieciach do polski mówiło się od lat i ……. cisza. I ciągle ministrami zostają jacyś z klucza, z partyjnych układów. I posłowie ciągle podobni, ciągle ci sami …..

          Ciekawi mnie czy w związku z „wizytacją” porcelanowego trawa zostanie popryskana na zielono, bo trybunka to zbyt mało  https://sportowefakty.wp.pl/ms-2018/757734/ms-2018-michal-kolodziejczyk-z-arlamowa-pozwolcie-im-trenowac-komentarz

  1. https://www.youtube.com/watch?v=X6Tkk7nBidg

    Teraz nawet kabarety są inne. Takie głupawki – śmiechawki. Ale może i taki kabaret być. „Co się z narodem porobiło” jak śpiewa Smoleń. I to jest bardzo ważne pytanie. Część wyjechała niby za chlebem, ale tak naprawdę to mieli dość polskiej rzeczywistości. W zeszłym tygodniu spotkałam dwóch emigrantów z mojej klatki schodowej. Jeden skończył prawo, ale jako syn robotnika i kucharki nie miał znajomości, może przebicia, może umiejętności odnalezienia się wśród „elity narodu”. Wyjechał do Anglii, jeździ na ogromnych ciężarówkach. Przyjechał odwiedzić matkę, która miała wylew, ale jest szansa, że wyjdzie z choroby. Na pytanie jak ci się żyje w Anglii, odpowiedział: po angielsku. I wracać nie ma zamiaru.

    Drugi chłopak też odwiedził matkę. Tym razem nie rozmawialiśmy, ale on też do Polski nie wróci. Jakiś czas temu przyjechał (ponad 40.letni), który wyjechał by zarobić na budowę domu. Co mu tam podobało się? Traktowanie pracowników!!! Pracował z innymi Polakami przy rozbieraniu nieużywanego stadionu. Pracą kierował Anglik. Nie było w niej przestojów, oczekiwań na decyzję, na transport, itd. I był szacunek do pracujących, jakiego w Polsce się nie widzi. Zabrał rodzinę z Polski i tam kupi sobie dom.

    Naszą rzeczywistość kreują politycy. Ordynusi jak Pawłowicz. Paplający bzdury, kłamstwa, pomówienia bezkarnie. Paple są we wszystkich partiach. Stara kadra odeszła, a nowi? szkoda słów!!

    Krzysztof Brejza to jeden z niewielu z PO, który robi dobrą robotę. Ilu takich tam jest? No może młody Cimoszewicz, może jeszcze z trzech. Reszta przypomina partie „opozycji” z PRL. Wtedy jednak na chamstwo nikt sobie publicznie nie pozwalał. Jakieś normy były zachowane. Brejzy nikt z kierownictwa PO nie wspiera. Widocznie te działania nie po ich myśli.

    Jak to się skończy? Po coś WOT stworzono. (A składali ” ciekawą” przysięgę), po coś kiboli wozi się na Brunatną Górę, po coś nacjonalistom daje się swobody. Wystarczy obserwować Białystok.

    W tej sytuacji wielu z Polaków mówią, że „nóż im się w kieszeni sam otwiera”. Mówią, ale raczej nie będą nic robili, na wybory nawet nie pójdą.
    https://kujawsko-pomorskie.onet.pl/zatrzymano-mezczyzne-podejrzanego-o-podpalenie-przy-kamienicy-w-ktorej-mieszka-posel/fmds9tz A będzie „mała szkodliwość czynu”?

    1. Nie wiem, nie znam się. Ale jeśli komuś jest źle to naturalnym odruchem jest próba zmiany. Ale rozumiem ludzi, którzy uważają, że jak na złość mamie odmrożą sobie uszy, to ich sytuacja w rodzinie poprawi się. Dlatego też nie należy oczekiwać niczego od potomków chłopów pańszczyźnianych, bo oni wolności, demokracji boją się bardziej niż diabeł wody święconej. Gdy trzeba podjąć decyzję to dostają gorączki, trzęsą im się ręce i nogi i szczękają zęby. Muszą mieć pana, który im powie co robić, w co wierzyć, jak żyć, na kogo głosować i jak rozumieć otaczającą rzeczywistość. Jak nie ma na podorędziu własnego, to po lasach czczą cudzych, bo jakiś musi być. Stąd te nieustające modlitwy o zbawienie i o szeryfa, który przyjdzie, tupnie i „zrobi porządek”. Doskonale to widać w obu głównych partiach, do których nie pasuje ani Szczerba, ani Brejza. Stąd wyniosłe milczenie Schetyny. On może spać spokojnie, włos mu z głowy nie spadnie, bo taki ” lider opozycji” to skarb i marzenie każdej władzy.

      1. Sprawy techniczne to dla mnie czarna magia. Ale zadaję sobie pytanie, dlaczego policja już przed przesłuchaniem podpalacza wie, że to było nieumyślne zdarzenie? https://kujawsko-pomorskie.onet.pl/przyczyna-pozaru-przy-kamienicy-w-ktorej-mieszka-posel-po-mogl-byc-niedopalek/g0nlhwq . Czyżby dostali polecenie, a może duch jakiś ich oświecił? Tak sobie myślę, że tak pisząc mogę być oskarżona o naruszanie czyichś uczuć. Bo obrzydliwe mowy, czyny nie są ważne. Uczucia mają znaczenie. Wprawdzie przysłowie mówi, że „grzesznemu kościół nie pomoże, a złego knajpa nie zepsuje”. Jednak naruszone uczucia są najważniejsze.