Otwórz okienko na wschodnią stronę

Gdy ktoś kogoś obrazi, powinien przeprosić. Gdy zaś kogoś skrzywdzi powinien przeprosić i wynagrodzić wyrządzone szkody. Skrzywdzony zaś może, choć nie musi, przebaczyć. W tradycji chrześcijańskiej przebaczenie, to podstawa. Jedna z najpopularniejszych modlitw obliguje pana boga do odpuszczenia win. Oczywiście nie bezwarunkowo. Tak jak proszący odpuszcza swoim winowajcom. Czyli w większości wypadków wcale. Dobrym przykładem ilustrującym tę tezę jest wendetta.

Gdy po II Wojnie Światowej armia radziecka z armią polską u boku oswobodziła ziemie leżące na terenach Rzeczpospolitej okazało się, że są dwa rodzaje Niemców. Mimo antyniemieckiej histerii część Niemców była nie tylko w porządku, ale nawet została zaliczona do kategorii sojuszniczy, bratni naród. Choć zbrodniarzy wojennych na Zachodzie ścigano i karano, a na Wschodzie różnie z tym bywało, to spadkobiercami III Rzeszy uznani zostali Niemcy Zachodni, ich należało się bać i wystrzegać.

Ponieważ Niemcy rozpętały wojnę, więc odpowiadają za zbrodnie i śmierć milionów ludzi. Mają zatem za co przepraszać i błagać o wybaczenie. Jednak kilka lat po wojnie centrala uzgodniła, że z inicjatywą wobec funkcjonariuszy Kościoła w Niemczech powinni wystąpić funkcjonariusze Kościoła w Polsce. Uzgodnienia zostały wypełnione co do joty – 18 listopada 1965 r. biskupi polscy wystosowali list w którym przebaczali i poprosili o przebaczenie. Najsłynniejsze jego zdanie brzmi: W tym jak najbardziej chrześcijańskim, ale i bardzo ludzkim duchu, wyciągamy do Was, siedzących tu na ławach kończącego się Soboru, nasze ręce oraz udzielamy wybaczenia i prosimy o nie.

Co wybaczali polscy biskupi biskupom niemieckim można się domyślić. Ale co mieli przebaczyć biskupi niemieccy biskupom polskim nie zostało wyjaśnione do dziś. Bez mała pół wieku później funkcjonariusze Kościoła katolickiego uznali, że nadeszła pora znowu komuś przebaczyć i kogoś poprosić o przebaczenie. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Józef Michalik oraz prawosławny patriarcha Rosji Cyryl wspólnie zaapelują więc o wzajemne wybaczenie krzywd między Polakami i Rosjanami. Żydzi muszą jeszcze poczekać.

Co dają takie gesty? Co dają słowa nie mające pokrycia w czynach? Mimo listu sprzed pięćdziesięciu lat antyniemiecka histeria wcale nie osłabła wspierana i podsycana przez środowiska bliskie sercu biskupów. Z kolei o jakim wybaczeniu krzywd między Polakami a Rosjanami mówią ci, którzy nawet nie uznali za stosowne głośno i jednoznacznie potępić antyrosyjskich burd podczas Euro 2012?

W Poranku radia Tok FM (mp3, omówienie) Jacek Żakowski zapytał, czy tak jak Madonna również i jego gość, ksiądz, modli się o uwolnienie dziewcząt z Pussy Riot? Ksiądz Kojło, dyrektor radia „Ortodoksja” jak na duchownego przystało dał rzeczową odpowiedź: Ja myślę, że bóg sam poprowadzi tę sprawę do końca szczęśliwego. Jaki koniec jest szczęśliwy według duszpasterza? Bóg bogiem, ale nauczkę powinni dziewczynom dać ludzie. Najlepiej Putina. No bo jakże to tak – weszły do cerkwi i zaśpiewały co chciały? Toż to obraza uczuć wszelakich z religijnymi na czele. – Ja myślę, że jakaś nauczka pedagogiczna musi być dlatego, że niewątpliwie zachowanie tych dziewcząt nie było właściwe. Myślę, że każdy człowiek nie chciałby, żeby w ten sposób były obrażane jego uczucia religijne. I kontynuował myśl z godnością członka partii, która prawo sławi i sprawiedliwość, choć niczego nie rozumie: Ja nie rozumiem dlaczego w ostatnich latach tak liberalnie podchodzi się wobec tego typu aktów wandalizmu skierowanych wobec chrześcijan.

Właśnie! Dlaczego tak liberalnie się podchodzi? Dlaczego nie podchodzi się jak u braci muzułmanów – kula w łeb względnie ukamienowanie i po sprawie? – Gdyby podobne wydarzenie miało miejsce chociażby w meczecie, sprawa byłaby jednoznacznie napiętnowana, a w przypadku świątyni chrześcijańskiej robi się wokół tego wielkie zamieszanie. Nie wiem dlaczego.

Może dlatego, że uczucia religijne obraża już dosłownie wszystko? Dorota ‚Doda’ Rabczewska wypowiedziała się bez należnego szacunku o autorach Biblii, czym obraziła uczucia religijne miliardów chrześcijan i została prawomocnie skazana. Dziewczyny z Pussy Riot śpiewały bez należnego szacunku o premierze Putinie, czym obraziły uczucia religijne miliardów chrześcijan i siedzą w pudle. Takich zbrodni nie można puścić płazem. A gdy już wszyscy wrogowie wiary, znieważający wiernych i obrażający ich uczucia dostaną nauczkę i zaczną się bać, to Gott znów będzie mit uns…

Dodaj komentarz