Pomnic

Czasy się zmieniają i obyczaje się zmieniają. Słowa zmieniają znaczenie, a znaczenie słowników maleje. Po co sprawdzać w słowniku co znaczą poszczególne słowa, skoro to się wie? Dlatego ci, którzy zginęli w katastrofie nie zginęli w katastrofie tylko polegli. Między innymi bowiem na tym polegają zmiany. Ale nie tylko, ponieważ zmianie ulega także pielęgnowana od pokoleń tradycja. I choć tradycja pielęgnowana jest głównie w domach rodzinnych, to jest także nowa, lansowana urzędowo i celebrowana przez władzę.

Największą zmianą jest celebrowanie wydarzenia nie jak dotąd co rok, lecz co miesiąc. Na początek obchodzona co miesiąc była wyłącznie pamięć tych, którzy polegli w katastrofie lotniczej. Nie zanosi się, by co miesiąc było obchodzone także boże narodzenie oraz zmartwychwstanie pańskie, ale wykluczyć tego nie można, skoro śmierć nieśmiertelnego upamiętniana jest co tydzień w postaci powstrzymywania się od spożywania mięsa. Przy czym należy mieć na względzie, że ryby nie tylko głosu nie mają, ale i mięsa.

Dotąd przyjęte było czczenie wydarzeń radosnych, osiągnięć, sukcesów. Powoli acz nieubłaganie to się zmienia. Coraz częściej czczone są klęski i nieszczęścia. Kwestią czasu jest, gdy zamiast oblewać otrzymanie dyplomu będzie się celebrować niezdane egzaminy, a zamiast rocznicy ślubu będzie się organizować huczne przyjęcia z okazji rocznicy kłótni, zdrady, rozwodu itp.

Ta nowa tradycja stawia dopiero pierwsze kroki w życiu prywatnym, choć w przestrzeni publicznej obecna jest od lat. Dawniej pomnik stawiało się komuś, kto wyróżniał się, dokonał bohaterskich czynów lub epokowych odkryć, zbudował, zasłużył się dla kraju lub choćby lokalnej społeczności. Dziś często pomniki upamiętniają ludzi, którzy nie wyróżniają się niczym pozytywnym, nie mieli żadnych osiągnięć, nawet wybitni nie byli.

Czy naród, który zwycięstw na koncie ma jak na lekarstwo, czczący klęski, stawiający pomniki miernotom ma przyszłość? Dzieci, młodzież musi mieć jakieś wzorce, ideały do których dąży. Jakim wzorcem i czego jest postawiony na cokole ktoś, kto niczym się nie wyróżniał, niczego nie zrobił, niczego nie osiągnął? Jak iść w ślady przodków, skoro ponosili wyłącznie klęski, po czym z wielką pompą celebruje się rocznice krwawo stłumionych powstań, przegranych bitew, wojen?

Dodaj komentarz


komentarzy 6

  1. W Kołobrzegu postawiono kilka pomników będących dziełami artystów. Jednak demokraci katoliccy uważali, że musi stanąć pomnik Piłsudskiego. To takie „dzieło”, że tylko wąsy go przypominają. Dam kilka linków by można było zobaczyć pomniki Marie Skłodowskiej – Curie.

    http://www.krystynaplawska.pl/rzezba/maria-sklodowska-curie

    https://de.wikipedia.org/wiki/Datei:Maria_sklodowska_pomnik_park_jordana_krakow.jpg

    http://teatrnn.pl/leksykon/artykuly/pomniki-lubelskie-pomnik-marii-curie-sklodowskiej/

    http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,16119645,O_pomniku_Marii_Sklodowskiej_Curie___nieudolne_i_amatorskie_.html

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_Marii_Sk%C5%82odowskiej-Curie_w_Warszawie#/media/File:Pomnik_M_Curie_Warszawa.jpg

    Ocenę zostawiam Wam. W Polsce tak się stało, że pomnik brzmi durnie.

        1. No to rumieniec był dziewiczy :-), bo obecnie gdy 16.latka przyzna się do dziewictwa, to koleżanki nie dają jej w szkole funkcjonować. Spotyka ją nawet ostracyzm. A potem na rekolekcje, na religię, do spowiedzi. Czyli ciemna strona strat wychowawczych. Ale żadna dyrektorka szkoły, żadna nauczycielka nie przyzna się, że tak jest.