Postęp… postęp?

Anonimowa śmierć zjawiała się tutaj nagle i zabijała szybko. Każdy z tysięcy pociągów, które przyjeżdżały do miasta i które z niego wyjeżdżały, siał ją we własnym zakresie. Można było zejść z krawężnika i zginąć pod kołami Chicago Limited. Na skrzyżowaniach torów kolejowych w mieście codziennie ginęły średnio dwie osoby. Obrażenia, jakich doznawały, były wręcz groteskowe – przechodnie często natykali się na ucięte głowy. Istniały także inne niebezpieczeństwa. Tramwaje spadały z mostów zwodzonych. Konie płoszyły się i wlokły wozy w tłum. Pożary pochłaniały co dnia dwanaście istnień ludzkich, a ofiary płomieni gazety najchętniej określały przymiotnikiem „usmażony”. Poza tym były jeszcze dyfteryt, tyfus, cholera, grypa… Oraz morderstwo. *

Tak wyglądało Chicago w 1890 r. O smogu wtedy nie pisano, mimo że dym snuł się między domami. Dym z pieców domowych, z fabryk, pociągów. „W miarę zapadania zmroku latarnie gazowe na ulicach i lampy we wznoszonych nad nimi budynkach zabarwiały snujący się dym przyćmionym żółtym blaskiem” *

Mieszkańcy wielu polskich miast w 2019 r też widzą snujące się opary dymów zwane teraz smogiem. I nadal są zmuszeni by paskudztwo wdychać. Obecnie jest świadomość tego, że smog zagraża zdrowiu ludzi. Jest świadomość i co z tego? Samorządy, ale bardziej odpowiedzialne kolejne rządy nie zrobiły nic by skalę tego niekorzystnego zjawiska ukrócić. Nie ma też popularyzowania w ogólnodostępny sposób, czego do domowych pieców wkładać nie wolno. Byłoby o wiele lepiej gdyby wspomnianym politykom chciało się chcieć i by wiedzieli jak złu zapobiegać.

Kiedyś w PRL bytowało hasło: „Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera” . W którymś tam kolejnym numerze RP powoływani na urzędy Misiewicze powinni nieść hasła: „Nie uczelnia, nie doświadczenie zawodowe, ale deklaracja o swojej silnej wierze, może dać nadzieję na udział w zyskach jaką dałyby dwie wieże”

Obyczaje tamtych odległych czasów i anons prasowy:

Dnia 30 marca 1890 r urzędnik z First National Bank zamieścił w dziale „Dam pracę” gazety „Chicago Tribune” ostrzeżenie dla stenografek. „Jesteśmy głęboko przekonani” – pisał – „że żaden szanujący się biznesmen nie dałby ogłoszenia, że poszukuje stenografki, która jest blondynką o dobrej prezencji, przebywa w mieście sama, a do oferty pracy powinna załączyć zdjęcie. Wszystkie takie ogłoszenia noszą wyraźnie znamię wulgarności.Sądzimy również, że nie jest rzeczą bezpieczną, żeby damy odpowiadały na równie niestosowne anonse. *

Teraz blondynki nie posiadające odpowiedniego doświadczenia zawodowego, ani odpowiedniego wykształcenia zarabiają z kasy państwowej więcej niż prezydent kraju. Czy są… damami? Czy w 2019 r ma to jakiekolwiek znaczenie w Polsce?

A w Polsce czytamy to:

I co mi zrobisz, stara krowo, czyli witamy w polskiej szkole. Niektórzy nauczyciele wypracowują własne sposoby na radzenie sobie z dziećmi, ale najwrażliwsi po dwóch latach pracy z agresywnymi klasami zapadają na zespół stresu pourazowego. Jakby wrócili z wojny. (I co mi zrobisz, stara krowo, czyli witamy w polskiej szkole)

Ale już wtedy, w 1890 r doceniano wynalezienie szczepionek. W 2019 r. w Polsce można bezkarnie pisać o szkodliwości szczepień. Przez osoby, które nie posiadają żadnej wiedzy na ten temat!!!!

_________________________

* Erik Larson „Diabeł w Białym Mieście” polecam wszystkim przeczytanie tej wspaniałej książki

Dodaj komentarz


komentarze 2

  1. Szkoła to tylko fragment rzeczywistości w jakiej wegetujemy. Jest kontynuacją akcji „K-raj na Ziemi”.
    Co do smogu to dziś nie jest u mnie źle:
    PM2,5 136% a PM10 108%. Wczoraj się dusiłem, nos protestował a w gardle miałem kaktus….kaktusa?

     

    1. 16.02.19 Kołobrzeg:

      CAQI 23 ; PM2,5 – 56% normy;  PM10 – 40% normy; godz.15;00 temp. 14 stopni C ;  wiatr 15 km/godz z kierunku SSW. Kiedyś dominowały wiatry z zachodu, a zimą z północy. Czy to wpływ ludzi, czy raczej jakiejś siły kosmicznej?

      Temperatura taka w środku zimy? Straszne!!!

      Pierwsza panika finansowa była w 1873 roku, która pogrążyła gospodarkę USA. To dokładnie 146 lat temu. Politycy, gdzie jest gospodarka liberalna przez ten czas nie stworzyli żadnych norm prawnych regulujących  i przeciw stwarzających możliwości finansjerom tworzenia kolejnych i kolejnych kryzysów finansowych.

      Antyszczepionkowcy „walczą ze szczepionkami”, ale są całkowicie obojętni wobec chemii w jedzeniu, obojętni wobec prawie codziennych doniesień o wycofywaniu leków z powodu zanieczyszczeń. Taka ciekawostka.