Piątek we środę i 13.000 srebrników

Tomasz Piątek w dzisiejszej Gazecie Wyborczej proponuje, by policzyć wszystkie koszty dobrej zmiany, a potem wystawić rachunek jej animatorom. Pomysł zaczerpnął od samego Jarosława Kaczyńskiego: W latach 90. niektórzy politycy – w tym właśnie Jarosław Kaczyński – lansowali pomysł „dekomunizacji finansowej” w formie opłaty. Każdy członek PZPR i władz PRL miał się oczyścić z politycznej winy, płacąc specjalny podatek (w wysokości zależnej od jego rangi w komunistycznej hierarchii).

Pisowcy muszą nam zapłacić misiowe (tak to nazwijmy – wszyscy rozumieją, o co chodzi) — przekonuje Tomasz Piątek. – Wielki Nadzwyczajny Mandat, niepodlegający zwyczajnym ograniczeniom dla administracyjnych kar pieniężnych. Nowy parlament powinien takie misiowe uchwalić.

Można domniemywać, że ten nowy parlament to parlament, w którym przewagę będzie miała PO i .Nowoczesna, czyli dzisiejsza opozycja. Jednak może być z tym kłopot, bo wystarczy pomachać jej przedstawicielom pieniędzmi przed nosem, żeby zapomnieli o bożym świecie. Oto marszałek sejmu Marek Kuchciński z PiS przyznał w grudniu nagrody w wysokości ponad 13.000 zł dla każdego z członków prezydium sejmu. Zaś wicemarszałek Joachim Brudziński z PiS wyraził głęboką wdzięczność marszałkowi Markowi Kuchcińskiemu z PiS za docenienie ciężkiej pracy wicemarszałków.

Premię otrzymaną od marszałka Kuchcińskiego natychmiast zwrócił Stanisław Tyszka z koalicyjnego Kukiz’15, który powiedział, że po otrzymaniu przelewu z Kancelarii Sejmu wykonał przelew zwrotny „na rzecz polskich podatników”. Wicemarszałek Kidawa-Błońska z opozycyjnej PO zapowiedziała, że pomyśli co z tymi pieniędzmi zrobić. Może przekaże na jakiś cel dobroczynny, a może nie przekaże, ale Na pewno nie będę robiła to przed kamerami, bo robię po to, żeby pomagać a nie po to żeby budować sobie wizerunek — oświadczyła. Jeszcze dalej poszła Barbara Dolniak z .Nowoczesnej, która uważa, że kasa wicemarszałkom należy się jak psu micha, ponieważ ciężko pracują i po nocach prowadzimy posiedzenia i te posiedzenia prowadzone czasami są bardzo długo, uczestniczymy w posiedzeniach prezydium, konwentu…

Wyborcy powinni głęboko zastanowić się przy urnach, czy to aby nie wysiłek ponad siły, takie zasiadanie w ławach i prowadzenie posiedzeń i czy w związku z tym nie lepiej zagłosować na kogoś innego. Zaś Tomasz Piątek w swoim felietonie pomija problem hojnie nagradzanej opozycji, która ochoczo i bez mrugnięcia okiem przyjmuje srebrniki od tych, od których chciałby pobierać misiowe.

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

  1. Tłumaczenia Dolniak – żenujące !!! Powinni tak zaplanować, by narady odbywały się tylko w dzień. Otrzymują pieniądze za brak umiejętności zorganizowania prostej rzeczy?

    A Polacy nie pracują ciężko? I nie dostaną nawet 10% z okazji świat.

    Emerytom przydzielą 3-5 zł miesięcznie. I nic z okazji świąt. Ogłoszono, że emeryci otrzymujący swoje grosze każdego 25 dnia miesiąca, dostaną je najpóźniej 23 grudnia. Tylko że to stała metoda wypłat emerytur z ZUS. 24 grudzień to dzień wolny, 25 – to niedziela. Więc bez „dobroci” rządowej i tak by była wypłata 23 grudnia. Ale można rząd chwalić !!!!!!

    Redaktor Piątek pokazał się z najlepszej strony jako dziennikarz. Życzę mu dużo zdrowia i dużo bezpieczeństwa na święta i na co dzień.

    KK też trzeba będzie wystawić odpowiedni rachunek !! Bezwzględnie !!